Witajcie Kochani
Przytargałam 35 doniczek - szkółka śląski jest the best!
Przesympatyczna Pani Ania oprowadziła mnie, poopowiadała, doradziła, ma przymilne koty

To jedna z tych szkółek, gdzie rośliny nie stoją rządkiem w doniczkach, tylko wszystko ROŚNIE.
Łany liliowców, matecznik host i berberysów, foliaki z rozsadami, sterty kompostu.
No, fantastyczne popołudnie po prostu.
Wydawało mi się że nakupiłam, ale jak rozstawiałam po ogródku (nie zdążyłam wszystkiego posadzić), to nagle się okazało, że mogłabym jeszcze trochę przynieść.
Wiem, wiem, czasami zapominam że to wszystko przecież urośnie

I już nie zajmie 20 cm kwadratowych, tylko 3x tyle..
Zaraz pokażę skrótowo.
Gosia - to na pewno nie Westerland.
Kwiaty ma bardzo podobne, ale styl rośnięcia zupełnie nie ten.
To typowa rabatówka, ma sztywne pędy, wyrasta na jakieś 90 cm.
W słońcu kwiaty są wściekle pomarańczowe, przy pogodzie takie jak taka - łososiowopomarańczowe.
Wolę ją w tym łagodniejszym wydaniu.
Przy czym deszcz znosi rewelacyjnie - ani śladu plam, co widać na zdjęciach.
Magnolia - a pokaż liście.
U mnie liść żółty i tylko nerwy zielonkawe.
Przegrzebałam materiały w sieci i to na pewno chloroza.
Poza tym im młodszy liść tym bardziej żółty.
Podobno to typowe objawy złego pH. To i spanikowałam.
Wiesz jak ja mam - zachwycam się albo panikuję zanim zacznę myśleć racjonalnie ;)
Zobacz jak się wszystko odwróciło - teraz ja zapluwam monitor jak do Ciebie zaglądam
Anetko - słuchaj, a Ty chyba rację masz z Chopinem
Dzięki! Nie wiem czemu najprostsze rozwiązania i odpowiedzi są dla mnie zawsze najtrudniejsze..
Aga - patrz jaki ze mnie dizajner z przypadku
Świadomie nigdy bym ich nie posadziła koło siebie.
Żółto-pomarańczowo-różowe to takie jak np Caribia?
Zaraz pokażę - ale tej akurat nie polecam...
KaRo - porobiłam porządki, przekopałam to i owo i TADAM!
Mam miejsce na hosty, derenia (od kilku lat śnił mi się po nocach), dyptam się zmieści

I gipsówek nawiozłam!
Andrzej - brzoza pójdzie w miejsce daleka od rabatek, pod szopkę narzędziową.
Tam tylko bluszcz, trawa i za kilka dni dzikie wino.
Marzy mi się lasek brzozowy.
Nie wiem jak to napisać, żeby nie zabrzmiało głupio, ale wśród brzóz zawsze dobrze się czułam.
Zrelaksowana. A może dlatego że w brzezinach zawsze kozaki rosły?

Westerland nie - masz rację z tymi łodyżkami.
No nic, może kiedyś uda mi się ją nazwać.
Daga - a ma ciemniejsze zielone unerwienie i młode liście są coraz bardziej żółte?
Naszukałam się trochę, bo mnóstwo jest zdjęć kwiatów magnolii, liści zdecydowanie mnie, ale dla mnie wynika, że prawidłowe liście powinny wyglądać
TAK lub
TAK. W wątku na FO coś ją co prawda żre, ale kolor liści ma bardziej naturalny niż moja.
------------0-----------0---------0------------
Szkólka Śląski: moje zakupy na zdjęciu nie wyglądają zbyt imponująco, bo wszystko zlało się z trawą, ale mam wreszcie derenia, drugą pęcherznicę, dyptam, dzwonki brzoskwiniolistne, kocimiętkę (to dla mojej Luny

), gipsówkę, astry wysokie, hosty, trzmieliny nieekspansywne, bergenie, rozwary i tuje na dalszą część żywopłotu (sąsiadka nie lubi tuj więc dosadzam po jednej-dwie - jeszcze się nie zorientowała że żywopłotu z jej strony jakby więcej

).
Caribia dla Agi
Papgenka - uwielbiam tą różę.
Kiedyś wydarłam pazurami ostatnią sztukę w szkółce i mam sentyment
Żurawki - nie mam ich dużo, ale bardzo cieszą oczy i niesamowicie dodają koloru
Wiem że niektórzy obrywają żurawkowe kwiatostany, ale ja je lubię.
Są delikatne i moim zdaniem ładnie wyglądają np. z różami
Buźka dla wszystkich
