Anitaaa
Dobra, niech będzie - moja wina, nie robiłam oprysków, bo moczenie przed sadzeniem i owszem, choć też od niedawna.
Ale ja całe życie nie robiłam oprysków mieczyków, a trochę już żyję na tym świecie

.
Tym sposobem moja wieloletnia kolekcja obróciła się wniwecz ..........
Właśnie zrobiłam zakupy w e-sklepie po przeczytaniu Twojego postu, mając na uwadze, że mogą mi umknąć niektóre odmiany,szkoda tylko, że te cebulki, które najbardziej mi się podobały były tylko w śladowych ilościach, ale i to wzięłam ........
Miało być na począteko mało, wyszło trochę więcej i teraz będę robiła wszystko by historia się nie powtórzyła.
Pozdrawiam gorąco
Agnieszka