Iza, z tego co czytam na forum, pomyłki w liliach są na porządku dziennym. Ciekawe. jakie będą te, które kupiłam jako różowe
Golterię mam od wczesnej wiosny, najniższa temperatura jakiej doświadczyła do tej pory to -6 stopni. Mam nadzieję że przezimuje dobrze, z boków obsypię ją korą, ale z wierzchu nie będę przykrywać.
Jagódko, cały dzień było pochmurno, teraz znowu pada i temperatura 12 stopni.
Lilia mi się bardzo podoba, choć to pewnie jakaś z najczęściej spotykanych.
Gosiu, niestety, kilka dni temu w gazetach pisali, że taka pogoda do końca sierpnia
Aga, ja też pamiętam smak malinówek z dzieciństwa, czasem przynosiła nam sąsiadka ze swojej działki. W sklepach jakoś trudno je spotkać.
Fajnie, że udało ci się kupić bodziszka

Czy twój też jest mocno płożący? Swoim podsypałam kamyków i kory pod kwiatki, żeby były bardziej uniesione i przez to bardziej widoczne.
Dzisiaj zakwitł maczek-samosiejek, lubię takie niespodzianki.
Z tyłu za nim fasola na płotku,
ma niesamowicie dużo pędów, które rozrastają się na wszystkie strony,
pąków kwiatowych też ma bardzo dużo, ale jeszcze wszystkie stulone
na skalniaku zakwitły kolejne zawilce
to już chyba ostatnie
zakwitły także takie kwiatki, kupiłam je jako rośliny których nie lubią ślimaki, ale nie miały nazwy
to chyba nagietki?
