Alu, akurat dzisiaj po południu się ochłodziło i nawet spadł deszcz - ale to dobrze, bo już było bardzo sucho
Mydła potasowego i bioczosu używam "na oko" - po ok. jednej łyżce na 10l konewkę :P Może i ta mikstura nie działa bardzo spektakularnie, bo mszyce nie spadaja stadami martwe na śmierć z wiciokrzewu

, ale po kilkakrotnym użyciu widać wyraźną poprawę

Chemii nie używam WCALE, a rośliny jakoś w moim ogrodzie mają się dobrze...
Agnieszko, bodziszki mocno i szybko sie rozrastają, ale ja je bardzo lubię - i ich listki, i kwiatki, i ...zapach

Są niewymagające, nie imają się ich choroby, więc są w ogrodzie bardzo pożyteczne
A tulipanków trochę szkoda
Aguś, bodziszków mam kilka odmian, ale najładniejsze są chyba te kremowo białe :P W ogóle mam słabość do białych kwiatów
W końcu spadł majowy deszczyk - bardzo już potrzebny! Ogród wypiękniał, ożywił się i odżył...A zapachy...odurzają...kolory zachwycają...
Zaczął się długo wyczekiwany festiwal kwitnienia azalii; te najwcześniejsze już przekwitły, teraz kwitną japońskie, a w kolejce już czekają wielkokwiatowe
Kilka moich japońskich - chwilowo bez nazw, które gdzieś tam się pochowały w szufladzie...
A tak wygląda jedna z azaliowych rabatek
