Jak milo widzieć tyle postów, już muślałam, że nikt tu nie zajży
Asia: dziękuje i zaraz poszukam bo ciekawość mnie męczy, Ty zawsze wszystko masz opisane.
Nigelo: mimo, że mieszkam pod wawą i to w bardzo bliskiej okolicy to mamy jaszczurki, lisy, bażanty, sarny i dziki, niestety bażantów coraz mniej bo lisy się strasznie panoszą

. Bez jest stary, był wyprowadzony w drzewko, w tym roku muszę sporo obciąć bo jakoś "drobnieją" mu kwiaty. Różanecznik zachwyca czerwienią, tylko w tym roku słabo kwitł. Wiąz mówisz, Iwonaxp tez ma wiąz - trzeba sie zastanowić.
Haniu: złota jest szkoda tylko, że za pisanie a nie wiedzę

Ja lubie prace w ogrodzie, odrywam się na chwilę od reszty świata,
Ave: własnie tak robię , biegam i zbieram je z liści, przenoszę - jak napisałaś - do leprzego świata, zobaczymy , to trochę jierówna walka, chemii staram się wystrzegać.
Masz piekne te lilie, ja dopiero gromadzę kolekcję jak robale nie zjedzą to oczywiście cykne fotki.
Lidziu jakie czysto ja cykam tylko to co można pokazać, jeszcze masa roboty, cała kupa śmieci do spalenia, panów od złomu muszę zawołać, jednak jestem zadowolona z tego co już jest zrobione.
Ida: wiem wiem juz kilka razy przesadzałam, najpierw mysle męczę M , żeby doradził a jak już posadzę to za kilka dni przesadzam, za to lubie ogród nie można się w nim nudzić zawsze jest coś do zrobienia i ciągle się zmienia nie ma nudy.
Romciu: dziękuję , miło jak praca jest doceniona, zapraszam,
Sabinko: wczoraj na powojniku Asao dopatrzylam się pieknego pąka

na 3 pozostałych jeszcze nic, a co do pastelowego to nie mam pojęcia skąd jest, ja nie pamiętam żebym go kupowała nawet miałam podejrzenia, że zawirusowany ale Xipe podał mi jego nazwię
Jeszcze raz dziękuje za wizytę i zapraszam
