
O rany,Karolciu ale u Ciebie pięknie
Szkoda,że mieszkasz tak daleko
Tyle krzewów Ci kwitnie,że nie wiem,co chwalić.Chyba glicynie,bo największe

.Właśnie pomyślałam,że może przy mojej podsychającej śliwce takie cudo posadzić?Tylko do Obi muszę się wybrać.Albo gdzieś zamówić.Eeee....może jednak nie,bo czytam ,że wiosenne przymrozki mogą załatwić pąki
Czy mnie pamięć myli,czy pisałas kiedyś,że masz nasiona judaszowca

?Duże drzewko już masz
Widząc Twój warzywnik,aż mi się wyrwało; ''o rany,ale wielki czosnek''

.Mój słaby w tym roku.Duzo wygniło przez ten ''zamróz''(opady deszczu na zamarzniętą w głębi ziemię).Musiałam odsadzać.Ciekawe co z niego wyjdzie.Bo sadzony na wiosnę.Ale za to ''przeprosiłam się'' z wiosennym

.Teściowa się wprosiła z ząbkami,to chętnie przyjęłam i wysadziłam.