
Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Pada deszcz i burza chodzi sobie wokół mojego domu , pomrukując groźnie raz po raz... Wyszłam na ganek, siadłam na ławeczce i przez chwilę gapiłam się w ciemne, groźne niebo przecinane błyskawicami. Pięknie ... Niech pada, niech grzmi, byle mi nie wytłukło roślin ( bo w prognozie majaczyli coś o gradzie)... Podobno jednak sobota i niedziela mają być ładne 

Różaneczniki w Twoim ogrodzie wprawiają w zachwyt każdego, mnie też. Najbardziej urzeka jednak glicyniowa aleja. Moja glicynia niestety jeszcze nie kwitnie. W przyszłym roku stracę już chyba do niej cierpliwość. Ten ogród to naprawdę wspaniały, piękny zakątek, w którym miło spędza się czas pracując i wypoczywając.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Aszko, TEN ogród jest w majowym numerze Ogrodu ? Muszę w takim razie nabyć... str 98 mówisz...
Co do nagusów, to również widzę, że ich jakby jeszcze nie ma - pojawiły się pojedyncze egzemplarze... skorupkowych wiecej... na razie udaje mi sie odławiać
Ewelinko, Twoje rh są boskie... moich dwóch leni nie udało mi sie namówić do kwitnienia, muszę oberwać nierozwinięte pąki, bo widzę, że z boku zaczynają pokazywać się nowe przyrosty...
Co do nagusów, to również widzę, że ich jakby jeszcze nie ma - pojawiły się pojedyncze egzemplarze... skorupkowych wiecej... na razie udaje mi sie odławiać

Ewelinko, Twoje rh są boskie... moich dwóch leni nie udało mi sie namówić do kwitnienia, muszę oberwać nierozwinięte pąki, bo widzę, że z boku zaczynają pokazywać się nowe przyrosty...
Ewelinko gratuluję
Zmieniłam nazwę wątku




Zmieniłam nazwę wątku

Pozdrawiam serdecznie Alina
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ale się cieszę !!! Skrobnęłam jakiś czas temu ten artykulik i ...wydrukowali ! Miałam przyjemność gościć już w tym piśmie w majowym numerze z 2005roku, ale cóż , ogród się zmienia, trzeba było uaktualnić . Tyle ,że większość zdjęć, które dołączyłam przedstawiało piękne krzewy rododendronów wszelakich , a zamieszczono te nie najbardziej reprezentatywne dla tytułu zdjęcia. No cóż , na to już nie miałam wpływu. Wkradły się tez 2 błędy...
Oczywiście cieszę się także z nagrody

Oczywiście cieszę się także z nagrody



- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
To jeszcze się pochwalę - oto powód mojej dzisiejszej radości:
O artykule dowiedziałam się od jednej z pracownic , która z numerem "PO" w ręku wkroczyła rano do biura ! No i był powód do świętowania
A jutro raniutko kolejna radość - jedziemy do Wrocławia (Ogród Botaniczny i Ogród Japoński), do Wojsławic -wszak nadal kwitną rododendrony !- i do zamku w Mosznej ( tyle o nim słyszałam , a jeszcze nigdy tam nie byłam!)
Wycieczka dwudniowa.Pogoda chyba będzie...
No, i kto powiedział, że życie nie jest piękne ???
O artykule dowiedziałam się od jednej z pracownic , która z numerem "PO" w ręku wkroczyła rano do biura ! No i był powód do świętowania



A jutro raniutko kolejna radość - jedziemy do Wrocławia (Ogród Botaniczny i Ogród Japoński), do Wojsławic -wszak nadal kwitną rododendrony !- i do zamku w Mosznej ( tyle o nim słyszałam , a jeszcze nigdy tam nie byłam!)



No, i kto powiedział, że życie nie jest piękne ???
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Czytałam w majowym numerze 2005 i teraz - pięknie, zasłużenie.
Wiemy, że to realny ogród, żywy, prawdziwy, a nie fotomontaż
No i oczywiście znamy właścicielkę, jest naszą koleżanką z forum :P
Po cichu tu zaglądam, gdy tylko jest powiadomienie, zawsze jak w katalogu.
Przyznam, że to dopinguje.
Gratulacje Ewelino, dobry powód do świętowania.
I udanej wycieczki - z przyjemnością obejrzę zdjęcia.
Wiemy, że to realny ogród, żywy, prawdziwy, a nie fotomontaż


No i oczywiście znamy właścicielkę, jest naszą koleżanką z forum :P
Po cichu tu zaglądam, gdy tylko jest powiadomienie, zawsze jak w katalogu.
Przyznam, że to dopinguje.
Gratulacje Ewelino, dobry powód do świętowania.
I udanej wycieczki - z przyjemnością obejrzę zdjęcia.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety