I jeszcze kilka zdjęć wielkiej wody...




Tak Małgosiu... podobne widoki... ale trochę straszne.basow@ pisze:Gabrysiu, widzę,że mamy bardzo podobne widoki...u mnie fala kulminacyjna ma być dopiero jutru...strach się bać!
Grzesiu, na razie z relacji nici... nic nowego o godnego pokazania nie ma...Grzegorz B pisze:Taka jest natura dzika i nieokiełznana, oby była dla nas łaskawa. Czekam na słoneczne dni i oczywiście relację z działki
Boguśko, wczoraj była krótka przerwa od deszczu, ale po południu znowu siąpiło...bogusia177 pisze:Gabiu Ciebie fatalnie .....u mnie dziś jest już lepiej ,
nie miałam czasu iść robić fotek ,ale może słyszałaś w radio czy na TVT oglądałaś ,,
kupiłam dziś kalosze mam płaszcz nieprzemakalny i jutro mogę przyjść nawet do Ciebie ,,no albo przepłynąć ,
Wiesz że żartuję ,ale już mnie zaczyna wszystko wkurzać z tą pogodą.... ludzie cierpią zwierzaczki też
nic tylko modlić się o pogodę
kogra pisze:I jeszcze żeby chcieli tam na górze te modły usłyszeć i pomóc w nieszczęściu.
Faktycznie ten rok jest niesamowity pod względem katastrof.
Chyba wyczerpiemy limit na wiele, wiele lat.
Gabiś trzymam kciuki, żeby ogródek mimo wszystko przetrwał.