Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagoda
Chyba i u Was na ''lotnisku'' podlało na Miłość Boską :lol: :?:
Nawet na naszej ''Negew'' dało nieco dżdżu.
Będąc u Rodzicieli mych wpadł mi w łapy tomik pisany cyrylicą poezji Puszkina.
Automatycznie pomyślałam o Tobie.Jak chcesz to Ci załatwię ,Rodzice raczej nie będą czytać
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi i drodzy Goście,
o ile jeszcze jacyś Goście tu w ogóle zaglądają... :twisted: :twisted:

Ciekawe rozmowy o ogrodach, politykach i zagładzie planety urwały się ok. 3 miesiące temu.
Czyżbyśmy wpadli w zbiorowy marazm?

Ogrody śpią, więc dzisiaj zagaję z innej beczki.
Niedawno spędziłam kilka dni w Dublinie. Miasto o niezwykłych dziejach, od bycia najbiedniejszą stolicą w całym Imperium Brytyjskim (biedniejszą od Kalkuty) aż po symbol irlandzkiego sukcesu gospodarczego dzisiaj. Można długo rozwodzić się nad jego urodą, architekturą i klimatem, ale chcę skupić się na jednym, dość zaskakującym detalu.
Są nim DRZWI.
Tak, zwykłe drzwi wejściowe do prywatnych domów, firm, hoteli itp.
Zrobiłam im masę zdjęć, bo nie sposób przejść obojętnie nad ich urodą. Drzwi są ozdobne, majestatyczne, zawsze kolorowe, pomalowane intensywną farbą o żywym odcieniu. Nie ma chyba koloru, którego nie spotkałam na dublińskich drzwiach.

Obrazek

Obrazek

Obowiązkowym elementem wykończenia jest ozdobna rozeta nad drzwiami, zazwyczaj w formie półkola lub trójkąta. Dbałość o detale jest powalająca.

Obrazek

Obrazek

Częstym widokiem są drzwi umieszczone parami, tuż obok siebie. Zazwyczaj w różnych kolorach, ale zawsze w jednym stylu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam jeszcze mnóstwo zdjęć tych drzwi: zielonych, białych, łososiowych, chabrowych,żółtych, granatowych, pojedynczo i parami. Nadają miastu niepowtarzalny charakter, chciałoby się je wszystkie uwiecznić, bo to niby zwykłe drzwi, ale w gruncie rzeczy - małe dzieła sztuki.
To tyle migawek z wojaży.

Tymczasem w ogrodzie zapanowała magia zimy. Też swoiste dzieło sztuki....

Obrazek

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i tych, którzy nawet już o zaglądaniu zapomnieli :twisted: :twisted:
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Zaglądam, zaglądam, jednak dopiero dzisiaj coś się w wątku zadziało. 8-)
Rzeczywiście drzwi jako element architektoniczno - ozdobny robią wrażenie. Szczerze mówiąc nigdy na takie elementy kamienic czy innych cywilnych budowli nie zwracam uwagi, oczywiście poza wejściowymi drzwiami do kościołów, kaplic, katedr czy innych budowli sakralnych.
Gratuluję spostrzegawczości, Lisico. ;:138 ;:138
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12768
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie JagiS znajduje się?

Pozdrawiam!
LOKI
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie JagiS znajduje się? LOKI

No właśnie! Też chciałabym to wiedzieć.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Środa, noc.
" Tego świata, jaki teraz jest, zrozumieć się nie da" Stach Japycz, Ranczo.

Witam wszystkich Czcigodnych Gości, zapewne zniechęconych zaglądaniem do tego śpiącego wątku. No cóż, wyobraźcie sobie na przykład trzymiesięczny areszt tymczasowy, albo laptop w czapce-niewidce. A tak serio i w telegraficznym skrócie: lato było tak piekielnie gorące, że niczego w ogrodzie nie dało się robić, poza ogłupiającym i kosztownym podlewaniem. Tak więc, kiedy nadeszła przyjemna i piękna jesień, robót nazbierało się całe mnóstwo. Ale żeby za wesoło nie było, nabawiłam się długotrwałego, nękającego przeziębienia czy też wirusa, powodującego, że przysłowiowa mucha w smole to gejzer energii w porównaniu ze mną. Skutek: po raz pierwszy od kiedy mam zielone pokoje nie zdołałam ich przed zimą uporządkować ;:219 . Leżą liście, straszą badyle, stoi woda w zbiornikach...
A na koniec wsiąkłam w tak nielubiany przez Lokiego futbol, równolegle z wsiąknięciem w lekturę sagi Katarzyny Puzyńskiej. Książki grube, trup ściele się gęsto, lektura może i nie najwyższych lotów, ale oderwać się nie sposób...

Ponieważ czas jest szczególny, poprzestanę na gorących życzeniach, żeby te Święta przyniosły Wam radość i mnóstwo dobrych emocji.
Opowieści z serii kija i marchewki rozwinę po Świętach.

A teraz dwie bajki, zagrane przez dwa kotki.
1. Księżniczka na ziarnku grochu:

Obrazek

Obrazek

2. Paweł i Gaweł w jednym żyli domu. Paweł na górze, Gaweł na dole.

Obrazek

Pamiętam o Was. Do miłego - Jagi
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12768
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Stęskniliśmy się za Tobą!

Ach, długotrwałe, nękające przeziębienie. Witam w klubie, od andrzejek się za mną ciągnie, już drugi antybiotyk łykam (prystynamycynę – bo amoksycylina z kwasem klawulanowym guzik dała)… Ale nawet ogród sprzątnąłem, teraz tylko czekam aż lać przestanie, żeby kompost rozsypać i skopać ostatnią rabatę z jednorocznymi…

Puzyńska, mówisz? Żona czytała i jej się bardzo podoba. Mnie trochę koncept maleńkiej, zapadłej wioseczki gdzie więcej jest morderstw niż w jakiejś Tijuanie czy innym Kapsztadzie odstrasza… Brakuje w tym realizmu… I stąd ciągle jeszcze nie wybrałem się na literackie wakacje do Lipowa.

Za to ostatnio wreszcie zabrałem się za nigdy wcześniej przeze mnie nieczytaną serię Henninga Mankella o Kurcie Wallanderze i powiem Ci szczerze, że jestem mocno rozczarowany. Dlaczego? Chyba wszystko tłumaczy ten dowcip:

Przychodzi facet do księgarni.
- W czym mogę pomóc? - pyta ekspedient
- Szukam naprawdę dobrego kryminału.
- A to polecam ten. Dopiero na ostatniej stronie dowie się pan, że mordercą jest ogrodnik.

U Mankella z wyjątkiem pierwszych dwóch tomów w zasadzie od początku wiadomo, kto morduje, bo najczęściej niektóre rozdziały pisane są z perspektywy mordercy, a nawet jeśli nie, to i tak jest wprost powiedziane kto za mordem stoi… I odbiera to całą przyjemność z lektury… Znika to, co tak kocham w kryminałach – czyli gra z czytelnikiem, podsuwanie czytelnikowi rozmaitych elementów układanki, by sam ukladał sobie puzzla, równolegle z bohaterami książki… Całą ekscytację, zapierające dech w piersiach kompletnie niespodziewane zwroty akcji diabli wzięli, zostaje tylko frustracja, że bohaterom tak opornie idzie układanie tej układanki, której końcową wersję mamy niemal od początku książki przed samym nosem i irytacja gdy śledztwo sprowadzą na manowce…

Za to niedawno odkryłem innego genialnego autora kryminałów. Jest byłym norweskim komisarzem policji (pisać zaczął jeszcze jako policjant, potem okazało się, że może się utrzymać z pisarstwa, więc po dwudziestu latach służby robotę w policji w końcu rzucił) - Jørn Lier Horst. Uwielbiam go równie mocno co Oliviera Norka – bo policjanci z wydziału zabójstw piszący kryminały brzmią jakoś tak bardziej wiarygodnie niż zawodowi literaci… Od razu widać, że procedury policyjne, całą specyfikę pracy w tym zawodzie mają w małym palcu i doskonale znają z autopsji… Z niecierpliwością czekam na przetłumaczenie ostatniego, siedemnastego tomu cyklu o Williamie Wistingu… Pewnie zanim to nastąpi, Horst zdąży wydać już tom osiemnasty…

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagoda
Kotki nie do przebicia. :D
To u Was była jesień :?: Super.
W Wądołku jeno zima ,bez uprzedzenia.
Lato krótkie /wiosny też nie odnotowałam./ :lol:
Piękne pojemniki i rośliny na tarasie. :D

Lisico
Drzwi genialne ;:138
We Wrzeszczu i Sopotach można odnaleźć całą masę cudnych wejść. :D
Myślisz ,że Irlandia najbiedniejsza była :lol:
A nie Szkocja :?: Król w XVI w. miał jako jedyny majątek stado baranów i liche gmaszysko zamiast zamku :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12768
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

pelagia72 pisze: 22 gru 2022, o 19:21 (...) Król w XVI w. miał jako jedyny majątek stado baranów (...)
A ładnie to tak o poddanych króla, Szkotach się wyrażać ?

:;230

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi, jesteś tam?

Jak fajnie zobaczyć ulubionego kota na "ziarnku grochu"!
Ta rola wyjątkowo pasuje do Kadabry. Trzeba jej tylko dołożyć kilka poduszek... :twisted: :twisted:

Jak znosisz ponury, rozciapciany styczeń?
Mam wrażenie, że ziemia osiągnęła już stan bezwzględnego nasycenia wilgocią. Powietrze zresztą też.

Kaszuby wyglądają zagadkowo, tajemniczo. Mgła, mżawka, można kręcić "Psa Baskervillów".
A jeszcze niedawno, przed Świętami było tak.

Obrazek

Odezwiesz się czasem?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi i wszyscy miłośnicy KOTÓW :wit

Dzień ciemny, deszczowy i wietrzny. A jednak fajny! :twisted:
Wystarczy spojrzeć na śpiące koty, aby poprawić sobie humor.
Dla wszystkich gości tego wątku, przygnębionych pogodą i niewesołą sytuacją ogólną,
a szczególnie dla (nieobecnej) Gospodyni tego wątku, kilka zdjęć śpiących kotów dla poprawy nastroju.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wesołego Dnia Kota!

P.S. I jeszcze coś, specjalnie dla Jagi.
Kadabra i Werona

Obrazek
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Nie ma to jak kot...
Witam Gospodynię Jagi i Vice Gospodynię Lisicę ;:167 oraz wszystkich miłośników koteczków. ;:4
Lisico śliczne maleństwa ;:167 W naszym domu też pojawił się maluch...kot nad koty...urwis jakich mało. Zawojował serca absolutnie wszystkich nawet najbardziej zatwardziałych przeciwników kotów :D Maciuś Jr


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam serdecznie i proszę o wybaczenie, że tak rzadko się odzywam ;:180
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Marysiu,

Miło Cię widzieć!
Gratuluję pięknego Kota. Jest bardzo w moim guście, prawdziwy "burasek",
takie lubię najbardziej.
To oczywiste, że zawojował wszystkie serca, nawet najbardziej anty-kocie.
Kiedyś mój mąż (zagorzały "psiarz"), wioząc naszego kota Dekla na wieś, zwrócił się do policjanta,
który go zatrzymał za jakieś wykroczenie: "Panie poruczniku, proszę kończyć, bo mam tu w aucie kota,
który jest niespokojny". A wiózł kota "luzem" i policjant tak zbaraniał, że puścił go bez mandatu.

Fotografuj Marysiu swojego kota jak najczęściej, zwłaszcza kiedy broi! :twisted: :twisted:
Pozdrawiam!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Lisico ;:167
Fotografuję i kręcę filmiki na komórce podczas porannych spacerów, bo to co wyczynia jest niesamowite. Uwielbia śnieg i to najgłębszy, drzewa i wszystko co sie rusza. To godny następca Maćka Seniora, którego na zawsze mamy w sercu.
Świetna opowieść o mężu, kotku i policjancie...widać trafił na kociarza ;:215
Proszę przekaż ucałowania Jagódce ;:196

Kot pudełkowy ;:167
Obrazek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witaj, Lisico! :lol:
Przybyłam ciekawa większej ilości kocich fotek i nie zawiodłam się. ;:303
Wszystkie kiciulki są takie słodziutkie, ;:168 fantastycznie pozują do zdjęć! ;:138

Czytałam u siebie, że do Ciebie wróciła zima. ;:131 Do mnie też próbuje, ale jakoś nie może się przecisnąć przez zbyt wąskie drzwi(?) Co prawda w ogóle mi teraz do niej nie tęskno, jednak skoro noce mają być mroźne, to przydałaby się śniegowa pierzynka. ;:108 Aktualnie świeci słoneczko, co najbardziej cieszy parapetowe sieweczki.

Pozdrawiam cieplutko Ciebie i Jagi, ;:196 ;:196 której ślę specjalne fluidy dla poprawy sytuacji. ;:167
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”