Chatte-Izulko dziękuję w imieniu solenizanta.
Róża o którą pytasz miała metkę-okrywowa Pernille Poulsena.Kolor kwiatów zabójczy a macki jakie wypuściła to dla mnie szok,zupełnie jak Magic Meillanda-do 1,60.Dobrze ja posadziłam i nikomu nie przeszkadza(nie czepia się)
Jadziu-jubilat dziękuje za życzenia.Byłam i oglądałam Twoją Angielkę-gdzie ona ma ten róż?Pewnie dopiero w przyszłym roku ubarwi się jak należy.U Gagawi jest taka sama.
Foggio nie dziwię się,że Pomponella Cię zauroczyła.Potrzebuje podpory i wtedy pięknie idzie do góry.
Dzięki za życzonka.Pozdrawiam Ciebie i M.
Kogro-jak na razie jest dobrze.Dzięki wielkie.
Wyobraż sobie ,że wreszcie ruszyły się Satiny.Byłam już na nie mocno obrażona.Popatrz jaka w końcu ładniusia-a u Ciebie>?
Dorotko odpowiedziałam Chatte na to samo pytanie.Pozdrowionka.