Szkoda, że mieszkam daleko, bo chętnie bym przygarnęła trawkę.
Ogród zielonej
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu, tyle się dzieje, tyle kwitnień że brak słów na Twoje pracowite łapki.
Ja swojego Kubusia nie widziałam już 4 tygodnie. Nie możemy się widywać, boję się o moich bliskich, bo pracuję w szpitalu i ....sama wiesz co mogę przywlec. Obiecałam Kubusiowi, że jak to wszystko minie i babcia będzie mogła się z nim spotkać, to posiejemy marchewkę. Jeszcze zanim się to zaczęło, byłam z nim na zakupach, i on wtedy kupił takie nasionka dla dzieci. I widzisz, nawet nie możemy zrealizować naszych planów. Ale wierzę, że jeszcze to zrobimy.
Szkoda, że mieszkam daleko, bo chętnie bym przygarnęła trawkę.
Szkoda, że mieszkam daleko, bo chętnie bym przygarnęła trawkę.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Po południu niebo pociemniało i spadł deszcz, a za chwilę grad. Na szczęście drobny, więc szkód nie narobił.
Wiolu dziękuję.
Miskanty w innych miejscach, też jeszcze się nie zielenią. Ten pokazany rośnie na południowej skarpie, przy tarasie. Kostka mocno się nagrzewa, więc on co roku pierwszy startuje. Rozplenice późno ruszają, jeszcze nawet jednego, zielonego źdźbła nie widać. Nie musisz się stresować.
Na razie najwięcej bieli w ogrodzie, ponieważ kwitnie około stu tulipanów Exotic Emperor. Wszystkie dziś sfotografowałam, nawet te kępki z których zostało 2-3 sztuki, tak smakowały gryzoniom.
Twoim ilościom jarzyn nie dorównam,
ale co roku trochę swoich mamy na bieżące spożycie.
Kasiu dzięki.
Coraz więcej kwitnących roślin w ogrodzie, a tulipany dopiero się rozkręcają, więc będą nas cieszyć kolorami.
Niestety po ośmiu latach tworzenia ogrodu, wiele roślin tak się rozrosło, że muszę dzielić. Skoro nie znajduję chętnych nie mam wyboru, idą na kompost.
Aniu Annes 77 dziękuję.
Chodzimy z M z kąta w kąt, spacer wzdłuż zagajników za płotem i tęsknota za wnusiami. Antoś dziś skończył dwa lata, a nas nie było, jak zdmuchiwał świeczki.
Świetnie, że trochę podlało Ci ogród.
U mnie też popadało, ale tylko po wierzchu gleba zmoczona, może nocą jeszcze trochę deszczu spadnie. Teraz jak masz dwa ogrody, możesz pewnie więcej warzyw i ziół uprawiać.
Dawno przestałam reagować, na różne docinki osób, które się dziwią, że pracuję w ogrodzie. Na początku odpowiadałam, że telewizji nie oglądam, na plotki nie biegam, to mam czas na ogród. Teraz się nie odzywam, udaję że nie słyszę.
Aniu nena08 dziękuję,
na szczęście zdrowie w porządku. Zaserwowaliśmy sobie dobrowolną kwarantannę.
Oporządzenie takiej liczby róż, to dopiero praca,
co tam parę warzyw, czy siewek.
Zdążysz z warzywami na pewno. U mnie z nudów wszystko w tym roku szybciej. Większość mam w skrzyniach, przykryłam włóknina, miały ciepło, więc przyśpieszyły.
Narcyzy sadziłam po 2-3 cebulki siedem lat temu za hibiskusami i tak rosną do tej pory. Powinnam je rozsadzić, ale wciskanie się teraz między płot i grube konary hibiskusów mnie przeraża.
Kwitną całkiem ładnie, są bardzo zagęszczone, choć mają tam wyjątkowo sucho.
Moniczko Dzięki,
sasanki w tym roku chyba z powodu suszy słabiej kwitną. Na szczęście się wysiewają, więc mam trochę malutkich, które w większości pokazały po jednym kwiatku. Jeszcze dwie kępki z północnej strony, szykują się do kwitnienia.
Wandziu miło mi, dziękuję.
Też dobrowolnie siedzimy w domu, na szczęście ogród pozwala na odstresowanie. M pracuje w domu, trochę na budowę zagląda, jak robotnicy pojadą, więc jakoś psychicznie dajemy radę.
Jestem niespokojnym duchem, nie umiem usiedzieć spokojnie. Szukam sobie pracy, więc rabaty zmieniają wygląd, a chwasty nie mają w tym roku żadnych szans.
Gdyby nie wnuki, z pewnością bym pracowała więcej zawodowo, a teraz jak się nimi nie zajmuję, muszę inaczej wypełnić czas.
Myślę, że Twoje azalie w zacisznym ogrodzie sobie poradzą. Jedyną, którą mam okrywam podwójną włókniną w razie wiosennych przymrozków.
Olu dziękuję.
Ogród to teraz skarb wyjątkowy, można w nim spędzać przyjemnie czas na świeżym powietrzu, bez narażania się na wirusa i mandaty.
Jaszczurek mam kilka, wiem gdzie się chowają, więc stawiam im tam poidełka. Lubię podglądać, jak się wygrzewają, albo piją śmiesznie wodę.
Zdolne dzieci to skarb, ale też problemy, ponieważ nasz system edukacji ich nie lubi. Sprawiają same kłopoty, są dociekliwe, przeszkadzają w lekcjach, a w końcu tłamsi się ich kreatywność, bo nie pasują do schematów.
Podobne stresy czekają moje dzieci, bo już podjęły decyzję, że chłopaki pójdą do publicznej szkoły, choć plany były inne. 
Wiolu dziękuję.
Na razie najwięcej bieli w ogrodzie, ponieważ kwitnie około stu tulipanów Exotic Emperor. Wszystkie dziś sfotografowałam, nawet te kępki z których zostało 2-3 sztuki, tak smakowały gryzoniom.
Twoim ilościom jarzyn nie dorównam,
Kasiu dzięki.
Niestety po ośmiu latach tworzenia ogrodu, wiele roślin tak się rozrosło, że muszę dzielić. Skoro nie znajduję chętnych nie mam wyboru, idą na kompost.
Aniu Annes 77 dziękuję.
Świetnie, że trochę podlało Ci ogród.
Dawno przestałam reagować, na różne docinki osób, które się dziwią, że pracuję w ogrodzie. Na początku odpowiadałam, że telewizji nie oglądam, na plotki nie biegam, to mam czas na ogród. Teraz się nie odzywam, udaję że nie słyszę.
Aniu nena08 dziękuję,
Oporządzenie takiej liczby róż, to dopiero praca,
Zdążysz z warzywami na pewno. U mnie z nudów wszystko w tym roku szybciej. Większość mam w skrzyniach, przykryłam włóknina, miały ciepło, więc przyśpieszyły.
Narcyzy sadziłam po 2-3 cebulki siedem lat temu za hibiskusami i tak rosną do tej pory. Powinnam je rozsadzić, ale wciskanie się teraz między płot i grube konary hibiskusów mnie przeraża.
Moniczko Dzięki,
Wandziu miło mi, dziękuję.
Jestem niespokojnym duchem, nie umiem usiedzieć spokojnie. Szukam sobie pracy, więc rabaty zmieniają wygląd, a chwasty nie mają w tym roku żadnych szans.
Myślę, że Twoje azalie w zacisznym ogrodzie sobie poradzą. Jedyną, którą mam okrywam podwójną włókniną w razie wiosennych przymrozków.
Olu dziękuję.
Jaszczurek mam kilka, wiem gdzie się chowają, więc stawiam im tam poidełka. Lubię podglądać, jak się wygrzewają, albo piją śmiesznie wodę.
Zdolne dzieci to skarb, ale też problemy, ponieważ nasz system edukacji ich nie lubi. Sprawiają same kłopoty, są dociekliwe, przeszkadzają w lekcjach, a w końcu tłamsi się ich kreatywność, bo nie pasują do schematów.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród zielonej
jakie piękne wiosenne kępki EE i Tardy
U mnie też szczęśliwie popadało, w prognozie deszcz był tylko rano zaplanowany i rano widziałam, jak trochę na wschód od mojej miejscowości pada sobie deszczyk, a u mnie chwilę były bezproduktywne chmury, po czym rozpogodziło się i tyle, było mi ogromnie przykro. Na szczęście potem był prawdziwy deszcz, nieplanowany przez meteorologów i pięknie lało 3 godziny, ku uciesze ogrodniczki
Jedno czego naprawdę i mi szkoda, to brak studiów i spotkań z rodziną, nie ejstem może duszą towarzystwa, ale lubię ludzi i czuję braki, a najbliżsi jednak nie wystarczają. Co prawda są telefony, ale to nie to samo.
Jedno czego naprawdę i mi szkoda, to brak studiów i spotkań z rodziną, nie ejstem może duszą towarzystwa, ale lubię ludzi i czuję braki, a najbliżsi jednak nie wystarczają. Co prawda są telefony, ale to nie to samo.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Ogród zielonej
Witaj, pospacerowałam w Święta po Twoim cudownym ogrodzie, bo taki bardzo w moim guście
Jakieś zaćmienie (chyba się starzeję), ale co to za krzew żółto kwitnący w ostatnim poście na 4 zdjęciu od góry?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Aguś miło, że nie tylko ja cieszę się tulipanami, dziękuję
U nas jednak trochę jszcze deszczu spadło i gleba pomoczona też dość głęboko.
Przesadzałam dwie żurawki,
to mogłam sprawdzić.
Jak zachowamy się jako społeczeństwo odpowiedzialnie, to w maju już chyba trochę mniejsze restrykcje będą. Liczę na to, żeby móc spotkać się z wnukami.
selli7 miło Cię powitać.
Dziękuję za dobre słowa o moim ogrodzie.
Tworzę go metodą prób i błędów. Niestety przepadły zdjęcia w poprzednich wątkach, więc nie można podglądnąć na jakich nieużytkach ogród powstaje od ośmiu lat.
Nie wspomnę już o błędach, jakie popełniłam na początku, a których teraz nie da się naprawić. Dotyczy to sadzenia dużych drzew i krzewów w zbyt małych odległościach.
Na zdjęciu kwitnący klon Globosum. Zrobiłam tylko fragment korony, bo to już spore drzewo.
Zapraszam w tym sezonie, ponieważ nadmiar czasu sprawił, że kilkadziesiąt traw, lilii i bylin zmieniło miejsce.
Jak zachowamy się jako społeczeństwo odpowiedzialnie, to w maju już chyba trochę mniejsze restrykcje będą. Liczę na to, żeby móc spotkać się z wnukami.
selli7 miło Cię powitać.
Na zdjęciu kwitnący klon Globosum. Zrobiłam tylko fragment korony, bo to już spore drzewo.
Zapraszam w tym sezonie, ponieważ nadmiar czasu sprawił, że kilkadziesiąt traw, lilii i bylin zmieniło miejsce.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród zielonej
Soniu tulipanki kwitną u Ciebie jak co roku niezawodnie
przepiękne, moje w tym roku jakieś takie niewyrośnięte hehe. Jej wyrzucasz miskanta
takie piękności i nikt nie chce
ale współczuję Ci wykopywania, ja w tym roku sąsiadce kopałem to nie sądziłem, że tak ciężko będzie
Pozdrawiam Cię serdecznie widzę, że deszczyk padał, to możesz do mnie teraz podesłać 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej
U mnie bardzo sucha ziemia, jałowa i przepuszczalna i to chyba nie pasuje sasankom
Czy tulipany wykopujesz po kwitnieniu? Sadzisz w koszykach?
Czy tulipany wykopujesz po kwitnieniu? Sadzisz w koszykach?
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Chciałbym aby za 8 lat mój ogród tak wyglądał
Jednoodmianowe łany tulipanów 'Exotic Emperor' wyglądają rewelacyjnie. Tulipana 'Unicum' straciłem kilka lat temu (ale z winy ludzkiej
) - i Twój wątek przypomniał mi o nim - pięknie się Tobie rozrasta.
Czyli rozumiem, że 'Gracillimus' rozrasta się dość szybko? Mam jedną małą sadzonkę a chcę z niego szpaler w przyszłości zrobić więc chcę dokupić ich trochę
Twój ogród wygląda naprawdę ładnie i czysto - widać, że sporo pracy włożyłaś w czyszczenie wszystkiego
Jednoodmianowe łany tulipanów 'Exotic Emperor' wyglądają rewelacyjnie. Tulipana 'Unicum' straciłem kilka lat temu (ale z winy ludzkiej
Czyli rozumiem, że 'Gracillimus' rozrasta się dość szybko? Mam jedną małą sadzonkę a chcę z niego szpaler w przyszłości zrobić więc chcę dokupić ich trochę
Twój ogród wygląda naprawdę ładnie i czysto - widać, że sporo pracy włożyłaś w czyszczenie wszystkiego
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Te twoje pierwiosnki jak malowane.
Cała piękna twoja wiosna, bo i ogród jest bardzo przemyślany, piękny.
tulipany bardzo obficie , ładniutko ci kwitną.Niestety moje tak już nie kwitną
To szafirkowe zdjęcie prześliczne
Cała piękna twoja wiosna, bo i ogród jest bardzo przemyślany, piękny.
tulipany bardzo obficie , ładniutko ci kwitną.Niestety moje tak już nie kwitną
To szafirkowe zdjęcie prześliczne
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, piękny szpaler narcyzów, a kępy białych tulipanów wprost obłędne!
Oczywiście tulipaniki turkiestańskie też wspaniale zdobią rabatę, także pierwiosnki i szafirki.
Nawet ptaszki przyszły podziwiać Twój zadbany i dopieszczony ogród.
Tylko żal, że wnusie nie mogą cieszyć się wraz z babcią i dziadziem fantastycznymi wiosennymi widokami, ale przyjdzie jeszcze czas wspólnej radości, czego z całego serca Wam życzę.

Oczywiście tulipaniki turkiestańskie też wspaniale zdobią rabatę, także pierwiosnki i szafirki.
Nawet ptaszki przyszły podziwiać Twój zadbany i dopieszczony ogród.
Tylko żal, że wnusie nie mogą cieszyć się wraz z babcią i dziadziem fantastycznymi wiosennymi widokami, ale przyjdzie jeszcze czas wspólnej radości, czego z całego serca Wam życzę.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Słoneczny, ciepły dzień, więc odkryłam włókninę na skrzyniach z warzywami. Kwitną truskawki, poziomki, a pierwsze cebulki z dymki zostały dziś wyrwane do sałaty.
Tegoroczna sałata malutka, ale posadziłam, bo już mnie denerwowała w doniczce.
Poznęcałam się nad lawendą i siedem sztuk przycięłam przy ziemi, zestarzały się i brzydko wyglądały. Trochę się obawiałam, czy przeżyją, ale dają radę.
Mariusz u mnie też kilka kępek tulipanów ma wyżej liście, niż kwiaty. Może susza tak na nie podziałała.
Jak tylko mam męską pomoc, to miskanty szybko się wykopuje i dzieli. Sama też tym o drobniejszych liściach daję radę. Mam ostrą siekierę z długim trzonkiem, więc kroję karpę na plasterki.
Niestety nie mam wokół ogrodników, którzy byliby pasjonatami, dlatego niestety wiele roślin wyrzucam.
Moniczko tulipany sadzę do gruntu, dlatego z niektórych kępek zostają dwa, trzy kwiaty. Wykopuję tylko wtedy, gdy zmieniam nasadzenia i mi przeszkadzają. Co roku dwie donice na schody obsadzam tulipanami i wtedy je wyjmuję z doniczki, suszę i albo sadzę do gruntu, albo oddaję.
Niestety są odmiany, które po jednym sezonie mają tylko liście, albo pojedyncze kwiaty.
Najczęściej je wyrzucam, lub oddaję jeśli ktoś ma ochotę bawić się w ich regenerację.
Dziś ostatnie sasanki pokazały kwiaty. Jakoś szybko w tym roku przekwitły.
U mnie też gleba niezbyt zasobna, choć przez te kilka lat wzbogacam kompostem, więc już poprawiła się struktura wierzchniej warstwy.
Sauromatum dziękuję.
Mając takie doświadczenie w rodzinnym ogrodzie, niesamowitą wiedzę i pasję z pewnością stworzysz piękny ogród. Początki już są niesamowite.
Lubię sadzić rośliny dużymi plamami, najczęściej to pospolite gatunki, czy odmiany. Oczywiście pojedyncze chciejstwa zawsze są, ponieważ podglądanie innych ogrodów, często kończy się zakupami roślin, które się spodobały.
Gracimillus rośnie u mnie przy samym tarasie, ma ciepłą glebę od kostki, więc rozrasta się bardzo szybko. Posadziłam sześć lat temu malutki kawałek podarowany przez przyjaciółkę. Wtedy nazwy nie znałam. W ciągu tego czasu zaanektował około 80-90 centymetrów kwadratowych. Wycięłam 80%kępy , ponieważ zaczął mi wrastać w pobliskiego cisa.
Jak swojemu zapewnisz dobre warunki po dwu latach powinieneś podzielić na cztery.
Ogród wypielony, ponieważ musiałam sobie zafundować dobrowolną kwarantannę, relaksowałam się na rabatach.
Aniu dziękuję.
Pierwiosnki podarował mi siedem lat temu syn i od razu posadził z doniczki pod młodą hortensją. Kwitną niezawodnie co roku, choć mają mało słońca za domem. Kępa od środka się wyrodziła, a przyrasta na obwodzie. Co roku obiecuję sobie, że po kwitnieniu przesadzę,
ale susza latem mnie zniechęca, boje się, że je stracę.
Najwytrwalsze w kwitnieniu są właśnie białe tulipany Exotic Emperor. Również botaniczne, jak nie zostaną pożarte przez gryzonie, niezawodnie kwitną. Inne niestety zdecydowanie gorzej się sprawują.
Szafirki już sadzę w donicach, tylko niewielkie kępki zostały w gruncie. Są bardzo ekspansywne i zarastają wszystko wokół.
Mam w kilku miejscach po kilka sztuk i pozbycię się ich jest niemożliwe, ponieważ powrastały w inne rośliny. N wykopywanie roślin z rabaty i oddzielanie szafirków nie mam ochoty.
Lucynko dziękuję.
Teraz każdy kolorowy kwiatek na wagę złota, więc sadzę kolejne cebulowe.
Postanowienia robię co roku, że dam sobie spokój i nie będę karmić gryzoni.
Niestety my ogrodnicy możemy nie kupić nowych ciuchów, ale na rośliny, albo nasiona zawsze znajdziemy pieniądze.
Już sobie ustaliłam termin spotkania z wnukami na połowę maja. Dość pilnowania się, przecież nie zamknę się na półtora roku, dopóki nie wynajdą szczepionki. Nie będę się narażać, biegając po sklepach, ale wnusiowie muszą się cieszyć zabawami w ogrodzie i okolicznych zagajnikach.






Poznęcałam się nad lawendą i siedem sztuk przycięłam przy ziemi, zestarzały się i brzydko wyglądały. Trochę się obawiałam, czy przeżyją, ale dają radę.
Mariusz u mnie też kilka kępek tulipanów ma wyżej liście, niż kwiaty. Może susza tak na nie podziałała.
Jak tylko mam męską pomoc, to miskanty szybko się wykopuje i dzieli. Sama też tym o drobniejszych liściach daję radę. Mam ostrą siekierę z długim trzonkiem, więc kroję karpę na plasterki.
Moniczko tulipany sadzę do gruntu, dlatego z niektórych kępek zostają dwa, trzy kwiaty. Wykopuję tylko wtedy, gdy zmieniam nasadzenia i mi przeszkadzają. Co roku dwie donice na schody obsadzam tulipanami i wtedy je wyjmuję z doniczki, suszę i albo sadzę do gruntu, albo oddaję.
Dziś ostatnie sasanki pokazały kwiaty. Jakoś szybko w tym roku przekwitły.
Sauromatum dziękuję.
Lubię sadzić rośliny dużymi plamami, najczęściej to pospolite gatunki, czy odmiany. Oczywiście pojedyncze chciejstwa zawsze są, ponieważ podglądanie innych ogrodów, często kończy się zakupami roślin, które się spodobały.
Gracimillus rośnie u mnie przy samym tarasie, ma ciepłą glebę od kostki, więc rozrasta się bardzo szybko. Posadziłam sześć lat temu malutki kawałek podarowany przez przyjaciółkę. Wtedy nazwy nie znałam. W ciągu tego czasu zaanektował około 80-90 centymetrów kwadratowych. Wycięłam 80%kępy , ponieważ zaczął mi wrastać w pobliskiego cisa.
Ogród wypielony, ponieważ musiałam sobie zafundować dobrowolną kwarantannę, relaksowałam się na rabatach.
Aniu dziękuję.
Najwytrwalsze w kwitnieniu są właśnie białe tulipany Exotic Emperor. Również botaniczne, jak nie zostaną pożarte przez gryzonie, niezawodnie kwitną. Inne niestety zdecydowanie gorzej się sprawują.
Szafirki już sadzę w donicach, tylko niewielkie kępki zostały w gruncie. Są bardzo ekspansywne i zarastają wszystko wokół.
Lucynko dziękuję.
Już sobie ustaliłam termin spotkania z wnukami na połowę maja. Dość pilnowania się, przecież nie zamknę się na półtora roku, dopóki nie wynajdą szczepionki. Nie będę się narażać, biegając po sklepach, ale wnusiowie muszą się cieszyć zabawami w ogrodzie i okolicznych zagajnikach.






- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu powiem ci że moja lawenda też w niektórych miejscach zrobiła się łysa , zdrewniała i brzydko wygląda... Tylko w niektórych miejscach ma takie placki. Właśnie obawiałam się ją ruszyć bo całkiem ją zabiję....ale po twoim zdjęciu.....może czas pomyśleć. Zrobię fotkę i wrzucę u mnie. Może coś doradzisz....
Re: Ogród zielonej
Ale hosty już duże .... i lilie. Ja mam lilie w donicach na balkonie, czy wsadzać je już do ziemi ?
Cieszę się że zobaczysz chłopców, skoro każdy się pilnuje ryzyko jest znikome.
Ja po moich ostatnich przejściach też zrobiłam sobie 2 tygodnie całkowitego odcięcia, do pracy jeździłam po wyjściu wspólniczki.
Cieszę się że zobaczysz chłopców, skoro każdy się pilnuje ryzyko jest znikome.
Ja po moich ostatnich przejściach też zrobiłam sobie 2 tygodnie całkowitego odcięcia, do pracy jeździłam po wyjściu wspólniczki.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Całe szczęście, że masz ogród pod domem, to możesz sobie w nim używać do woli. I ja z tego samego powodu częściej bywałam na działce i zrobiłam tam porządek. Za przesadzanie jednak się nie brałam, w tej chwili jest już zbyt sucho. Może coś zrobię jak puszczą wodę, ale wolny czas już mi się skończył, to nie wiem czy się z tym wyrobię.
Wiosna lepiej sobie u Ciebie radzi, więcej masz kwitnień, chociaż jak i wszyscy narzekasz, że koloru jest jeszcze zbyt mało. Twoje sasanki już przekwitają, a moja jedyna nawet pąków jeszcze nie pokazała, nie mówiąc o tym, żeby zechciała się wysiać
Tulipany pięknie Ci kwitną, Exotic Emperor masz w niesamowitych ilością, już nie mogę się doczekać jak zasypiesz nas ich zdjęciami 
Jaszczureczka już się pokazuje
Moje na razie gdzieś się chowają po kątach, jeszcze się nie pokazują.
Miłych chwil w ogrodzie, Soniu
Wiosna lepiej sobie u Ciebie radzi, więcej masz kwitnień, chociaż jak i wszyscy narzekasz, że koloru jest jeszcze zbyt mało. Twoje sasanki już przekwitają, a moja jedyna nawet pąków jeszcze nie pokazała, nie mówiąc o tym, żeby zechciała się wysiać
Jaszczureczka już się pokazuje
Miłych chwil w ogrodzie, Soniu
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, jak pięknie kwitną Twoje tulipany, narcyzy, floksy szydlaste i sasanki!
Lilie już takie duże
I coś niesamowitego: czyżbym widziała kwitnące truskaweczki?!
Masz rację, że nie będziesz trzymała wnucząt w oddaleniu od babuni i dziadunia, skoro dzieciaczki nie mają kontaktu z osobami postronnymi, to na pewno nosicielami nie będą.
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka.

Lilie już takie duże
Masz rację, że nie będziesz trzymała wnucząt w oddaleniu od babuni i dziadunia, skoro dzieciaczki nie mają kontaktu z osobami postronnymi, to na pewno nosicielami nie będą.
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka.



