Ogród Asi

[Aśka68]

Moniko, a ptaszki zamieszkują w budkach? U mnie nie chcą
Może też doczekam się kiedyś tylu pąków na hortensji co Ty

Iwonko drogie te datury , ale trzeba przyznać dorodne.

Aniu mnie w zeszłym roku na forum zachwyciła Fotergilla i ....kupiłam:D

Jadziu Fotergille kupiłam małą, więc o przycinaniu na razie nie myślę ( muszę poczytać o cięciu na przyszłość)
Fajno, że kwitnie nawet na małym krzaczku i nie trzeba czekać parę lat.

Małgosiu dziękuję, na prawdę ciekawa ta Fotergilla , teraz oryginalnie kwitnie, jesienią się pięknie przebarwia.

Parę zdjęć z dzisiaj










Kwiaty wiśni piłkowej Shirafugen trochę mnie rozczarowały. Jak ją kupowałam miała różowe, teraz tylko różowe w pąkach, potem białe.
Do tego o wiele mniejsze. Może to od tego, że ma za ciemno(słońce tylko do 15)???



W warzywniaku też się coś dzieję




ogórki dzisiaj posiane

[JAKUCH]

Myślisz Asiu ,że same zechcą się piąć po tych sznurkach .Szklarenka super a Fotergilla mnie zachwyciła .Czy to drogi okaz

[Monia68]

Jadziu, za podobnej wielkości krzaczek zapłaciłam 19 zł

Asiu, mam cztery budki, na razie tylko dwie zamieszkane
Moja hortensja ma co najmniej 15 lat, jest duża, więc i pąków sporo Na pewno się doczekasz!!

[Zielona_Ania]

Ogródek nabiera kolorów coraz żywszych. Ja jednak łakomym okiem spoglądam na warzywnik i szklarenkę wraz z zawartością. Wygląda to wszystko bardzo pięknie już teraz

[Aśka68]

Myślisz Asiu ,że same zechcą się piąć po tych sznurkach .Szklarenka super a Fotergilla mnie zachwyciła .Czy to drogi okaz

Jadziu ,w swojej naiwności mam taką nadzieję W zeszłym roku widziałam taką konstrukcje u znajomej, ona ją zastosowała z powodu braku miejsca. Ogórki jakoś się po niej pięły czy im na początku pomogła czy zrobiły to same nie wiem
Ale się dowiem.
Fotergilla to ten sam mały krzaczek.

Moniko, mówisz 15 lat.....to trochę przyjdzie mi poczekać Ja swoją Fotergilla zapłaciłam 15 zł, ale niewielka jest.

Aniu, warzywniak też mnie cieszy, a jeszcze niedawno w poprzednim ogródką mówiłam "w życiu nie będę warzyw uprawiać, nie w moim ogrodzie" . A wystarczył większy ogród, a jak bym miała tyle metrów co Ty to bym poszalała

Pozdrawiam niedzielnie

[JAKUCH]

No to w ogóle nie taka droga ta sadzonka .Asu nie po wszystkim chcą się same piąć, wolą łączyć się z roślinkami niż z drutem czy sznurkiem .No niestety trzeba je poprowadzić za rączkę .

[MalaRybka]

O ogórkach na sznurkach poczytacie i zobaczycie tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=14

[Esmeralda]

Pięknie - kocham oglądać takie warzywniaki
Widzę, że lubczyk u Ciebie nie ustępuje mojemu - wspaniale odradza się co roku. I ten zapach ...

[Aśka68]

Iwonko dzięki

Esmeraldo witaj. Ja też lubię zapach lubczyku

Dobiega końca tulipanowy festiwal, szkoda.....

[gorzata76]

Tajemniczy, leśny ogród

[Zielona_Ania]

Świetne widoki. Bardzo mi się spodobało wykorzystanie kratownic i ta łukowata bramka - tworzy zachęcające przejście. Trawa tak intensywnie zielona- wszystkie rośliny prezentują się dobrze z takim tłem.

[dominikams]

Wspaniały jest twój ogród, Asiu, bajeczny!!! Kolor trawnika taki żywy, a te kolory na rabatach - mniam!

Czy te sznurki do ogórków wystarczą (dość niskie) - czy będziesz dokładać je w miarę ich wzrostu? Jak gęsto wysiewa się ogórki przy takich konstrukcjach? Bo ja mam mało miejsca, niestety...

[JAKUCH]

Miło było pospacerować krętymi dróżkami wśród zieleni drzew i trawy .Masz piękne zakątki w Twoim ogrodzie jestem znów pod wrazeniem

[Aśka68]

Małgosiu ogród leśny, nad tajemniczością cały czas pracuję

Aniu trawa zielona dzięki deszczom, jeszcze ma łyse placki gdzie nie gdzie, ale jeszcze ze dwa koszenia i zarosną

Dominiko sznurki będę dokładać, teraz zrobiłam tak nisko i przykryłam agrowłókniną, ale to nie był dobry pomysł.
Wczoraj jak nie padało to widziałam, że moje koty jak oszalałe w tych tunelach się goniły
Chyba czeka mnie ponowne sianie, bo ziemię tak rozkopały pazurami, że szok.

Jadziu zapraszam jak najczęściej na spacery

[vita]

O takich szkodach wyrządzonych przez koty to nawet nie pomyślałam, że możliwe. Ale jak przez swoje koty, to co innego niż przez obce Co do wiśni, to nie zniechęcaj się zbyt wcześnie. Ja posadziłam dwie jabłonie ozdobne i dopiero po sześciu latach doczekałam się tej 'chcianej' intensywności koloru! Nie wiem od czego to zależy...może od wieku drzewa?
Żałuję, że odstawiłam na paletę ostatnio Fortegillę. Tym bardziej, że jak wspominasz pięknie się jesienią przebarwia.
Ależ teraz musi u Ciebie pachnieć po tych opadach....aromaterapię stosujesz?