Dziweczyny- Dzięki za pochwały.
Dusia kwitnienia są i te i te- trzy ostatnie portrety- kremowy w kropeczki, purpurowy w białe plamki i cały purpurowy to storczyki z ubiegłej zimy i teraz już kwitną na wyrosłych u mnie pędach. Pozostałe to nabytki z tej zimy- były juz kwitnące.
Anusska- ten w środku to faktycznie jak król, ale to przypadek, po prostu pasował wielkością.
Joluś, dzięki za pochwały, ale w ich wyglądzie nie ma zbyt wiele mojej zasługi, większość to nowe nabytki.
Patrząc po tym, jak dwa Falki nie udało mi się uratować i doprowadzić Cymbidium do śmierci, to chyba moje sukcesy są raczej przypadkowe i zawdzięczam je tylko wybitnej odporności niektórych storczyków.
