Wiesiu zgubiłam Twój watek ale już jestem

jejku takie piękne magnolie... podnoszą na duchu... moja coś stoi w miejscu od zimy...
Twój ogródeczek też już na dobre porozkwitał, zazielenił się i jest taki świeży i radosny... Widzę, że i Ciebie wiosenne zakupy nie ominęły...a i sąsiedzi zadowoleni że wiosna przyszła i użyczają swoich ogródków do zwiedzania

Chciałam tez powiedzieć, że malutkie rudbekie posiane z Twoich nasionek przeżyły zimę

a i możliwe że przeżyła ją werbena patagońska
I bardzo dziękuję, za słowa otuchy i wsparcia... ciężko wszystko pogodzić i żyć w zgodzie ze samym sobą nie patrząc na innych... dlatego może czasem lepiej nie stwarzać okazji by się z nimi porównywać... ja już mam taki charakter i tak mnie wychowali, że zawsze chce być najlepsza i żadne osiągnięcia mnie nie satysfakcjonują... mam o to trochę żal do rodziców...no ale cóż teraz zrobić...