Rabatki Konstantego część 5

[EwkaEs]

Witam sobotnio we mgle,a raczej smogo mgle.
Zyto-jak znowu przyjedziesz mam nadzieję będzie okazja się na chwilę spotkać.Mam dla Ciebie pomarańczową cierniową koronę duży rosnący okaz i papryczki,te ostatnie mogę wysłać na adres pana Kazimierza(bo on jest w domu)-chcesz?Wszystkie szlumbergery są zeszłoroczne,w większości z "Biedronki",lato przebyły na oknie o wystawie południowej i liście mają lekko czerwonawe.
Czarny bez zbierali bracia za klauzurą w głębi lasu,ale prawie zawsze kwiaty,ja przetwarzałam i dostarczałam,czasem prosili tez o przetworzenie owoców,preferowali jednak sok z malin i jeżyn leśnych o które musiałam się postarać we własnym zakresie.
W przyszłym roku zrobię też nalewkę z kwiatów,tak polecaną przez Ambę.
Jadziu-Jakuch-też bym wolała by zakwitły dwa miesiące później jak w zeszłym roku,o ile pamiętam jeden nawet po nowym Roku.Lato było upalne i suche(czego Foggia mi zazdrościła,bo u niej w tym roku lało i lało)może to przyspieszyło kwitnienie,a może to,że
mają zdecydowanie cieplej-w pracy wszystkie kaloryfery naprawione,z wymienionymi zaworami,okna wymienione(drewniane,skrzynkowe z szybą zespoloną),szczelne?
Evluk-najmniejszy grudniczek od Ciebie będzie jasno różowy.
Jagodko-moje mają rok,a chyba jeszcze i to nie,to ich drugie kwitnienie,a człony też zrzucają,łososiowy zrzucił pąki z nieodgadnionej przyczyny,ale miał kolejne.
Zwartnice na kuchennym parapecie tuż tuż przed otwarciem!
Bardzo ładny awatarek!

[x-ja]

Piękne kolorki Szlumberger dawno nie byłam w mieście nie wiem czy u nas mają jakieś w sprzedaży , najpewniej fiolety i czerwienie jak co roku
Ocet jabłkowy się klaruje , wsadziłam palucha , smaczny

[EwkaEs]

Kogro-przemiła niespodzianka!
Zdjęto rusztowania od frontu,ale praca w parterach trwa.Trochę uporządkowałam Podwórkowy,wyniosłam ławkę na razie pod swoje drzwi,jutro wpadnie Marek i wyniesiemy w docelowe miejsce zimowe,dalej schody są węższe,kręte i transport musi być dwuosobowy.
Foggio-ponieważ po dwu dniach z porannym minus 3 i gęstą mgłą dziś w końcu zero,a po południu całe dwa i pół zasadziłam czosnki ozdobne od Ciebie w dwu kępkach,zasypałam,obłożyłam liśćmi i mam nadzieję,że się uda.
Tija-w naszej "Biedronce" w tym roku jakoś nie ma,może bliżej Świąt?
Sikorki dostały mieszankę i po dwu minutach na drzewku było już gęsto od ptactwa,wybierają słonecznik.
Ocet jabłkowy jest smaczny i zdrowy,a nie ma to jak organoleptycznie!
Dojrzewają ostatnie dwie papryczki tegoroczne-jedna już czerwona,druga zielona.Nadal kwitnie bazylia olbrzymia,a lawendy francuskie czują się na wewnętrznym parapecie jak w domu.

[evluk]

Te rydze wyglądają przepysznie Zapewne tak samo smakują jak wygladają
Ewka, jakby Ci została maleńka odszczepka korony cierniowej-jestem chętna
Twoje grudniczki-piękne

[EwkaEs]

Evluk- pyszne te rydze były,znakomicie zainwestowane 8 zł,w pudełku 20 pięknych nierobaczywych okazów,dwójka różnopłciowych zadowolonych konsumentów. I wiedza,że w "naszym" miejscu w Mszanie rosną nadal rydze!
Bazylia olbrzymia nadal rośnie,ba kolejny raz kwitnie.

Papryczki zmieniają kolory,dojrzewają.

Ambo:Mięty w Podwórkowym

skalniak

roślinny detal z gzymsu

złotliny(variegata od Stasi ogrod.)

[kogra]

To świetnie, ze remont wreszcie dobiega końca.
Przecież to trwało wieki.
Nareszcie skończy się piach i cement w domu.
Nawet Kostek wygląda na zadowolonego.

[amba19]

Kostek wącha zioło Ja się zawsze tak cieszę, gdy wklejasz jego zdjęcia...
Jestem w W-wie u wnuczek. Dziewczyny rozczarowane - czemu Fidel nie przyjechał z babcią
Takie detale - jak ten roślinny z gzymsu - to Amby lubią najbardziej

[Zenia]

Ewo...fajnie że udało ci się doprowadzić szlumbergery do kwitnienia. Faktycznie mogły by poczekać z kwitnieniem do świąt. . O dziwo moja też ma pączki, oby tylko ich nie zrzuciła. Podwórkowy widzę już przygotowany do zimy. Moja ławeczka także już schowana. Nie zdążyliśmy tylko z pawilonem ogrodowym...pod naporem pierwszego śniegu padł. A tych detali ogrodowych zazdraszczam ..mają to coś w sobie co bardzo lubię.

[JAKUCH]

Czy Kostek lubi bazylię .Ewciu jaką trawkę kupujesz Kostkowi na zimę ,bo wiem ,że zawsze coś zielonego masz dla niego .Moze i Agatce wysiałabym jakiś smakołyk

[EwkaEs]

Witam mrocznie i we mgle.
Kogro-Ekipa remontująca jakoś nie może nas opuścić.Detal z gzymsu jest zdaje się lekko uszkodzony i być może zostanie mi do ozdoby skalniaka.Znalazłam przeoczone przebiśniegi,czy jeszcze można próbować sadzić?
Jadziu-kupuję trawę szybko rosnącą dla kotów i szczypiorek,znajomy o tej porze roku dla swojej kotki wycina na działce kawałek darni i sadzi do płytkiej donicy.Jeszcze kotu nic zielonego na przekąskę nie kupiłam,zobaczę co mają i dam znać.
Ambo-czuję,że jesteś jakby 300 km bliżej....
Zeniu-chyba grudniki zakwitły wcześniej bo zostały podsuszone,rzadziej podlewane gdy byłam na praktykach i na urlopie.Zwartnice dwie w sporych pąkach,ale jeszcze nie rozwiniętych.Jedna z kiełkiem,wszystkie kupione i zasadzone w tym samym czasie.

[Aza]

Ewo u mnie było dziś jaskrawe słońce, ale tylko na Bystrem. Poszłam z Klarą przez Bachledzki do Szymonka to jest centrum handlowe PSSu i wlazłyśmy w taka mgłę, że prawie błądziłyśmy.

[amba19]

Dobrze czujesz
Zosia i Tosia pozdrawiają Kostka A buziaki dla was obojga...

[kogra]

Oczywiście i to szybko, bo za chwilę może być już za póżno.
Wsadż w takie miejsce, gdzie ich nie przekopiesz ani nie będziesz musiała przesadzać, bo nie za bardzo to lubią.

[elsi]

Cieszę się,że w pracy masz wreszcie "ludzkie" warunki,
te kaloryfery nowe i i szczelne okna - to takie optymistyczne.
U mnie grudniki zawsze kwitną w listopadzie, czasem nawet wcześniej.
One nie lubią zmiany warunków, nie lubią być przestawiane w pąkach,
często właśnie reagują zgubieniem pąków kwiatowych.
Nigdy jeszcze nie jadłam rydza - w przyszłym roku muszę pojechać gdzieś w porze rydzy tam,
gdzie bywają i wreszcie przekonać się o czym Wy tu mówicie .
Zielono-fioletowe czosnki są delikatne, ale bardzo urocze, cebulki mają rzeczywiście malutkie.
Niedawno dosadzałam jeszcze czosnki kupione na wyprzedaży.

[Jagodka]

Ewuś...plątania się wokół domu ekipy remontującej - chyba od lata - współczuję . Chyba się im spodobało u Ciebie , skoro nie mogą się wynieść . Ja urwałam gałązki bazylii o ciemnych liściach , kwiatach różowych i we wodzie wypuściły korzenie .
Urosła mi w szklarence do metra .

Szlumbergery moje w pąkach ...lada dzień się rozwiną biała , czerwona i ...nie wiem , czy aby nie żółta .
Natomiast hipeastra muszę wsadzić do świeżej ziemi i zacząć je podlewać ...a mam ich , no zaraz - idę policzyć ...12 sztuk . To wcale nie dużo w porównaniu z Ewunią /evluk ..., która to ma ich chyba z 60 .
Pozdrawiam Cię serdecznie wieczorowa porą .