Dala - mój piękny ogród cz.4
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witaj Dalu, przeczytałem u Comci jak zdjagnozowałaś coś co nam powoli zaczyna wszystkim dolegać (syndrom końca lata) chyba też to mam od jakiegoś czasu ;)
Dziś KaRo napisała mi jaką roślinkę mam od Ciebie, jeśli Cię to interesuje zajrzyj ;) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=476
Pozdrawiam
Dziś KaRo napisała mi jaką roślinkę mam od Ciebie, jeśli Cię to interesuje zajrzyj ;) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=476
Pozdrawiam

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Dalu śliczne roślinki ze skalniaczka, oszukane poziomeczki faktycznie całe lato pięknie owocują, takie czerwoniutkie koraliki na rabatce
Wspaniała fota z tym masywnym pniem obrośniętym pnączem- super
cudowne hostowe widoki, moje hosty takie biedne w tym roku, wiosną grad tak je zniszczył, że biedulki całe lato nie odzyskały pięknego wyglądu, wciąz mają poszarpane listeczki 



- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Tak, teraz widzę, że to hortensja
Pnącze wspinające sie po starym drzewie ma w sobie taką szlachetność (podobnie urocze nasadzenia są u Nocnego Drwala
)


"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Krzysiu, a mnie specjalnie nie ciągnie do lat szkolnych. To były na pewno fajne czasy, ale na przykład matura z matematyki śni mi się do dzisiaj po nocach...
Asiu, to jest na pewno pieris o pstrokatych listkach, ale nazwy odmiany nie znam...
Grzesiu, dzięki
W końcu wiem, jak się nazywa moja roślinka...Poczytałam też o uprawie, ale do tego wszystkiego już właściwie doszłam sama. Nasz aptenia na pewno nie przeżyje w gruncie zimy, ale bardzo łatwo ją ukorzenić i przechować. A potem jak "załapie" to rozrasta się w szybkim tempie zadarniając spore powierzchnie i całe lato ślicznie kwitnie
Natomiast syndrom "zniechęcenia i chandry ogrodowej póżnoletniej" rozprzestrzenia się na forum z szybkością światła
Lamio, podstawowa różnica jest taka, że wrzos kwitnie w sierpniu i wrześniu, natomiast wrzosiec wczesną wiosną, chociaż istnieje również wrzosiec letni. Wrzosy i wrzośce różni też budowa i wygląd gałązek.
Agnieszko, te truskawki ozdobne mam pierwszy rok i bardzo mi się podobają - cały czas kwitną i jednocześnie owocują
100krotko, na innej jabłonce mam puszczony bluszcz pstry, a po gruszy zaczyna mi się piąć powojnik; chociaż nie wiem czy on da radę wspinać się po grubym pniu
A do Nocnego Drwala będę musiała zajrzeć.


Asiu, to jest na pewno pieris o pstrokatych listkach, ale nazwy odmiany nie znam...
Grzesiu, dzięki


Natomiast syndrom "zniechęcenia i chandry ogrodowej póżnoletniej" rozprzestrzenia się na forum z szybkością światła

Lamio, podstawowa różnica jest taka, że wrzos kwitnie w sierpniu i wrześniu, natomiast wrzosiec wczesną wiosną, chociaż istnieje również wrzosiec letni. Wrzosy i wrzośce różni też budowa i wygląd gałązek.
Agnieszko, te truskawki ozdobne mam pierwszy rok i bardzo mi się podobają - cały czas kwitną i jednocześnie owocują

100krotko, na innej jabłonce mam puszczony bluszcz pstry, a po gruszy zaczyna mi się piąć powojnik; chociaż nie wiem czy on da radę wspinać się po grubym pniu



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Witaj Dalu, zaglądam często do Ciebie, choć nie piszę. Widzę zagospodarowane miejsca pod drzewami, owocowymi.
Mam też taki plan, ale trochę się obawiam, że spadające owoce będą robić spustoszenia na rabatkach.
Teraz też zbieram (i wyrzucam) jabłka i ta klęska urodzaju tylko zajmuje mi czas, ale jabłonki nie chcę się pozbyć.
Puściłam na nią bluszcz, który nieśmiało dorasta do 1 m, myślę też o odpornej na przemarzanie pnącej róży drobnokwiatowej.
Czy bluszcz biało-zielony nie wymarza u Ciebie? mam ukorzenione sadzonki, wiem, że mniej odporne, tyle, że u mnie strefa 6a,
u Ciebie pewnie 7.
Mam też taki plan, ale trochę się obawiam, że spadające owoce będą robić spustoszenia na rabatkach.
Teraz też zbieram (i wyrzucam) jabłka i ta klęska urodzaju tylko zajmuje mi czas, ale jabłonki nie chcę się pozbyć.
Puściłam na nią bluszcz, który nieśmiało dorasta do 1 m, myślę też o odpornej na przemarzanie pnącej róży drobnokwiatowej.
Czy bluszcz biało-zielony nie wymarza u Ciebie? mam ukorzenione sadzonki, wiem, że mniej odporne, tyle, że u mnie strefa 6a,
u Ciebie pewnie 7.

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Albo o 21 gdy już szykujesz się do snu ,dowiesz się ,że na jutro trzeba upiec ciasto ,bo właśnie nadeszła twoja kolej .100krotka pisze:Dokładnie...i o sytuacjach, kiedy o 19:00 dowiadujesz się, że na jutro ma być zrobiony wieniec adwentowy ;-)anulka pisze:Dalu współczuj nie tylko dzieciom ,ale i rodzicom.Jak pomyślę o matmie,wypracowaniach i jakis makietach to chce mi się płakaćJa już nie chcę do szkoły


Piękne hosty DALU i rabatki z wrzosami nieźle się prezentują .

- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Dalu cyklamen śliczny
Ja dwa razy sadziłam te zimujące ale niestety u mnie nie dały rady......sadzony jesienią zmarzł a posadzony wiosną zgnił
Szkoda bo są urocze i bardzo chciałam je mieć.....nie wiem czemu tak się u mnie dzieje....
Daluś , napisałaś ,że masz taki wiekowy bluszcz i on kwitnie.....a możesz pokazać jego kwiatki
Jeszcze nigdy nie widziałam kwitnącego bluszczu


Ja dwa razy sadziłam te zimujące ale niestety u mnie nie dały rady......sadzony jesienią zmarzł a posadzony wiosną zgnił

Szkoda bo są urocze i bardzo chciałam je mieć.....nie wiem czemu tak się u mnie dzieje....
Daluś , napisałaś ,że masz taki wiekowy bluszcz i on kwitnie.....a możesz pokazać jego kwiatki

Jeszcze nigdy nie widziałam kwitnącego bluszczu


Pozdrawiam słonecznie - Baśka 

Elu, bardzo się cieszę, że mnie odwiedzasz. Ja mam w ogrodzie dużo starych drzew owocowych i one stanowią jego trzon.
Nie mam więc innego wyjścia, jak zagospodarowywać przestrzeń pod nimi, mimo że -masz rację- spadające owoce stanowią pewien problem. No cóż, drzew nie chcę się pozbyć, owoców nie jestem w stanie przerobić, a zbierania jest mnóstwo, zwłaszcza we wrześniu i pażdzierniku. Ale coś za coś - cień, który dają stare drzewa, nastrój jaki stwarzają w ogrodzie są bezcenne!
Jakoś sobie radzę, a półcieniste rabaty pod wielkimi drzewami można pięknie zaaranżować
Jednocześnie , pnie takich drzew są świetną podporą dla przeróżnych pnączy - u mnie to jest bluszcz, hortensja, róża pnąca i powojnik.
Pstry bluszczy jednej zimy mi przemarzł, ale potem odbił od korzenia...Ale chyba rzeczywiście zimy na Dolnym Śląsku są łagodniejsze niż we wschodniej Polsce.
Joluś, na szczęście obie wyrosłyśmy z dzieci w wieku szkolnym...i nie mamy już takich problemów.
Nie mam więc innego wyjścia, jak zagospodarowywać przestrzeń pod nimi, mimo że -masz rację- spadające owoce stanowią pewien problem. No cóż, drzew nie chcę się pozbyć, owoców nie jestem w stanie przerobić, a zbierania jest mnóstwo, zwłaszcza we wrześniu i pażdzierniku. Ale coś za coś - cień, który dają stare drzewa, nastrój jaki stwarzają w ogrodzie są bezcenne!
Jakoś sobie radzę, a półcieniste rabaty pod wielkimi drzewami można pięknie zaaranżować

Jednocześnie , pnie takich drzew są świetną podporą dla przeróżnych pnączy - u mnie to jest bluszcz, hortensja, róża pnąca i powojnik.
Pstry bluszczy jednej zimy mi przemarzł, ale potem odbił od korzenia...Ale chyba rzeczywiście zimy na Dolnym Śląsku są łagodniejsze niż we wschodniej Polsce.
Joluś, na szczęście obie wyrosłyśmy z dzieci w wieku szkolnym...i nie mamy już takich problemów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Odwiedzałam córkę w Irlandii, widok kwitnącego bluszczu w koronie drzewa jest tam częstym zjawiskiem.
Drzewa gubią liście, ale zimą wyglądają jakby były zimozielone, bluszcze są wszędzie, w żywopłotach, na drzewach,
budynkach, płożą się po murkach, po ziemi.
Zielone i o pstrych liściach: zielono-białe, zielono-żółte (ale nie wszystkie zechciały mi się ukorzenić
)
Łagodna zima i dużo wilgoci - te pnącza to lubią, ale ludzie niekoniecznie, szczególnie wilgoć
Drzewa gubią liście, ale zimą wyglądają jakby były zimozielone, bluszcze są wszędzie, w żywopłotach, na drzewach,
budynkach, płożą się po murkach, po ziemi.
Zielone i o pstrych liściach: zielono-białe, zielono-żółte (ale nie wszystkie zechciały mi się ukorzenić

Łagodna zima i dużo wilgoci - te pnącza to lubią, ale ludzie niekoniecznie, szczególnie wilgoć

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Mój wiekowy bluszcz też kwitnie.
One podobno zakwitają po 20 latach
Ale ładny jest nawet niekwitnący, zwłaszcza jak się wspina po drzewie.....
P.S. Tak sobie siedzę i myślę jak by tutaj przekopiować twoją rabatę hostową pod drzewem na swoją działkę.
Bo szpalerek hortensji to już wiem gdzie będzie :P
I pomału coś mi wychodzi z tego myślenia o hostach przy drzewie....
Tylko najpierw muszę je bluszczem podsadzić.
One podobno zakwitają po 20 latach

Ale ładny jest nawet niekwitnący, zwłaszcza jak się wspina po drzewie.....
P.S. Tak sobie siedzę i myślę jak by tutaj przekopiować twoją rabatę hostową pod drzewem na swoją działkę.
Bo szpalerek hortensji to już wiem gdzie będzie :P
I pomału coś mi wychodzi z tego myślenia o hostach przy drzewie....
Tylko najpierw muszę je bluszczem podsadzić.
O tak...myślenie ma przyszłośćcoma95 pisze: P.S. Tak sobie siedzę i myślę jak by tutaj przekopiować twoją rabatę hostową pod drzewem na swoją działkę.
Bo szpalerek hortensji to już wiem gdzie będzie :P
I pomału coś mi wychodzi z tego myślenia o hostach przy drzewie....



Dalu, piękny ten bluszcz!