Uff...Tyle miałam w ostatnie miesiące roboty, ale wraca mi radość ogrodnicza o której musiałam zapomnieć i w ogóle prawo do myślenia o działce....
Lubię zimę Oranio. No właśnie jak to się stało, że latem nie byłaś w Wiślance? No?
Ambo- raz jeszcze dzięki za otuchę, że można długo sadzić...
Izo- cóż, nakupiłam różnych piękności, w całości na allegro. Czekałam na przeceny w Obi, ale jakoś w tym roku nie było u nas. Został jeden marny koszyk z 20) narcyzami, samymi żółtymi. A ceny wysokie.
A że sa cebulowe wieloletnie, to zaszalałam na allegro. Naprawdę zaszalałam, wciaż mam dług z tego powodu...

Kupiłam wiele odmian narcyzów- białe, zółte, trąbkowe, wielokwiatowe, takie, że z jednej łodygi wyrasta grono kwiatów.
Tulipany też kształtami- te tradycyjne, ale i kielichowe, i chyba papuzie- z karbowanym brzegiem.
Szczególnie ciekawią mnie zielono-różowe, i brzoskwiniowo-różowe (w kolorze róż np. Alchymista, czy Fr. Jouranwille), wysokie i całkiem niskie botaniczne, aby je powsadzać w głęb, w takich dzikszych częściach działki.
Poza tym kilka lilii, bo cudem wdzięcznie kwitły! w moich ciemnościach i kilka białych hiacyntów na próbę.
Dużo krokusów, aby było kolorowo pod drzewami wokół.
Mam też dużo zawilców białych i mnóstwo czosnku białego.Raz było tak łądnie jak zakwitły u mnie cebulice białe, chciałabym ten efekt powtórzyć- przedłużyć, niskimi czosnkami białymi....Ale zawilca japońskiego, na którym mi zależało jeszcze nie mam.
Co jeszcze właśnie szafirki - do posadzenia pod czerwony krąg tulipanów pod jabłonią.
Spraksje równie niskie co małe tulipany.
Było tego z 15kg, ledwo dowiozłam wózek, ale 3/4 to taki tulipany mix, narcyzy mix i krokusy mix.
Mam nadzieję, że będzie kolorowo.
Planuję też rabatę złożoną z takich kwiatów: naokoło niebieska lobelia - dużo i grubo, w środku aksamitki żółte i bardzo intensywnie ciemnopomarańczowe,prawie bordowe a wewnatrz wysoką rudbekie błyskotliwą jasno żółtą słoneczną z bordowymi obrębkami płatków i ciemnoczerwonym środkiem. Widziałam taką, wyglądała bardzo energetycznie i kwitła do połowy listopada od lata.
A ja bym to zostawiła do wiosny bo i aksamitki i rudbekia ładnie wyglądają jak śnieg na nich oszroni łodygi zimą.
Planuję też białe pelargonie i białe mieczyki i białe lilie.
A wokół warzywniaka kwiaty jednoroczne wysiane na miejsce przekwitłych tulipanów.
Oj co to będzie...?