Kocham Ogród - Gencjana

[stasia109]

Przepiękna rabata kwiatowa, w dodatku obsypana białymi płatkami. Widok cudowny, zapachu można się tylko domyślać.

[x-d-a]

Adrianno, dzisiaj chciałam trochę popracować w ogrodzie, ale od rana leje, więc mogę pospacerować po forumkowych ogrodach...
Wpadłam też do Ciebie, zachwyciłam się śliczną rabatą z niezapominajkami i biało kwitnącą tiarellą.
Majowy deszcz jest roślinkom bardzo potrzebny, tylko czy on musi padać cały dzień Tulipanki smętnie zwiesiły główki; nie zdążyłam się nimi nacieszyć
Pozdrawiam cieplutko

[Gencjana]

Deszcz, deszcz, deszcz. Cudownie. Czuję to rozkoszne chłeptanie spragnionych roślinek
odbywające się bez mojego wysiłku.
Patrzę przez okno : super. Mokro.



Dom nareszcie porządnie wysprzątany, słówka powtórzone, prasa przeczytana - co robić?

FORUM JEST DOBRE NA WSZYSTKO
A tu tłok: nie możesz użyć wyszukiwarki. .....na wszystko ... i dla wszystkich...

W pokoju cudowny zapach. p.Ela obdarowała mnie wczoraj pięknym bzem (mam tylko białe)





Właśnie myślę o niej ciepło, a tu dzwonek i dostaję od niej w prezencie śliczną żurawkę. Wie, że szukam namiętnie różowej
i dobradusza chciała szybko spełnić moje marzenie. Możemy ją nazwać ciemnoróżową. I tak jest piękna.








Czy czasami życie nie jest piękne?

[stasia109]

Życie jest cudowne!!!

[Agnieś]

Adrianko, jak u ciebie cudownie, optymistycznie i... wiosennie. Normalnie jakby ktoś słońce na forum zaświecił
Uwielbiam bez... za zapach i miłe skojarzenia. Zawsze dostawałam go na urodziny (pewnie zerwanego gdzieś ukradkiem u sąsiadów )

pozdrawiam

[Gencjana]

Witam Cię serdecznie, Agnieszko.,
Prawie nikt nie ma życia usłanego różami- jedynie niektórzy forumkowicze (np Gloriadei) usłane nimi rabaty.
I w tej chwili uświadamiam sobie, ze przecież róża ma kolce! Ale optymistów życiowe kolce mniej ranią, a raczej szybciej
przestaje boleć.

[abeille]

Adrianko, tyle optymizmu i radości wlewasz w nasze skołatane ostatnio niepogodą ogrodnicze dusze
Trzeba czasem popatrzeć na zycie z odrobiną poezji to jest lekarstwo na wszystko

[Lady-r]

Adrianno nie miałam powiadomień o twoim ogródku więc nadrabiałam do tyłu. Powiedz mi co to za śliczniutki krzew kwitnie ci na niebiesko?

[Margo2]

Adrianno, pocieszycielko strapionych.
Właśnie u Moniki68 pisałam o depresji. Powinnam była najpierw Twój ogródek odwiedzić.
Masz rację, że trzeba cieszyć się każdą chwilą.
Ale zwątpienie przychodzi tak szybko. Ja jestem spragniona słońca i jeszcze bardziej ciepła jak nasze roślinki wody. Nie mogę się już doczekać tej skwarnej pogody. Niestraszne mi nawet godziny podlewania.

[Gencjana]

Ciąg dalszy reportażu "deszczowy dzień", ponieważ uzależniłam się od Forum, znów tu jestem.
Tzn od ogrodu jeszcze bardziej, ale już ciemno.
Przestało padać (dobre i to ,co spadło), więc poszłam posadzić prezent.
Miejsce akurat się znalazło po przywołaniu do porządku miskanta (olbrzymiego?) Niestety jak ktoś się za bardzo panoszy, musi
ponieść konsekwencje. Miło było patrzeć na falujące na zimowym wietrze piękne kwiatostany, ale jak zaczął wchodzić we wszystko,
łącznie z trawnikiem, powiedziałam basta. Jednak cząstka poszła do ogrodowego kosza wysłanego linoleum. Rośnie, więc jakoś
to przeżył, choć i miejsce 3 klasy.





Przy okazji zajrzałam do pustynnika. Wyrosły wielkie i gęste liście i myślałam, że w tym roku nie zakwitnie. To znalazłam
w środku.Jednak.



W pobliżu rosną pęcherznice i byłam ciekawa , jak wyjdzie ten piękny wiosenny kolor przy pochmurnym dniu,a obok kuklik o niesamowitym kolorze(peruwiański?) , ale nie wyszedł. ,

Przy okazji chciałam zaprezentować moją ulubioną zabaweczkę. Pościnałam trawę w trudno dostępnym miejscu. Drugie ostrze
służy do delikatnego przystrzygania żywopłotu. Do akumulatorka jest ładowarka.



Potem rozsadziłam część kopytnika. Jest zimozielony i rośnie tam, gdzie jest ciemno, jak u....Polecam.

Nie wiem dlaczego, piękne pigwowce wyszły z mody? Mój ze zmartwienia ukrył się w suchodrzewie.
A przy oczku zakwitły iryski o złotawym kolorze. Od tej Ewy, która się nie ujawnia.




I poszłam na gimnastykę.

[Margo2]

Adrianno pustynnik będzie kwitł
Ale Ci zazdraszczam. Pozytywnie oczywiście.

Takiego kuklika jeszcze nie widziała. A jeśli chodzi o pigwowce,to myślę, że jednak nie wyszły z mody, bo każdy przecież lubi pyszną naleweczkę

[Gencjana]

Miło mi Wiesiu, że tak odbierasz moje myśli.

Lady Aniu, ta azalia japońska jest prawie niebieska, zgodnie z tym, co pisałam o kolorze BLUE.

Gosiu jeszcze będzie "dopóki ziemia...". A roślinki zdecydowanie wolą deszcz.

Nie obrazcie się, że częstuję Was resztkami z mysiej uczty.
Blenda i Marylin

[Margo2]

Jak możemy się obrażać.
My Ci współczujemy

[Ma-Do]

Adrianno,ten kuklik bardzo mi przypomina kuklika zwisłego,który występuje u nas w stanie dzikim i rośnie na podmokłych łąkach i nad brzegami wód.
A skąd go masz? Piękne zdjęcie z brzozą w roli głównej
Troszkę słoneczka też by się już przydało

pozdrawiam,Małgosia

[Fabi 12]

Też mam taki sprzęcior . Polecam.