BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Podziwiam wielkość Pepino, dorodne.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14018
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Coś jednak jaśnieje, chyba trzeba je podkarmić. ;:224
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Oj tak, jeśli chcesz mieć sporo Gruszeczek to daj im papu bo żarłoczne są mocno.
Potrzebują też sporo wody i wtedy się odpłacą smakiem i ilością zawiązanych owocków.
Ciekawa jestem ile ich zbierzesz z tych krzaczków, ale wyglądają na dokarmione nieżle, więc może to słonko je trochę "zażółciło".
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14018
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

No i znowu weekend szybko przeleciał i znów na wyjeździe.

Pepino dostało nawóz dla pomidorów. na razie zawiązuje owocki i jeden już ładnie przybiera. :)
Obrazek
Obrazek

A to moje Trombocino.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Field pumpkin zapowiada się świetnie. :D
Obrazek


Jedna z marchewek gigantów.
Obrazek

Nie pamiętam czy wstawiałem fotke Aji white fantasy, a owocuje pięknie. :D
Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Wspaniale się zapowiadają twoje okazy, rombocino już wygląda gigantycznie. ;:138
Zbiory pepino też będą okazałe a i posmakować będzie co, już widzę że będziesz zadowolony z nich jak ja kiedyś. ;:333
Patrz tylko czy gdzieś nie czają się mszyce, lubią go atakować a mrówki jak wiesz lubią zanosić mszyce do ich przysmaków bo szybko się tam mnożą.
Już jestem ciekawa co powiesz o ich smaku. :wink:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Jak na tyle Twojej nieobecności warzywa rosną rewelacyjnie ;:138
Ciekawie zapowiada się Field, trzymam za niego kciuki .
U mnie niestety porażka z dyniowatymi.
Jak rośnie kalarepa gigant ?
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Trzymam kciuki by Pepino dojrzały. ;:108
Trombocino rewelacja, nie wiesz czy nadawałoby się na balkon?
;:oj Cukinia już olbrzymka.
Awatar użytkownika
Agnieszka1234
200p
200p
Posty: 276
Od: 29 sty 2016, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lódzkie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Błażej

cuda po prostu ;:202 ;:202 ;:202 ;:202 ;:202
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14018
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Grazyna Tak, trombocino rośnie nawet ładnie, a nie stawiałem w ogóle na nie, z powodu porażki rok temu z tykwą na długość.

Mam nadzieje, że Pepino podjem, nie spodziewałem się że ono tak obficie kwitnie. :D Oby smakiem podpasowało i plpn był ciekawy, to na pewno zatego rok będzie. :) Szkodniki, to największe moje zmartwienie, bo jak mnie nie ma, to jeszcze podlac, podleje siostra ale robala na pewno z liścia nie zdejmie, a oprysków raczej jej robić nie dam z śor.

Seba No z tymi wyjazdami jest masakra straszna, w pracy też niezły zapieprz, więc na forum zbytnio czasu nie mam, tyle co przejrze wieczorem ale pisać zbytnio sił nie ma.

Z fieldem jestem ciekawy, bo wcześniej nie miałem takiego długiego. Zapowiada się bardzo ciekawie. Jeden na innym krzaku, ma z kolei jakiś kanciasty kształt i zapyliłem drugiego na tym krzaku, bo boje się że pęknie.

Z kalarep, to jedna się wyróżnia, jak widziałeś na fb zdjęcia Piotra i Tomka, to jest podobna(nie będe pisać że wygląda na większą :wink: ) bo przyjade i się okaże że robale zjadły. ;:306 Jak wrócę, to zrobie jej fotke.

A co z dyniowatych uprawiasz no i w ogóle z gigantów?

GrażynaW Mam nadzieje że spróbuje tego Pepino. :D

Co do Trombocino, to nie ma zbyt pokaźnego krzaku, na wysokość poszła może na 3m ale na szerokość mocno nie idzie. Więcej miejsca na stelażu zajmuje fasola. :D

Agnieszka Jest sporo porażek, więc nie jest super ale żle też nie. :wink:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Błażej toż przecież porażki u każdego z nas są wpisane w ogrodnictwo.
Raz jest lepiej a raz gorzej, to normalne i nie należy się tym przejmować.
Każdy rok przynosi coś innego i z tym też musimy się pogodzić.
Lepiej cieszyć się tym co się udało a ja myślę, że będziesz się cieszył jeszcze w tym sezonie jakimś rekordem.
Na pepino zostaw nie więcej jak po 5 owoców na pędzie, będą smaczniejsze i większe.
Ja zostawiałam po 3 i były wielkości dużego jabłka, przy 5 będą nieco mniejsze, ale na dłużej wystarczy. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14018
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Tak, Ja tym bardziej jestem narażony na ewentualne porażki, więc jako tako się tym nie przejmuje. Na tyle mam różnych warzyw, że zawsze któreś wypali. :D

Co do Pepino, to myślałem by zostawić max 4owoce na pędzie. Wydaje mi się to i tak dużo.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Jeśli rośliny będą wyglądały na silne i zdrowe to możesz zostawić 5.
Sam wybierz ile będzie dobrze a ja będę kibicować żeby dobrze się spisały. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Z gigantów uprawiam dynie AG, Fieldy , arbuzy, melony, marchewkę, paprykę na długość, kalarepę, pomidory, czosnek i chyba coś jeszcze.
Zadowolony jak na tę chwilę jestem tylko z kalarepy ;:306
U mnie mączlik był przez chwilę, ale jakby znikł.
Mączniak rzekomy dorwał dynie :roll:
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14018
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Grażynko Zrobię jak mówisz. Ocenie stan krzaka i zobacze ile zostawić owocków. Na ilości mi nie zależy, a szkoda aby krzak się wymęczył. :)

Seba No to spory arsenał masz. :) Szkoda że nie popisują się wzrostem ale dla wielu wymiemionych przez Ciebie warzyw jest jeszcze sporo czasu dla wzrostu, więc może jeszcze coś ciekawego wyrosnąć.

U mnie też gigantów sporo, nawet ciężko będzie mi wszystkie wypisać. :D

Kapusta- totalna klapa. Serca zjedzone i koniec wzrostu.

Brukiew- najpierw coś liście żarło, a poźniej bulwy. Też klapa.

Ziemniaki- w jednym tygodniu nieobecności przyszła zaraza i zaatakowała krzaki, wybrał bulwy ale nie zdążyłem.ich zważyć. Szału nie ma.

Seler- Największe krzaki poszły w kwiat. Są jeszcze chyba trzy sztuki. Zobaczymy.

Buraki- tu połowa poszła w kwiat ale jest jeden co może zaskoczyć

Papryka długość- krzaki po przejściach są liche i nie licze na dobry wynik jak na razie.

Papryka waga- też krzaki nie są za ładne. Jeden myslałem że zaskoczy ale mocno zwolnił wzrost.

Ogórki- krzaki są słabe, bo niedożywione dobrze z braku czasu.

Cebule- z czterech zostały trzy i jedna z nich wygląda jakby zaczynał chorować. Cebule w gruncie to totalna porażka.

Pory- zaniedbane, nie rosną za dobrze.

Marchewki- rosną nawet ładnie ale coś zaczyna się do nich dobierać, jakieś choróbsko. Czas pokaże.

Pomidory- początek straszny. Krzaki wybiedzone choć na starcie były piękne. Dopiero zawiązane niedawno pomidory zaczynają rosnąć. Obyy ZZ je ominęła.

Tykwy- miałem dwie odmiany Bushel gourd i Pelota gourd. Została mi jedna Bushel z 4krzaków i nie wiem czy ma owoc. Pelota są 3krzaki i tylko jedna rośnie jako tako.

Trombocino- po pierwszym owocu, który przy 70cm załamał ogonel i zaczą więdnąć, podwiązałem reszte i nawet ładnie rosną.

Kabaczki- Jeden krzak, a na nim pierwszy owoc zgnił. Teraz rośnie na żywioł.

Field pumpkin- trzy krzaki, zawiązane po dwa owoce. Wybiore ładniejszy za jakiś czas ale mi zawsze szkoda odciąć.

Arbuzy- totalna klapa. Na jakieś 7krzaków tylko 4owoce. Jeden zjadła mysz, inny rośnie krzywo, a dwa malutkie i nie wiem czy zaczną rosnąć.

AG- początek straszny ale ładnie nadrabiają. Potwierdza się moje zdanie, że przygotowanie poletka ma duży wpływ na dalszy wzrost.

Fasola- sporo kwiatów ale tydzień temu widziałem tylko jedną zawiązaną fasolke. Zobaczymy ile ich doszło.

Aksamitki- jedna kolo domu zmarzła i nie rośnie jak powinna ale jest cała armia wysiana później na działce.

Kukurydz- nie umiem powiedzieć czy rośnie dobrze czy źle. Mam w dwóch miejscach. Koło domu wysiana wcześniej ma jakieś 2, może 2.5m. Na działce siana później, coś ponad 1m

Kalarepy- sporo ich skarłowaciało ale jedna rośnie ciekawie. Zobaczymy.

Słoneczniki- nie wróżą nadziei na rekordowy wynik.
Awatar użytkownika
RingoJelcz
200p
200p
Posty: 351
Od: 1 mar 2012, o 19:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lesznowola

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Fasola którą mam od Ciebie chyba już trzeci raz pokonuje długość tyczki, co wyjdzie ponad, to daję od dołu i znowu idzie do góry. Nawet nie wspominam, że większość pędów przycinałem, bo atakowały pomidory obok, mają sporo strąków, które już grubieją, szaleństwo. Posadziłem dwa krzaczki od niechcenia i przestałem się nią przejmować, teraz mam z nią "kłopot". Nawet umknęło mi na początku, że to tyczna... W przyszłym roku chyba nią jakiś płot obsadzę, bo jest bardzo inwazyjna. Tempo wzrostu jak tykwa...
Słoneczniki w tym roku mają cienkie łodygi, mają coś 2-2,5 metra, a trzeba je podpierać.
Kukurydza podobna wielkością do słoneczników. Na pewno nasionami buraków będę zainteresowany na wiosnę, mam nadzieję, że coś tam będziesz miał.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”