behemot666 pisze:LeNka pisze:Kasiu fajną masz konstrukcję pod parapetem, to tak żeby weszło więcej roślinek

, z czego ona jest zrobiona

.
Rzeczywiście pomysłowe rozwiązanie i mam ochotę zgapić.

Tylko czy wymagało to sporej ilości dziur wierconych w ścianach?

Jak Wy to wypatrzyłyście > sokole oczka :P
M zrobił mi niespodziankę jak wróciłam z sanatorium już była i szczerze mówiąc nie przyglądałam się jak to jest zrobione
Zadowolona byłam że jest :P
Wieści od majstra
Rurki kwasówki 2szt i 4 pręty też z kwasówki .
Z prętów zrobiona jest półeczka ( 3 na spodzie 1 z przodu> żeby doniczki nie spadały ).
W dwóch miejscach są dospawane tulejki > żeby można było zmieniać wysokość półki.
Rurki są do mocowania półki od podłogi do parapety z tym ze na końcach jest dospawany kawałeczek kątownika tak żeby te końcówki weszły pomiędzy ścianę, a blachę parapetu .
Półka jest założona na rurki i przykręcona do nich śrubami

wetknięta pod parapet nie wymaga dziurawieniu ściany :P
Jutro cyknę fotkę bez kwiatków to zobaczycie jak to wygląda gołe :P
Rurki nie muszą być z kwasówki, ale takiej nie trzeba malować :P