Kurczę, dziewczyny, to nie wiem co teraz z tym zrobić

Styropian już przyjechał i czeka, tak samo bela wełny mineralnej do ścian. Właśnie tej wełny nie chciałam kłaść pod podłogę, bo tak myśleliśmy, że myszy mogą się zalęgnąć, ale styropian mamy i pod domem, i pod budynkiem gospodarczym i wydaje się nie interesować gryzoni...No ale dotąd ciepełko styropianowe nie szło w parze z dużą ilością zboża jaka byłaby koło kurnika dla nich dostępna
Nie będzie w tym kurniku ogrzewania, nie doprowadzam też prądu i jakoś mnie martwi, żeby tą podłogę zostawić nieogrzewaną. Chyba że wystarcza taka grubsza warstwa słomy
Słomę mam pod szerokim dachem przy domu, nie moknie na deszczu, mam jeszcze kilkanaście kostek, na pewno na zimę wystarczy.