Sukulenty i kaudeksy Ewy

[eba]

Wczoraj opadł, więc wytrzymał tydzień, ale u mnie w szklarni jest teraz bardzo gorąco. Może to przez to...

[kociara]

Wpadłam z rewizytą i podoba mi się . Może mimo tego , że prawie wszystkie roślinki widzę po raz pierwszy w życiu.A może waśnie dlatego ???? W każdym razie pięknie a przede wszystkim bardzo ciekawie . Ten ostatni okaz wygłąda jak kawał mięsnego ochłapa a jeśli zapaszek ma taki jak podejrzewam

[eba]

Nie jest tak źle, Krysiu. Zapaszek wyczuwalny, gdy prawie wetknie się nos w kwiatka. Czekam na kolejne rozwinięcie .
Chciałam się pochwalić gościem w ogródku pożerającym rybki w oczku:







O ile się nie mylę, to jest to czapla siwa.

Zobaczcie, jaki wielki zestaw stapeliowatych dostałam od Kasi (kwiśniewska)

(Nie)dziękuję Kasiu!

[kwisniewska]

Niech rosną zdrowo

[julita20]

Ale piękności.

[hen_s]

Toż to nawet nie początek kolekcji a cała kolekcja - razem z tym co już posiadasz uzbierało się ich już sporo.
Niech się dobrze przyjmą i rosną.

[kociara]

Coś się robi tragicznie bo zaczynam podglądać z nadmiernie wybujałym zainteresowaniem te sukulenciki.
Od "Kasi (kwiśniewska)" - są rewelacyjne a ten drób dziko ogrodowy to jakieś rybki zostawił czy zeżarł wszystkie ????

[bebos]

Marzy mi się alternatywna do Asphodelaceae kolekcja Asclepiadaceae: ceropegie, hoje, huernie, pirantusy, stapelie itp.
Brak mi słów, aby wyrazić zachwyt nad ich kwiatami!
Dzisiaj dowiedziałam się, że już we wrześniu - w końcu - wracamy do wyremontowanego budynku pracy - z wieeeelkim oknem w moim pokoju. To idealne miejsce dla NICH. Mam już kilka - ale to kolejna 'studnia bez dna' - cóż, skoro sprawia mi to radość....nie bedę się opierać

[hen_s]

ceropegie, hoje, huernie, pirantusy, stapelie itp.

Baaardzo obszerna rodzina. Ja "weszedłem" w hoje z tych powodów o których piszesz, mam kilka dziesiątków i zero miejsca w domu.
Jedno okno nawet największe to stanowczo za mało...

[nolina]

Beato masz racje ,radości w życiu nigdy za wiele.Trzeba robić co się lubi

[theoria_]

Ewo, niech nowości zdrowo rosną i szybko cieszą nasze oczy swoimi oryginalnymi kwiatami

skoro sprawia mi to radość....nie będę się opierać

Święta prawda

[eba]

Czapla nie zdążyła na szczęście wszystkiego pożreć. Razem ze świeżym narybkiem będzie tego z 50 szuk. Czapla mierzy się więc wzrokiem z Sebkiem, naszym psem i krąży często w okolicach. Nie poddaje się łatwo. No, takiej stołówki łatwo się nie odpuszcza!

Ja ma podobny problem do Beaty. Mi też tyle roślin się podoba! No, może jeszcze nie zaraziłam się hojozą i fiołkozą, ale kto wie .

[bebos]

Fiołkoza - ciężkie schorzenie, łatwo o infekcję...ale ja jestem już w pełnej remisji; kupiłam hurtem kilkanaście niezwykłych odmian i nastąpiło wysycenie przestrzeni i zapędów Już je przesadziłam do docelowych doniczek, bo rosną jak na drożdżach (na balkonie), a w domu dostaną 'gorsze' niż sukulenty miejsce - te zawsze będą na pierwszym miejscu...

[hen_s]

jeszcze nie zaraziłam się hojozą i fiołkozą

To jesteś bardziej odporna niż ja...

[x-Pa-a]

ileż to infekcji na forum można złapać