Cebulla walczy z ugorem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

loeb pisze:No jakby mi sie tacy sąsiedzi trafili to tylko jeden wybór - rejestruję hodowlę pawia ;) Bardzo rezydencjonalne. A jak się wydrzec potrafi.. Kogut przy tym wysiada;)
:lol: :lol: :lol: Mieszkałam kiedyś w Berlinie niedaleko tzw Pawiej Wyspy (koło 150 ptaków), więc wiem o czym mówisz 8-) Jeszcze lepsze było stado 7 osłów we Francji. Bardzo radośnie i głośnie witały każdy wschód słońca... Odgłosu nie da się z niczym porównać!

Coś muszę reanimowac ten mój wątek... Pada, temperatura spadła do 21C- chce się żyć!
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Reanimuj szybciutko, bo przy takiej pogodzie to i zapał większy, u mnie już rankiem było +32 ;:3
Cieszę sie, że projekt chyba finito :uszy
grabek
200p
200p
Posty: 496
Od: 26 lut 2010, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Nie zazdroszczę sąsiadów Dagmaro, niestety często nie mamy na to wpływu, pozostaje jedynie mówiąc młodzieżowo olać ich i tyle.
Życzę udanej i owocnej podróży :wit
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

No, pościągałam wreszcie zdjęcia... Zero czasu, bo prace nad projektem wrą. I nie ma raczej szans, żeby skończyły się przed końcem wakacji :( Na szczęście mogę pracować chociaż częściowo w domu. Wyjazdów parę mnie czeka, ale raczej już krótszych. W Dreźnie mogłam tylko pomarzyć o wyjściu do parku czy szkółki :evil: Arbeit, Arbeit, Arbeit... Nic, mam nadzieję bywać tam teraz częściej, więc nadrobię!
Ogród troche "zdziczał". Nagietkowy trakt przez warzywnik:
Obrazek
No i w wazrywniku pojawił się znienacka sałatowy las:
Obrazek
Zbiory z warzywnika oszałamiające. Bób chołubiony od marca- wysiane dwia opakowania wystarczyły na jednorazowe bobowe obżarstwo dla dwóch osób. Powoli ruszają ogórki, zerwana pierwsza cukinia...
Kwitnie co nieco
megastokroty
Obrazek
Pierwsza kanna
Obrazek
Ulubione cynie:
Obrazek

Perowskie, niestety słabo widoczne na tle szarej elewacji.
Obrazek
Mr. Lincoln? Trwałośc kwiatów w te upały 1 dzień:(
IMG]http://i30.tinypic.com/352nsyv.jpg[/IMG]
Różanka na południowej elewacji dostała mocno po kwiatach. Podlewam zawzięcie, ale mało to pomaga... Na zadowoloną z życia wygląda tylko lawenda
Obrazek
Krótkie wypady do lasu zaowocowały kilkoma worami szyszek na rabatę hostową. Muszę szybko tym hostom coś na patyku dosadzić, żeby je docienić, bo ledwo przędą
Obrazek
Obrazek
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Ogród jeszcze całkowicie nie zdziczał, dobrze się trzyma,więc spokojnie :)
Sałata ciekawe kształty tworzy, do tego w różnych kolorach.Hm...jakby trzeba było mi coś w rabatki bordowego albo soczyście zielonego to chyba pomyślę o sałacie :D

Czy te perowskie,to młode są? Bo ja planuję kupić je,ale jak na razie nie mam jak się wyrwać...A różami to się nie przejmuj. One potrafią często same o siebie zadbać ,zwłaszcza brak wody raczej nie powinien im zaszkodzić aż tak bardzo.Przecież często w miastach są rabaty różane i klomby i nikt tego nie podlewa. Bardzo zdrowo te róże wyglądają i pięknie kwitną... pewnie wykształciły lepszy system korzeniowy,żeby zdobyć odpowiednie składniki pokarmowe i wodę. Tak myslę.... ja swoich codziennie nie podlewam, raz na 2-3 dni.
Szyszki bardzo mi się podobają, sama też wybiorę się na takie "łowy" . :)

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Perowskie wsadziłam jako trzy maleństwa jesienią. Późno odbiły po zimie, ale teraz mają po 1,5m. Rosną na ekstremalnym stanowisku: południowa elewacja, słońce od 10.00 do 20.00 non stop, podłoże to prawie sam piach. Ani razu ich nie podlałam w tym roku. Ale im się podoba:)

U teściowej od trzech lat malutka sadzonka rośnie wśród rododendronów (cienisto, w miarę wilgotno). Ma jakieś 30cm i nie chce kwitnąć.
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Ale fajne choinkowe sałaty a może sałatowe choinki :;230
Właśnie mi się przypomniało, że moje 3 letnie dziecię chciało na Dzień Dziecka ubrać choinkę. Nie mógł zrozumieć, że choinkę ubieramy w grudniu.
Tak sobie pomyślałam że może w sierpniu na urodziny mu przystroję jedną w ogrodzie. Mam nadzieję że sąsiedzi nie pomyślą ze zwarjowałam. Ale czego się nie robi dla dzieci.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Daguniu, jak dla mnie, nagietkowy trakt z prześwitami starego bruku rewelacyjny ;:63
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Sałaty stworzyły fajną kompozycję!
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Róże lepiej podlewać raz na tydzień jak jest susza ale za to solidnie.
Moje dostają wody nawet rzadziej ale za to jak podlewam to 10-15 l na krzaczek.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Mariola, moje konewkę 10l dostają codziennie... Tam na tej patelni jest strasznie gorąco. Mam termometr ze skalą do +55C i się zazwyczaj koło 12.00 kończy skala. Po wczorajszym deszczu Bonica82 zaszalała z drugim kwitnieniem, wygląda przepięknie.
Nie wytrzymałam dzisiaj i zamiast pracować poleciałam z motyką do warzywnika. Ziemia cudnie przelana. Wyrwałam moje zrandapowane maliny, popieliłam... Ach, żeby juz na emeryturze być...
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Witaj. Taka sałata to do małych iglaczków,była by świetna zielona kompozycja.Czy te mega stokroty to margerytki?Co to żółte nad nimi.Szyszki u Ciebie jak zwykle podkreślają urodę zielonych roślin.A o emeryturze nie tylko Ty marzysz ;:65 .Pozdrawiam
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Ja też w ten upał podlewałam róże codziennie
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Rzadziej, to można podlewać róże, gdy już rosną kilka lat w danym miejscu.
Nowe nasadzenia - trzeba częściej.

Witaj Cebulko po urlopie ;:7
O jakiej Ty już emeryturze marzysz ? :;230
Oj długo jeszcze będziesz marzyła ;:108
Znam ten ból......, tak to jest, kiedy chciałoby się być ogrodniczką w swoim ogrodzie na cały etat :;230
:wit
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Soczewka pisze:Ja też w ten upał podlewałam róże codziennie
U mnie codziennie to zdecydowanie z rzadko, jak wracam z pracy są juz takie zemdlone, że szkoda żal patrzeć :roll: za to warzywnik jaki podlany ;:224 M zapomniał i calą noc się podlewał ;:223
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”