Witajcie dziewczyny
Właśnie wróciłam z ogrodu. Pomimo niedzieli pracowałam troszeczkę, bo tygodniu nie mam czasu. Muszę się jakoś rozgrzeszyć. Jeszcze troszkę i będzie czas na odpoczynek.
Aniu lubczy faktycznie wyskoczył ładnie w górę. Pozostała mi jedna roślina, ale powinno wystarczyć. Szczypiorek już od wielu dni wcinamy w jajecznicy, z twarożkiem ,na kanapki.Trzeba się spieszyćbo zaraz bedzie kwitł i zrobi sie niejadalny ...do sierpnia. Wtedy ponownie wypuszcza młode szczypiorki. Mam taki drobny. Kolendrę mam dopiero posiać.Kozieradki nie będę wysiewać, bo nie używam. Kardamon można uprawiać w warunkach domowych, ale tego nie robię, bo używam wyłącznie duże dojżałe ziarna. Kawka z kardamonem super smakuje. Jak chcesz nasionka , to napisz na pw swój adres, to przeslę.
Romciu ziółka z sadzonek. Mięta jako bylina to nabytek w większości jesienny. Bazylię wysiewałam z nasion (już sobie rośnie w folii przy pomidorach). Skorżonery nie jadłam chyba z dwadzieścia lat... jak ten czas leci. Mam nadzieję, że w tym roku mi ładnie urośnie.
Alinko kup koniecznie trochę ziółek. W dużych sklepach można dostać już gotowe sadzonki w doniczkach.
Basiu fakt, szczególnie mięta lubi się rozłązić, ale na razie mi to nie przeszkadza
Gosiu musisz w takim razie nadrobić ziołowe zaległości

Naprawdę warto.
Halinko
zaraz wstawię fotkę następnego aromatycznego ziółka : szałwi

Tosiu witaj serdecznie w mych skromnych progach . Potwierdzam. Tu jest super. Tutaj znajdziesz pokrewne dusze.
A oto efekty sobotnio niedzielnej pracy w ogrodzie :
A teraz moje roślinki
