
Ogród Joli
-
- 1000p
- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Joli
Joluś zdrowiejcie szybciutko
pozdrawiam obie dziewczynki,

Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 26 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Re: Ogród Joli
piękne kwiaty
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Ogród Joli
Witaj Jolu piękny ogród mam nadzieję ze go zobaczę w maju w realu .pozdrawiam
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
Zmobilizowałam się dzisiaj żeby coś napisać.
Te zabiegi bardzo mocno dezorganizują mi dzień ale dla zdrowia i poprawienia kondycji to trzeba.
Po masażach w miejscu gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę mam siniaki w różnych kolorach ale czuję dużą poprawę, masaże zawsze dobrze na mnie działały. Po gimnastyce wychodzę padnięta .
Moja sunia ma się już dobrze , w sobotę dostała drugi zastrzyk witaminowy i przeciwbólowy i leczenie zakończone, podaję jej witaminy ale ta spryciara jak wyczuje w jedzeniu lub mleku zapach witamin to nie je.Ciągle muszę kombinować.
eukomis bardzo się cieszę że się spotkamy.
Te zabiegi bardzo mocno dezorganizują mi dzień ale dla zdrowia i poprawienia kondycji to trzeba.
Po masażach w miejscu gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę mam siniaki w różnych kolorach ale czuję dużą poprawę, masaże zawsze dobrze na mnie działały. Po gimnastyce wychodzę padnięta .
Moja sunia ma się już dobrze , w sobotę dostała drugi zastrzyk witaminowy i przeciwbólowy i leczenie zakończone, podaję jej witaminy ale ta spryciara jak wyczuje w jedzeniu lub mleku zapach witamin to nie je.Ciągle muszę kombinować.
eukomis bardzo się cieszę że się spotkamy.
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Joli
Jolu,życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Musisz wrócić do formy, bo ogródek niedługo będzie wzywał
Ja też nie przepadam za gimnastyką, zresztą po zimie trochę rozleniwiłam się i parę kg wskoczyło...przydałoby sie zrzucić, ale nie chce się
Za to masaż bardzo przyjemna sprawa.... Lubię masaże, a jak jakiś przystojny masażysta się trafi- to jeszcze lepiej


Ja też nie przepadam za gimnastyką, zresztą po zimie trochę rozleniwiłam się i parę kg wskoczyło...przydałoby sie zrzucić, ale nie chce się

Za to masaż bardzo przyjemna sprawa.... Lubię masaże, a jak jakiś przystojny masażysta się trafi- to jeszcze lepiej

Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
Aniu to właśnie z myślą o ogródku te zabiegi. Masuje mnie dziewczyna ale ma bardzo silne ręce, a płeć masażysty.....i tak go nie widzę bo leżę na brzuchu.
Dzisiaj zrobiłam spacer po ogrodzie ale u mnie jeszcze zima mocno trzyma. Nieśmiało wychylają się szabelki narcyzów i hiacyntów. Ciemierniki stanęły w miejscu, bazie na mojej jedynej wierzbie lekko pobielały i też czekają na lepsze czasy. W piwnicy w doniczkach mam posadzoną piwonię i irysa zakupione w ogrodniczym i trochę za szybko rosną nie wiem gdzie je postawić żeby miały chłodniej i nie rosły za szybko.
Dzisiaj zrobiłam spacer po ogrodzie ale u mnie jeszcze zima mocno trzyma. Nieśmiało wychylają się szabelki narcyzów i hiacyntów. Ciemierniki stanęły w miejscu, bazie na mojej jedynej wierzbie lekko pobielały i też czekają na lepsze czasy. W piwnicy w doniczkach mam posadzoną piwonię i irysa zakupione w ogrodniczym i trochę za szybko rosną nie wiem gdzie je postawić żeby miały chłodniej i nie rosły za szybko.
Re: Ogród Joli
Joluś to zastosuj sobie jeszcze ciepłe okłady w te siniakowe miejsca -będą jeszcze lepsze efekty...a gimnastykę to już niedługo w ogródku będziemy miały
Fajnie że psiuni już lepiej 


- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
No właśnie Aga myślałam czy tych siniaków nie można czymś złagodzić ale myślałam o zimnych okładach , chociaż ciepłe były by przyjemniejsze, a może Ty myślisz o naturalnych z żywego materiału?
Re: Ogród Joli
Jolu na siniaki zdecydowanie zimne okłady skuteczniejsze choć też wolałabym cieplutkie
ale najlepiej przyłóż sobie liście z kapusty-pomogą.A o jakim Ty żywym materiale myślisz?Może o M? 


- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
No z braku młodego sąsiada to może być i M.
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogród Joli
...hi,hi,hi...a kisz... - sąsiad powiadacie ?:;230 - Witaj Joluś
dobrze że masaż pomaga a siniaki do założenia bikini znikną i będziesz jak nowa...
Sunia czuje Twoje cierpienia Joluś bo pieski tak mają... instynkt.
Ja pomidorki już zasiałam.
Zdrówka

Sunia czuje Twoje cierpienia Joluś bo pieski tak mają... instynkt.
Ja pomidorki już zasiałam.
Zdrówka

- MalinaG
- 1000p
- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Ogród Joli
Witaj Jolu! Zdrowy kręgosłup bardzo się przydaje w ogrodzie
bardzo dobrze,że już teraz o niego zadbałaś
Wkrótce na pewno wrócisz do formy..a siniaki...zejdą do lata 



Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Joli
A ja będę wszystkim powtarzała, że na kręgosłup najlepsze są ćwiczenia na mięsnie brzucha i wzmacniające mięśnie przy kręgosłupie. Tylko bez forsowania się. To one trzymają potem nas prosto. Tak niejedna moja koleżanka wybawiła się od operacji.
Tylko, żeby to jeszcze człowiekowi chciało się ćwiczyć
Ja od roku nie byłam już na siłowni, no i teraz odczuwam tu i ówdzie boleści, ale chyba trzeba bedzie znowu zacząć chodzić.
Tylko, żeby to jeszcze człowiekowi chciało się ćwiczyć

Ja od roku nie byłam już na siłowni, no i teraz odczuwam tu i ówdzie boleści, ale chyba trzeba bedzie znowu zacząć chodzić.
Re: Ogród Joli
Jolu przeglądając Twoje wcześniejsze strony doczytałam że masz zamiar dokupić piwonii
więc może coś wiesz w tym temacie?Byłam dzisiaj w ogrodniczym i urzekły mnie o żółtawym odcieniu-takim delikatnym-niestety było puste pudełko
więc kupiłam wpadającą w biel.


- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
Zytko gdzie mnie do bikini. Te siniaki to oczywiście odbite palce pani masażystki i jedyna wada ich posiadania to bolesność w tych miejscach podczas masażu.
Margo2 masz rację że ćwiczenia są najlepsze , ja mam w zestawie ćwiczenia i strasznie mnie katują na sali ale po zakończeniu zabiegów mam nadzieję że będę "w ciągu" i będzie mi się chciało ćwiczyć w domu, na razie przeprosiłam się ze swoim rowerkiem lekarskim i co wieczór jeżdżę ,rodzina mi przypomina żebym za bardzo się nie oddalała i założyła kamizelkę
Agnieszko ja mam kilka kęp piwonii bardzo mocno rozrośniętych bo są z nami od początku powstawania ogrodu.Dokupiłam w tym roku dwie, nie wiem czy zakwitną. Moje piwonie są bezobsługowe, trochę nawozu wiosną jak podsypuję inne rośliny i tyle. Z tego co wiem to one nie lubią zbyt wynawożonej gleby. W tym roku podsypię je popiołem ze spalonych kości to już sprawdziłam , jest super nawóz dla nich. Bardzo bym chciała nabyć jeszcze piwonie krzewiaste ale trochę boję się kupować żeby nie powtórzyły mi się kolory które już mam.
Wczoraj już udało się wypić kawkę na trawniku i zakwitły takie kwiaty:


Takie niepozorne i zabiedzone ale jak cieszą.
Margo2 masz rację że ćwiczenia są najlepsze , ja mam w zestawie ćwiczenia i strasznie mnie katują na sali ale po zakończeniu zabiegów mam nadzieję że będę "w ciągu" i będzie mi się chciało ćwiczyć w domu, na razie przeprosiłam się ze swoim rowerkiem lekarskim i co wieczór jeżdżę ,rodzina mi przypomina żebym za bardzo się nie oddalała i założyła kamizelkę

Agnieszko ja mam kilka kęp piwonii bardzo mocno rozrośniętych bo są z nami od początku powstawania ogrodu.Dokupiłam w tym roku dwie, nie wiem czy zakwitną. Moje piwonie są bezobsługowe, trochę nawozu wiosną jak podsypuję inne rośliny i tyle. Z tego co wiem to one nie lubią zbyt wynawożonej gleby. W tym roku podsypię je popiołem ze spalonych kości to już sprawdziłam , jest super nawóz dla nich. Bardzo bym chciała nabyć jeszcze piwonie krzewiaste ale trochę boję się kupować żeby nie powtórzyły mi się kolory które już mam.
Wczoraj już udało się wypić kawkę na trawniku i zakwitły takie kwiaty:


Takie niepozorne i zabiedzone ale jak cieszą.