Mamy 6 września. Czytałem że kukurydzę na popcorn zbiera się na przełomie września i początku października, ale mieliśmy kiepskie lato. Waszym zdaniem za ok trzy-cztery tygodnie będzie można już zbierać kukurydzę, czy zbiory przedłużą się na połowę października?
Co za niefart, zaliczam się do 6%... To dla mnie zaszczyt...
Cóż, u mnie to widocznie druga generacja.
A czy ktoś z innych forumowiczów to ma lub miał na kukurydzy?
patasko
Nawet na 100%, niestety żadna chemia nie pomoże. Możesz tylko namierzyć metoda dotykowa porażone kolby i je usunąć. Stosowanie zaprawionych nasion znacznie zmniejsza ryzyko występowania tego grzyba.
Każdego roku od 10 lat mam kukurydzę w ogrodzie, różnorakie odmiany i pierwszy raz mnie to spotkało :/
Może dlatego, że coraz więcej kukurydzy na polach się pojawia? w zeszły roku w promieniu 15 km namierzyłem dosłownie DWA pola kukurydzy, a już w tym roku kilkadziesiąt ;/
patasko
Może zbyt często sadzisz na tym samym miejscu ? Pogoda tez ma duży wpływ na rozwój grzybka.( wysokie tem. duża ilość opadów )
Jednego roku znajduje porażona sztuki na wszystkich polach, a w innym nie ma po nim śladu.
Zagęszczenie upraw ma wpływ na występowanie głowni pylącej gdzie zarodniki przenoszone są przez wiatr, a twoja jest porażona głownia guzowata, za to można winić pogodę, nasionka, lub zbyt częste wysiewanie na tych samych zagonach.
majs, każdego roku sieję kukurydzę 10 metrów dalej niż była w poprzednim roku i dopiero w tym roku wysiałem kukurydzę na zagonie gdzie była ~10 lat temu. Cóż, nie dość, że miękka i lekko wybarwiona, to jeszcze grzyb ją dopadł.
Kiedyś kupiłem nasiona w ogrodniczym i każdego roku z jednej kolby nasionka idą do ziemi, czyli mam 10 letnie krzyżówki, nie sądzę żeby przez to ten grzyb, bo go nigdy u mnie nie było.
10 letnia passa moich krzyżówek zakończona, w przyszłym roku do nomi po kolejne... Bo te mi nie dojrzeją przez przymrozkiem.
Tak, sam krzyżowałem. Trafiały mi się całkiem czarne jak i białe jak śnieg Zmieszałem nasiona z połówek dwóch kolb i każdego roku mam co innego, ale już po wszystkim.