Witaj Aguś.Ogladam Maję w ogrodzie i w miedzyczasie piszę.Do Szita wybieram się jak nic nie stanie na przeszkodzie.M jest już na miejscu i tylko bedzie zależało czy na ten dzień dostanie wolne.mUSZĘ byc,bo potrzebne są mi trawy,których tu w okolicach nigdzie nie ma.,Mąż koleżanki,z którymi byłam ostatnio u Szmita miał wylew,zobaczymy jak to będzie ,bo jestem im winna wyjazd rewanzowy.Miejmy nadzieje,że wszystko się ułoży dobrze,tym bardziej,że od 2 lat biedny zmaga się z nowotworem.
Co do doniczkowych to w tej chwili mówię nie 60 doniczkom,ale jak patrzę na te petunie to już mam obawy czy dotrzymam słowa.Tym bardziej,że dostałam ponad 20 cebul begonii od ciotki z cmentarza i balkonu.Miała kupowane z siewu na rynku,ale przez sezon wytworzyły piękne cebule i mam nadzieję,że coś z nich będzie.Od lutego zacznę odwiedzać nasz sklep ogrodniczy i nie wiem czy na tych 30 paru cebulach begonii poprzestanę jak zobaczę jakieś nowości.
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us