Dzięki
Renato, dostałam ja w prezencie od mamy znajomej, której kotka ja ciagle obgryzała i rozszalała się na ścianie ;)
Justynko, dopiero co ją przesadzałam, ale jakoś nie przywiązałam wagi do tego jakie ma korzenie. Chyba z ciekawości zajrzę jej jeszcze raz do doniczki...
Trochę mi to zajęło, bo działka pochłania wszystkie dni wolne, ale czas na nowy pakiet fotek ;)
Na początek zagadka. Cóż to za roślinka ;)?

wiem, że niezbyt doniczkowa, ale jestem pewna, że wiele z Was wie, cóż to za wynalazek ;)
A teraz trochę zaległych doniczkowców ;)
Obiecana maranta (od zrobienia fotki urosła jeszcze trochę)

Cantedescia kwitnie jak szalona. Szkoda tylko, że tak wcześnie w tym roku wystartowała i tak się wyciągneła ;(

wie ktoś może jak to jest z ich kolorami? kupowałam niemalże czarną. rok później był fiolet, w kolejnym żółta a w tym biała...? Czy to może być zakwaszenie ziemi?
Hibiskus rozkwitł. Chyba się ciut zapylił od pełnego. mam nadzieję, że tamten nie zrobi się bardziej pusty.. Ten środeczek zdecydowanie dodaje mu uroku ;)
I trochę stroczykowej dżungli - dwa łaciatki. ten drugi puszcza tez nowa łodyżkę ;)
Z radosnych dla mnie nowin - skrętniczek i hoja postanowiły obdarzyć mnie pączusiem. Mam nadzieję, ze im się nie odwidzi..