Witajcie

Znów poranek powitał nas białymi widokami zza okna

To już naprawdę zaczyna się robić nudne
Halinko, dziękuję, ale to tylko te żółte hiacynty tak szybko wystartowały, pozostałe sie nie spieszą. Zresztą do czego mają sie śpieszyć? .... żeby je śnieg przysypał?
Krysiu, właściwie to traktuję cebulowe tak bardziej na wyczucie, i wcale nie mam żadnych tajemnych sposobów na nie. Ostatnio jak je sadziłam jesienią to pod nóżki dawałam im trochę nawozu jesiennego uniwersalnego z małą zawartością azotu a z przewagą potasu i fosforu. Oglądałam też filmik "Zielonego pogotowia" na temat wiosennego nawożenia słabych cebul mocznikiem w celu ich wzmocnienia. Ale jeszcze tego nie stosowałam. Może spróbuję, tylko muszę kupić mocznik.
W warzywniku nic jeszcze nie robiłam poza parapetową uprawą sadzonek pomidorów. Tak w ogole to niewiele sieję warzyw. Trochę ogórków, fasolkę szparagową, parę selerów, pietruszkę i to wszystko. Marchew i buraki padały zwykle łupem nornic, więc z nich zrezygnowałam
Dziś poszłam na zakupy do B. i wpadły mi w oko iryski syberyjskie w kapersach. Nie oparłam się i teraz się zastanawiam kiedy i przede wszystkim co z nich wyrośnie
Jeszcze parę wczorajszych fotek, bo dziś pogoda nie zachęcała do łażenia po ogrodzie

Taka siewka już zakwitła, choć starsze kępki jeszcze w pączkach.

Takich gości mam w ogrodzie

Zakwitła kępka spóźnionych krokusów

A z tej tylko jeden

ciekawe dlaczego.
Dorotko, miło mi, że Ci się podobają moje kwiatuszki, dziękuję
Jak będziesz trzymać krzewy pod kontrolą, to nie urosną tak bardzo, ja swoje trochę zaniedbałam

to się musiałam pomęczyć.
Wtedy, kiedy ja kupowałam swoje, nie było specjalnego wyboru odmian
Na koniec ostrzeżenie

Przeglądajcie swoje lilie
Dobrej nocki kobietki, a jutro miłego dnia
