U Lesi

[JLG]

Kilka roślinnych portretów (z serii co obecnie u mnie kwitnie)
Liatra kłosowa (miała być co prawda biała...)

Dalia - wobec dalii mam trochę mieszane uczucia, są ładne, ale takie dla mnie trochę sztuczne, bulwy trzeba wykopywać na zimę. Chyba w przyszłym roku dalii u mnie nie będzie.

Krokosmia

Biały floks


Budleja - zdjęcie ilustrujące pokładanie się krzewu


Tak sobie myślę, że po niecałym roku bycia ogrodnikiem amatorem, posadziłabym wszystko trochę inaczej, z niektórych roślin w ogóle bym zrezygnowała (bergenie, tawułki, dalie i inne wrażliwe na zimno cebulowce) a innych posadziła więcej (np. żurawki, hosty, liliowce)

[dominikams]

Pięknie! Wszystko w idealnym porządku - aż przyjemnie popatrzeć

Uważaj na tę zielono-białą trawę - jest strasznie ekspansywna!

[JLG]

I zdjęcie, które wymaga osobnego postu. Rusałka pawie oczko na oregano. O takim ogrodzie marzyłam - z motylami, pszczołami, ziołami. Są moje ukochane róże, przylatują ptaki (kopciuszki), mogłabym godzinami się wpatrywać w ogród tętniący życiem.

[gohna]

Asiu, ogród wygląda świetnie Gratuluję miejsca na nowe nasadzenia, będę czekała z niecierpliwością na efekty tych prac. Co do kładącej się budlei - myślałaś o takich metalowych podpórkach zabezpieczających przed kładzeniem się kwiatów? Widziałam coś takiego u koleżanki, ona trzymała w tym piwonie. A motyl na oregano jest po prostu piękny

[JSZFRED]

Witam Joasiu,
No i dech mi zaparło przepiękne kolorowe widoczki i cała działeczka super,
Dzięki Joasiu za zaproszenie, nie obiecuje ale postaram sie choc podjechac na chwilke, wiesz jak czas ze wszystkim goni jak sie pracuje, zdrówka życzę
Pozdrawiam

[JLG]

Dominiko - to, że pasiasta trawa jest ekspansywna zdążyłam zauważyć Póki co maskuje wolno rosnącą Erotikę, która dochodzi do siebie.

Gosiu - planuję trochę pozmieniać, ale główne nowe nasadzenia pojawią się dopiero na jesieni. Metalowe podpórki, hmmm to dobry pomysł, ja myślałam aby budleję podwiązywać do płotu. Coś w każdym razie muszę zrobić z tym krzewem, bo wygląda nieco "niechlujnie".

Asiu -

[JLG]

Róże, które planuję zamówić w Rosarium (zastrzegam lista może uleć modyfikacji, bo ciężko jest wybrać, tyle ciekawych odmian a potem jest to pytanie gdzie to "upchnąć").

1. pnąca Red Eden (jeśli jest tak niezawodna jak Eden Rose to warto brać w ciemno)
2. pnąca Dortmund (ma urok dzikiej róży, trochę żałuję, że zamiast niej wzięłam American Pillar)
3. Red Leonardo da Vinci (nowoczesna o uroku starej róży)
4. Nostalgia (jest absolutnie przepiękna a ze chciejstw trudno się tłumaczyć)
5. Mini Orange (w ramach oswajania koloru pomarańczowego)
6. Nozomi (na balkon, do pojemnika - coś w sobie po prostu ma)
7. The Pilgrim (?) (chciałam żółtą angielkę, ale nie jestem pewna wyboru)

Hmmm - wydawało mi się, że udało mi się bardziej skrócić listę....

Jakby ktoś miał jakieś uwagi dot. tych róż, to chętnie wysłucham

[Bogusia2]

Joasiu, jaki Ty masz piekny, duzy ogród Rabaty prześliczne. A zdjęcie z motylem urocze. Podzielam Twój pogląd co do budleji. Może jak się przetrzyma jej wiek niemowlęcy i młodzieńczy, to prezentuje sie okazale, ale początki sa trudne. Je też się jej pozbyłam. Co do zaplanowanych róż. Wybór wydaje mi się świetny. Z pomarańczowych polecam Ci jeszcze Fellowship ale od razu dwa krzewy, koło siebie, bo rosną wąsko. Z brzoskwioniowo-kremowych Olimpic Palace. Jeszcze pomyśl o Marii Antoninie. Też ją kupiłam w Rosarium i bardzo sobie chwalę. Nostalgia też z R. właśnie wchodzi w drugie kwitnienie. Ja w przyszłym roku dosadzę więcej lilii. Jestem nimi oczarowana. Mniej do mnie przemawiają liliowce, ale lilie bardzo.

[JLG]

Bogusiu - tak mi się miło zrobiło po Twoim wpisie
Ogródek jest maleńki, prawie "chusteczkowy" - dlatego łatwo w nim utrzymać porządek
Budleja mi się marzyła ze względu na motyle, zwłaszcza, że wokół są same ogrody w stylu trawnik+tujki, więc motyle nie często gościły. Pocieszam się, że budleję można mocno ciąć, więc to jej ostatnie chwile w takim "bałaganie".

Z pomarańczowych róż myślałam wcześniej o Fellowship i też zastanawiałam się nad Olimpisches Feuer, Friendship - problem polega na tym, że lubię pomarańcze oglądać u innych; u siebie ciężko jest mi je sobie wyobrazić, więc na razie planuję ostrożnie Maria Antonina - muszę pomyśleć - tylko jak powiedzieć M., że trawnik trzeba jeszcze mocniej zredukować....

[dominikams]

Marię Antoninę ja też mam na liście (to ta o kolorze kości słoniowej, prawda?). Jest niższa, więc dam ją przed wyższe róże. Na razie niestety tylko jeden krzew

[JLG]

Z opisu wynika, że Maria Antonina jest niższa i w kolorze kremowo-morelowym. Trochę zdjęcie mnie nie przekonuje, więc poprosiłam Bogusie aby wkleiła u siebie w wątku zdjęcie tej róży.

[Atka-a1]

Asiu, do kiedy mam się zdecydować na róże?
Zostawiłam rozpiskę w pracy, a będę tam dopiero w poniedziałek.
Mam Nostalgie i jestem nią zachwycona, pachnie i zmienia kolory w trakcie rozkwitania. Cudo.

[madziarynka]

To chyba normalne u ogrodników, że najpierw się sadzi, potem przesadza i jeszcze wyrzuca niektóre okazy. Ja teżtak mam, że połowę roślinek posadziłabym gdzie indziej, a jeszcze nie zaczęlam nawet na dobre sadzić. Myślę, że za parę lat ogród nabierze naprawdę pięknego blasku jak roślinki podrosną i utworzą ścianę, jak na razie cieszy każde kwitnące maleństwo. Ciekawy pomysł z tym zielarskim zakątkiem. Ja nad tym też myślałam gdzie by sobie takowy utworzyć. Myślę o jakiejś rabatce na podniesieniu z mnostwem ziół.

[JSZFRED]

Joasiu,
Ja mam dwie róże the pilgrim i graham tomas i abraham derby i jak na razie the pilgrim kwitną najcześciej z tych trzech i rosna prawie w cieniu, wszystkie są przepiękne i pachną, ale jeszcze bardzo polecam Ci rewelacyjna róże Tip Top( kwitnie cały czas od czerwca) i jeśli się skusisz friendship , Bonitę i oczywiście Gloria Dei-Peac bo Erotiki już chyba kupiłaś,
Pozdrawiam

[Monia68]

Witaj, Joasiu Dawno nie zaglądałam do Ciebie i widzę, że ogród coraz piękniejszy Gratuluję