Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne - mgr

[Akwelan_2009]

... nie ma co pisać, wolę oglądać i przyglądać się wypielęgnowanym roślinom ...

[mgr_]

Może tak zbiorowo - dzięki wszystkim za miłe słowa, aż się

[fera64]

Ja myślałam, ze wszystkie euphorbie mają kolce

[eba]

A mógłbyś zdradzić jakie są tajniki powodzenia w ich hodowli?

[darekcn42]

Jak zwykle Marku śliczniutkie roślinki .

[chromat]

Świetne są te Twoje euphorbie Jak je zimujesz ?

[gnet]

Ciekawy jestem co tam Marek jeszcze ciekawego ukrywa przed naszymi oczami. Coś mi się widzi, że "arsenał" jest bardzo bogaty.

[mgr_]

A mógłbyś zdradzić jakie są tajniki powodzenia w ich hodowli?

Nie nazywał bym tego tajnikami, może raczej kilka uwag opartych na moim doświadczeniu z tymi roslinami tj Euforbiami z Madagaskaru.
Substrat - maksymalnie mineralny. Sam żwirek raczej się nie sprawdzi bo nie zatrzymuje wody więc można trochę dorzucić np. włókna kokosowego. Osobiście polecam pumeks, ja używam Czeskiego który nazywają pemzą.
Podlewanie - w sezonie nawet raz na tydzień pod warunkiem przeschnięcia substratu, i najlepiej w ciepłą pogodę.
Światło - raczej nie na pełnym słońcu, raczej w jakimś pólcieniu, tylko to dotyczy warunków jakimi ja dysponuję czyli namiotu foliowego. W mieszkaniu myślę że na każdym oknie dadzą sobie radę, ale polecałbym wschodnie lub zachodnie.
Zimowanie - ciężko powiedzieć że to w ogóle jest zimowanie, ja nie usypiam ich tak jak innych roslin (co widać na zdjęciach robionych w zwszłym tygodniu) tylko trochę "zwalniam" ich wegetację. Pdlewam również w czasie "zimowania", nawet nie mało, tylko rzadziej i jak zapowiada się ładna pogoda. W zimie stoją na wschodnim i północnym parapecie w pokoju w temperaturze pokojowej.
Wg mnie temperatura jest kluczową sprawą - 15 st. to absolutne minimum.

[mgr_]

Ciekawy jestem co tam Marek jeszcze ciekawego ukrywa przed naszymi oczami. Coś mi się widzi, że "arsenał" jest bardzo bogaty.

To może coś zupełnie z innej bajki
Takie coś mi ostatnio zakwitło na parapecie

[x-Pa-a]

co by to nie było, dla mnie to "lwia paszcza"

[gnet]

Takie coś mi ostatnio zakwitło na parapecie

Też mam gdzieś ze dwa sabotki na parapetach. Ten Twój jest fajnie wybarwiony.

[bebos]

Panie Marku
Pana Wątek jest dla mnie źródłem 'niewyczerpanej' wiedzy - myślę, że zna Pan odpowiedź na niektóre z moich pytań, które co jakiś czas będę zadawać na moim dopiero co utworzonym wątku z rodziną Asphodelaceae (bebos: Haworthia i in.). Na razie walczę z opornością materii -załączane fotki są małe, mimo że wklejam max dopuszczalną wielkość. Zapraszam na mój wątek bardzo licząc na Pana uwagi!
Pozdrawiam
bebos

[mgr_]

Co do zdjęć to ja wrzucam przez Fotosik i jest ok.
Idę w odwiedziny ....

[x-Pa-a]

Marku! Marku! wracaj do siebie!
Przyszłam pooglądać Twoje zachwycające euphorbie a tu nie ma nowości na wątku (jak to się człowiek do dobrego szybko przyzwyczaja)
Gdybyś miał czas i ochotę to może post z fotkami o Twoich stapeliowatych???

[obserwator]

Ciekawy jestem co tam Marek jeszcze ciekawego ukrywa przed naszymi oczami. Coś mi się widzi, że "arsenał" jest bardzo bogaty.

To może coś zupełnie z innej bajki
Takie coś mi ostatnio zakwitło na parapecie

No no ,proszę bardzo.Jednak coś z innej bajki .A ja myślałam że kaktusowi miłośnicy posiadają tylko kłujaki.A tu takie zaskoczenie