Kanna - paciorecznik - cz.3

[drozd]

Jolu. To odłamane kłącze ma 43 cm i w drugą stronę jeszcze dłuższe było i dwa przy głównym pędzie krótkie.
http://i53.tinypic.com/2di56kx.jpg

Gosiu.
Z Twoich zdjęć widać,że miałaś nie tak mało więc to nie dziwne,że napracowałaś się. Trzeba było zatrudnić M. do pomocy.

[pamelka]

Ja M zatrudniłam, a wieczorkiem i dziecko do znoszenia
Widziasz długie to, to, ale bardzo niepodzielnie, jak się okazuje.
Zwróć uwagę na liczbę oczek

[drozd]

Jolu.Pomieściłaś swoje kanny w przechowalni? Mnie nie zabrakło pomieszczenia i wynająłem od żony część spiżarni. Do piwnicy nie chce mi się znosić bo jest głęboka i ciężko po schodach dźwigać.
Ze Stuttgarta więcej nie wyjdzie jak trzy sadzonki, tylko trzeba sadzić w skrzynki balkonowe i to te dłuższe.

[pamelka]

Pomieściłam, choć część już wydana prosto z pola, było kilku chętnych, a że przy kopaniu często cos tam trzaśnie zlecieli się zainteresowani
Dlatego może te najcenniejsze odmiany trudno osiągnąć, że takie niepodzielne.

[Helios]

Jolu i Januszu jaka szkoda, że do Was tak daleko, pomogłabym w wykopkach

Nie wiedziałam, że karpy są tak ogromne! Faktycznie trzeba mieć odpowiednie pomieszczenie, żeby móc odpowiednio przechować taką ilość.
Oby do wiosny
pozdrawiam - Helena

[drozd]

Helenko. Każda para rąk w tym czasie na wagę złota a szczególnie w tym roku gdy karpy z ziemią były w granicach 35-40 kg.
Mnie dużo nie zmieściło się w przechowalni ale to te wypisywane które wyrosły takie same jak mam wiec pójdą na kompost. Szkoda mogli otrzymać forumowicze przynajmniej zgadzały by się odmianowo ale tak widocznie miało być i ok 300 sadzonek zasili kompost.

[pamelka]

O mamusiu, tyle dobra Są ogrodnicy, którzy kochają canny bez względu na odmianę, Ci z pewnością będą łzy wylewać
Wielu chętnych znalazłoby się na Twój kompost

[zjawka]

Januszu mogłeś choć zdjęć nie pokazywać Tyle Twojej pracy poszło na marne...
Jolu ale Ci dobrze z Tymi pomocnikami , ja sobie musiałam wszystko zrobić SAMA 4 kopiate taczki tego wyszło

[X-A-9]

Część moich już siedzi w doniczkach i czeka wiosny zamówiłem też dwie odmiany których nie widziałem chyba jeszcze tutaj- australia i pink down. Stuttgart bardzo się rozrasta ale dosyć delikatny jak dla mnie te brązowe plamy na liściach szpecą roślinę

[-Iwona-]

Ja też już wykopałam, choć liście jeszcze ładne były. Już nie mogę się doczekać następnego sezonu a tu zima przed nami.

Adrian chyba Dawn pink, widzę że gustujesz w ciemnych liściach. Ciekawe co Ci wyrośnie.

[X-A-9]

Down pink pink down co za różnica ;) wyrośnie to co kupiłem bo to akurat od osoby której można zaufać

[tulipan1]

Hej. Wykopałam kannę, odmiana chyba najzwyklejsza-takie czerwone kwiatki. Uzbierało się tego 2 wiaderka. Ani to do wazonu, ani długo nie kwitnie. Aktualnie było w kiepskim miejscu. Nie uśmiecha mi się co roku tyle tego wykopywać. Nie wiem co z robić z tym teraz, czy samo się porozdziela czy muszę cebulkom dopomóc :P Z jednego kwiata kila cebulek, rosną jakoś krzywo, jak to wkopac potem do ziemi.... Poradzcie mi bardziej doświadczeni :P

http://imageshack.us/photo/my-images/11/1006994h.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/8/1006991ni.jpg/

[drozd]

Drodzy Forumowicze.
Zjawka miała rację niepotrzebnie wstawiłem to zdjęcie. Przepadło. Chciałem tylko dodać,że ten kopiec kłączy jest już zmarznięty i nie nadaje się do dalszej uprawy.

tulipan1
Sposób dzielenia karp kann znajdziesz tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=490

[x-U-ie]

Oj i mi żal. A instrukcja dzielenia kann i mi się przyda. Tylko jak tu doczekać się wiosny.

[Helios]

Januszu - nóż mi się w kieszeni otwiera (ta mina nie do Ciebie ale do tych, którym to wszystko zawdzięczamy).
Takie marnotrawstwo i żal

Helena