Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19351
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Czytałeś wątek od początku?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Sukulentowy
- 200p
- Posty: 340
- Od: 7 wrz 2016, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Przeczytałem ,niezabardzo rozumie z naszykowaniem nasion:
Czeba wybrać te czerwone kawałki i w nich są malutkie jakieś nasionka?
Jak je naszykować oraz kiedy siać?
Chcę aby zrobił mi jako bonsai oraz dawał jadalne owoce ,da się?
Czeba wybrać te czerwone kawałki i w nich są malutkie jakieś nasionka?
Jak je naszykować oraz kiedy siać?
Chcę aby zrobił mi jako bonsai oraz dawał jadalne owoce ,da się?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19351
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Proste, wydłubujesz nasiona, usuwasz jak najwięcej miąższu, dajesz do obeschnięcia. Przygotowujesz mieszankę do wysiewu i albo sadzisz do małych doniczek albo do mnożarki. Ja wybrałem tą pierwszą opcję. Nasiona kładziesz na ziemi i przysypujesz delikatnie piaskiem. Delikatnie podlewasz, możesz wybrać opcję przez namaczanie, czyli moczysz doniczkę w misce z wodą przez kilka, kilkanaście minut. Dobrze jest popryskać powierzchnię preparatem grzybobójczym, żeby zminimalizować ryzyko załapania choroby grzybowej. Przykrywasz folią albo jeszcze lepiej uciętą plastikową butelką - wtedy średnicę doniczki trzeba dobrać do średnicy butelki, żeby było szczelne w celu wytworzenia wyższej wilgotności. Stawiasz w ciepłym jasnym miejscu - ja stawiałem przy grzejniku, można też na macie grzewczej. Wietrzysz codziennie przez parę minut, aż do wykiełkowania.
Teraz, na kwitnienie możesz bardzo długo czekać. Prędzej zakwitnie Ci z sadzonki. Owoce niestety są małe i raczej niejadalne chyba że będziesz uprawiał duże rośliny i to w szklarni/oranżerii.
Teraz, na kwitnienie możesz bardzo długo czekać. Prędzej zakwitnie Ci z sadzonki. Owoce niestety są małe i raczej niejadalne chyba że będziesz uprawiał duże rośliny i to w szklarni/oranżerii.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Sukulentowy
- 200p
- Posty: 340
- Od: 7 wrz 2016, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Szkoda ,że raczej niejadalne
Jestem cierpliwy ,mógłbym poczekać z 10 lat ale jak niejadalne to jest tylko na bonsai ,szkoda
Jestem cierpliwy ,mógłbym poczekać z 10 lat ale jak niejadalne to jest tylko na bonsai ,szkoda
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie

Jak się mają Wasze granaty? Mój cały w listkach, nowych gałązkach i już nawet ma spore owocki

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1319
- Od: 10 mar 2017, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Witam,
"zmęczyłem" w końcu cały wątek
Kiedyś miałem ze 20 kilka lat odmianę nana. Mogę powiedzieć, że oprócz "zasuszenia" roślina nie do zajechania - przetrwała wszystko co możliwe do czasu dłuższego braku podlewania
Od jakiegoś czasu próbowałem z wysiewaniem, ale niestety zero efektów. Niedawno trafiłem na ten wątek i efektem tego dzisiaj przygotowałem z kupnego owocu z setkę nasionek do jutrzejszego wysiania. Mam nadzieję, że odzyskam "moje" zielsko
Odnośnie rozmnożenia odmiany nana to doszedłem do takiej metody, że odcinałem gałązkę, która była zdrewniała, ale musiała mieć młodziutkie odrosty. Taką gałązkę zakopywałem tak, aby kilka międzywęźli było pod powierzchnią ziemi. Praktycznie 100% przyjęcia tzn. wypuszczenia korzeni.
pozdrawiam
Tomek
"zmęczyłem" w końcu cały wątek

Kiedyś miałem ze 20 kilka lat odmianę nana. Mogę powiedzieć, że oprócz "zasuszenia" roślina nie do zajechania - przetrwała wszystko co możliwe do czasu dłuższego braku podlewania

Od jakiegoś czasu próbowałem z wysiewaniem, ale niestety zero efektów. Niedawno trafiłem na ten wątek i efektem tego dzisiaj przygotowałem z kupnego owocu z setkę nasionek do jutrzejszego wysiania. Mam nadzieję, że odzyskam "moje" zielsko

Odnośnie rozmnożenia odmiany nana to doszedłem do takiej metody, że odcinałem gałązkę, która była zdrewniała, ale musiała mieć młodziutkie odrosty. Taką gałązkę zakopywałem tak, aby kilka międzywęźli było pod powierzchnią ziemi. Praktycznie 100% przyjęcia tzn. wypuszczenia korzeni.
pozdrawiam
Tomek
pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1319
- Od: 10 mar 2017, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Mały update po wysiewie nasion przygotowanych z kupnego owocu.
Po 20 dniach zaczęły wychodzić. Z około setki nasion "wstało" do tej pory 51 szt. Myślę, że z takiej ilości coś się uchowa
Po 20 dniach zaczęły wychodzić. Z około setki nasion "wstało" do tej pory 51 szt. Myślę, że z takiej ilości coś się uchowa

pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- Radko Dampesku
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 18 mar 2016, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Witam. Ostatnio na liściach jednego z moich granatów pojawiły się brązowo-czerwone plamy. Jest możliwość, że powodem pojawienia się tych plam jest poparzenie słoneczne? Chociaż reszta moich granatów stoi obok siebie i są w równym stopniu wystawione na promienie słoneczne. W załączeniu przesyłam zdjęcie, może ktoś z Was będzie w stanie zdiagnozować problem, który u mnie wystąpił.


Pozdrawiam, Pestkowy amator owoców egzotycznych ;)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19351
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Tak, to wpływ słońca ale nie musisz nic robić - jest to normalna reakcja. Granaty lubią słońce i uprawiane na słonecznym parapecie albo balkonie będą tak wyglądać. Pamiętaj tylko, żeby zapewnić równomierną wilgotność podłoża, które w sezonie nie powinno przesychać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Radko Dampesku
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 18 mar 2016, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Dziękuję za szybką odpowiedź
. Późną jesienią (koniec listopada) przeniosłem granaty w celu zimowania na parapet chłodniejszej klatki schodowej (zachodnia ekspozycja) i już w połowie stycznia rośliny zaczęły puszczać liście i nowe pędy. W związku z tym postanowiłem je tam pozostawić bo uznałem, że jest im dobrze w tych warunkach. W weekend zorganizuję granatom przeprowadzkę na stare śmieci (parapety wschodnie w ciepłym mieszkaniu), gdzie w zeszłym roku wegetowały bez żadnych problemów 


Pozdrawiam, Pestkowy amator owoców egzotycznych ;)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19351
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Granaty można spokojnie i powinno się zimować w temperaturze niższej niż +10 stopni, wtedy powinny wstrzymać się z wegetacją do ok. początku marca.
Co do stanowiska, to u mnie odwrotnie - na zimowisku jest na wschodniej wystawie, a na wiosnę wystawiam na zachodni zewnętrzny parapet. Kiedyś trzymałem na wschodnim, ale na zachodnim ma bardziej zwarty pokrój.
Co do stanowiska, to u mnie odwrotnie - na zimowisku jest na wschodniej wystawie, a na wiosnę wystawiam na zachodni zewnętrzny parapet. Kiedyś trzymałem na wschodnim, ale na zachodnim ma bardziej zwarty pokrój.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Rośliny z nasion owoców egzotycznych Cz. 2
Jak się u was mają samodzielnie wysiane granaty?
Co ile je podlewacie?
Bo zauważyłam, że moje jakoś niechętnie podchodzą do wody, choć wszędzie na stronach piszą że lubią mieć do niej stały dostęp.
A tu wróciłam z urlopu, ziemia wysuszona na pieprz, a granaciki przeszczęśliwe, rosną jak nigdy
Co ile je podlewacie?
Bo zauważyłam, że moje jakoś niechętnie podchodzą do wody, choć wszędzie na stronach piszą że lubią mieć do niej stały dostęp.
A tu wróciłam z urlopu, ziemia wysuszona na pieprz, a granaciki przeszczęśliwe, rosną jak nigdy

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19351
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Granaty w sezonie, powinny mieć stały dostęp do wody. To, że wytrzymują krótkotrwałe okresy suszy, świadczy o ich odporności na takie warunki, ale nie można dopuszczać żeby taka sytuacja się ileś tam razy się powtarzała, bo w końcu rosną w doniczce, a nie bezpośrednio w gruncie. Szczególnie wtedy, kiedy utrzymują się wysokie temperatury i słoneczna pogoda.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Radko Dampesku
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 18 mar 2016, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Moje granaty chyba giną. Po przycięciu puściły kilka nowych listków ale potem po pewnym czasie zaczęły te listki przysychać. Podlewane regularnie, nawet trochę nawożone. Możliwe, że to przez nawóz tak podupadły?
Pozdrawiam, Pestkowy amator owoców egzotycznych ;)