Marysiu
Jakie masz ładne te daturki!
Wszystko fajnie tylko te ich przechowywanie,Kiedyś je miałam ,ale potem już zrezygnowałam:(
Zachody słońca przepiękne
Wiesz, Marysiu, przed laty dohodowałam się datury giganta. Zaczęłam liczyć przekwitające kwiaty. Kiedy doszłam do 350 - poddałam się. Kłopot z jej zimowaniem w salonie był okropny, więc koniec można sobie wyobrazić.
Teraz żal mi się zrobiło, że jej nie ma i ... zaczynam od nowa .
Przesyłam buziaki, pozdrawiam i ... zapraszam - Jagi
Po dobrym winie zgagi nie ma
W sklepie kupuję ale tylko takim z winami. Chociaż nie mogę spożywać bo leczę ostrogę....
Datury są bajeczne. Mam i ja I może uda się ją przechować przez zimę.
Ta biała cudna
Witajcie! dzień spędzony pracowicie i jestem z siebie zadowolona Grządka przekopana nawieziona kompostem ( i kilka innych miejsc) irysy posadzone a przy okazji różne cebule i rośliny z doniczek Trawka skoszona!
Jadziu dzień pogodny i nie za gorący, świetnie się pracowało w ogrodzie pod wieczór zrobiło się chłodno i coraz wcześniej wieczór zapada
Basiu o tak węgierskie winnice też pamiętam! szczególnie w Egerze Dolinę Pięknych Panien
Zdjęcie takie wyszło i po przegraniu na komputer aż się zdziwiłam
Iwonko jeszcze nie chcę nawet myśleć o takich efektach Ranki niech będą jak najdłużej ciepłe ...no przynajmniej powyżej zera Miłego wieczoru Iwonko
Aniu dostałam patyczki od koleżanki z FO i na trzy dwie ładnie rosną i kwitną, niestety żółta
Stoją w korytarzu przez zimę z kilkoma innymi ciepłolubami. Cudownie pachną wieczorem i rankiem
Dzięki
Jaguś no nie aż tyle kwiatów? to musiało być ogromne drzewo i wcale się nie dziwię że zimą było kłopotliwe. Ja nie chcę takiego giganta ani pod względem wielkości ani liczby kwiatów
To powodzenia w hodowli kolejnej datury
Dziękuję za zaproszenie i odwzajemniam buziaki
Misiu piękno wymaga poświęceń
Małgosiu właśnie o tym pisałam, tylko że nawet po winach z takich sklepów miewam zgagę. Niewiele mi podchodzi dlatego rzadko piję, to już wolę dobrą whisky
No proszę i u Ciebie jest datura
No to dzisiaj zapraszam na oglądanie powtarzających kwitnienie róż
Heloł, Maryś!
Widzę, że Ty też jesteś szczęśliwą posiadaczką biało kwitnącej datury. Piękna ci ona!
Drugie zdjęcie wschodzącego słoneczka to prawdziwy majstersztyk.
Pięknie kwitną Twoje różyczki. Nie chorują?
Moje wszystkie chore. Niektóre już niemal bezlistne. Ale za to kwitną wyjątkowo obficie coraz większą liczbą kwiatów.
W głowę zachodzę i nijak nie umiem pojąć, skąd się bierze taka ilość kwiecia u schorowanych roślin.
Witam w kolejny cudny dzień! szczególnie dla takich jak ja 1 wrzesień to tylko wspomnienie o szkołach
Lucynko postaraj się odebrać paczkę, bo inni już posadzili
Moje róże też nie wszystkie mają takie liście i aż jestem zdziwiona, że te na fotkach sa takie zdrowiuśkie
Część ma skłonności do chorób i wyglądają gorzej, a część ma dołem nieładne listki. Ja ich nie kropię niczym i nawet nie specjalnie obrywam...nie mam na to czasu
Dobrego dnia bo piękny chyba i u Ciebie jest
Aniu tak jak pisałam Lucynce udało się ładne listki sfotografować a nie wybierałam.
Mieczyki co roku mają wyrok...ostatni rok! po czym albo kupuję albo dostaję i są ale nie za dużo Ten ostatni był dawno temu i przepadły ale jakaś mała cebulka widać dorosła
Marysiu, nie wiedzialam ze jest floks variegata. Cudny:) zazdroszczę wolnego czasu- ja od dziś znowu do pracy Na prace w ziemi można będzie się załapać już tylko w weekendy Milego dnia!
Marysiu czy druga z czerwonych róż to Lavaglut???, a ta pierwsza zastanawiam sie czy to Barcarolle chyba raczej nie, bo ona ma matowe listki, a Twoja błyszczące.Chyba jakaś zmiana wisi w powietrzu, bo mnie dzisiaj głowa boli
Witaj Marysiu,śliczne masz mieczyki ,ja nie posadziłam w tym roku ani jednego ,cebulki siedzą w piwnicy na przechowaniu na rok następny ,może mi się uda posadzić ,proszę , nie zapomnij przysypać Królewny Śnieżki ,rozchodniki pięknie zaczynają kwitnąć ,lubię te kwiaty,dzisiaj troszkę zrobiłam w ogrodzie ,a jutro może coś zasadzę ,bo przygotowałam miejsce,ale po południu znowu mam gości ,więc siedzenie w ogrodzie obowiązkowe,pozdrawiam
Czyżby koniec ładnych dni? za oknem szaro w domu pali się sztuczne światło
Asiu coś za coś ...ja zostaję w domu, bo tzw dobre lata mam już za sobą i weekendowe "nie wiadomo w co ręce włożyć" jest już wspomnieniem, ale za to mniej sił i gorsza organizacja. Floksy variegata są śliczne, ale powiem szczerze że wzrok bardziej koncentruje się na liściach. Ja dzielę go od lat i mam ciągle 3-4 patyczki, ale chyba w kępie lepiej wyglądają te zwykłe
Jadziu tak to Lavaglut, jestem niż zauroczona, bo to ponoć najciemniejsza wśród róż ale ma niewielkie kwiaty za to jest ich dużo Dzisiaj coś się kisi w powietrzu, może tylko przejściowe załamanie pogody.
Martusiu królewna przysypana, ale mam 3 białe róże wśród uzyskanych sadzonek i muszę im się dokładnie przyjrzeć czy któraś nie jest Śnieżką. Jak nie to na pewno będzie na wiosnę, bo ona dość łatwo się ukorzenia Jednego rozchodnika nie widziałam u Ciebie a mam sadzonkę to zostawię dla Ciebie. Czy cebulki dotrwają do następnego roku ... wątpię? Ja miałam nie sadzić ale pewna miła forumka przysłała te fioletowe śliczności i razem z moimi pozostałymi utworzyły niezłą kępę i są Miłego goszczenia i pozdrawiam
Agusiu to może mają złą miejscówkę i jak przesadzisz ożyją, róże tak mają
Złapałam maleńki oddech więc pędzę do Twojego szaliczka Marysiu.
Akurat trafiłam na ponowne kwitnienie różyczek
Wschody i zachody także chętnie oglądam, bo w moim blokowisku takich widoków brak. Jak siedziałam na wsi to zachodów spektakularnych także nie widać, bo wszystko zasłania wieś ale za to gwiazdy piękne widziałam
Marysiu- putałaś mnie gdzieś (lecz nie pamiętam gdzie) o wolne we wrześniu- niestety nic nie wiem i może się okazać, że więcej urlopu w tym roku nie dostanę
Ściskam i pozdrawiam Ciebie oraz wszystkich gości Twojego pięknego ogrodu
PS
Nie mam kiedy doczytać- która to w końcu Królewna Śnieżka?
Pozdrawiam Małgosia Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz Spis moich wątków
Witaj Marysiu. U mnie już dzisiaj trochę luźniej . Na przyjemności ogrodowe jednak trochę poczekam bo u mnie sucho i nie chcę przesadzać roślin . A może złapałam ogrodowego lenia ? Masz dużo roślin to prawda ale za to różnokolorowych i różnorodnych więc jest co podziwiać . Róże pięknie powtarzają Ci kwitnienie . Floksy variegata jest cudny . Pozdrawiam .