No, rzeczywiście, kolorek ma niesamowicie różowiasty. Na szczęście rośnie na "kwaśnej" rabacie, gdzie aktualnie nic nie kwitnie, więc zieleń trochę ją uspokaja. Będę tylko musiała gdzieś przestawić czerwoniaste begonie, coby oczopląsu nie dostać.
A co do odmiany, to zabiłaś mi ćwieka, bo kupowałam ją w O.B., nazwę gdzieś zapisałam, ale gdzie? Oto jest pytanie...
W każdym razie ma upajający zapach...
Moja jukka po 2 sezonach bezkwiatowych w końcu będzie kwitła! I to jak

Pęd kwiatowy ma ze 2 m wysokości...
