Przepraszam Ewcia że tak późno odpisuję ale byłam tak zagoniona że nie było mowy o siedzeniu przy kompie,nawarstwiło mi się spraw i nie mogłam z tego się wygrzebać.Dzisiaj nie ma córci to troszkę posiedzę nikt nie będzie mnie wyganiał bo chce spać.Znowu mnie boli w plecach jak ja nienawidzę tych moich boleści zresztą nikt ni lubi boleści.Lecę pooglądać ogródki ja nawet nie mam kiedy wkleić moich nowych zdjęć.
Witaj Gosieńko ale fajnie robisz to spotkanie u siebie w ogrodzie czy na innym gruncie?Szkoda że u nas nie ma tego zwyczaju Podkarpacie jakieś asertywne jest. Miłej zabawy i potem dasz jakieś fotki co?
Dziewczyny witajcie to ja ostatnio zaniedbuję wątek bo teraz właśnie chodzę na rehabilitację i dbam o swoje zdrowie tylko co będzie z pracą? zobaczymy powiem tylko tyle że ćwiczenia indywidualne bardzo mi pomagają jak wychodzę to w ogóle nie czuję bólu w biodrze tylko to wraca po nocy ale już wiem że jest możliwość zlikwidowania bólu.A teraz zmiana tematu pokażę wam co mam .
Zdjęcia zbytnio nie udane ale coś może widać i nie wiem dlaczego wychodzą mi małe tak samo zmniejszane jak inne a wychodzą mniejsze ale to innym razem teraz dalszy ciąg bo M. coś marudzi.. tyle na razie muszę lecieć mam nadzieję że pójdzie bo coś przed chwilą mi nie działało.
Dzięki Ewcia rewelacji nie ma bo powtarzają się te z tamtego roku tylko teraz mogą przybrać nieco inną formę ale dobrze że są bo bym zbankrutowała ciągle dokupując,tylko parę jest nowości u mnie może uchwycę to zaznaczę. te oraz takie.. koleuski od Gosi śmierdziuszki od Zibiego a potem... różyczka Afrodyte
Po tych opisach nie mogę się skapnąć jakie zdjęcie już wkleiłam a nie chce mi się zawsze wciskać podgląd i jedne ominę drugie powtórzę wybaczcie niedoskonałości. bałagan przy moim dzikim nieskończonym oczku. tytoń ozdobny..