czy może macie jeszcze jakieś inne odmiany wypróbowane ??
Ostatnimi czasy nie za bardzo papryki mi się udają

Bardzo dobry pomysł by zasilić roślinkę naturą. Ważne by nie przesadzić z ilością i by nie było zbyt świeże, musi być już przerobione i odleżane. Używam 3-4 letniego przerobionego obornika końskiego, efekty wspaniałe.Joze1802 pisze:Witam. Ponieważ w tym roku po raz pierwszy przymierzam się do uprawy papryki słodkiej, mam takie oto pytanie do Was doświadczonych w temacie. Ja przy sadzeniu pomidorów daję w dołki pod korzeń złotko od gołębi, czy też mogę tak samo postąpić przy sadzeniu papryki?
Nikt konkretni nie odpowie na to pytanie. Za dużo niewiadomych. Sam musiałbyś podać więcej informacji. Jaką masz ziemię, w jakim regionie mieszkasz, jak z wilgotnością i temperaturami, i b ważne jakie papryczki lubisz. To wszystko to też nie wystarczy bo ważna jest pogoda a tej nie przewidziszLunarii pisze:No dobra, bez owijania w bawełnę. Która odmiana Waszym zdaniem najlepiej się sprawdza w gruncie?
Dzięki za odpowiedź. Ja pod pomidory daję nawóz od gołębi, jest on już zasuszony jak podeszwa, daję to to do dołków, mocno zalewam wodą, jak woda wsiąknie na górę daję warstwę ziemi i dopiero sadzonka. Jeśli polecacie, to tak samo zrobię z papryką, ale la bezpieczeństwa dam tego trochę mniej jak do pomidorów i zobaczymy jak mi pójdzie z tą uprawą.stecu pisze:Bardzo dobry pomysł by zasilić roślinkę naturą. Ważne by nie przesadzić z ilością i by nie było zbyt świeże, musi być już przerobione i odleżane. Używam 3-4 letniego przerobionego obornika końskiego, efekty wspaniałe.
Moja znajoma sądzi paprykę w gruncie na poletku ok.5×5 M, na brzegach wbija kilka kołków i całe poletko owija folią streczową na wysokość ok. 60 cm. Zauważyłam, że jej papryka ( z sadzonek ode mnie) wcale nie gorzej rośnie i owocuje jak moja w tunelu. Sadzonki wysadza ok 15-go maja i ok 2 tygodnie od wysadzenia mają dodatkowo zarzuconą na wierzch włókninęluis90 pisze:Ja się bardzo zraziłam do uprawy papryki w gruncie. dwa lata temu miałam piękne sadzonki, ale w ogóle nie chciały rosnąć. Tata w tunelu od dawna zbierał papryki, a moje dopiero zaczęły rosnąć i kwitnąć, skończyło się to tym że nawet jeden owoc nie dojrzał przed przymrozkami.
Jednak zastanawiam się czy w tym roku nie spróbować. Sporo dowiedziałam się na forum i mam możliwość przetrzymania sadzonek w tunelu aż temperatura na zewnątrz będzie bardziej sprzyjająca. Słyszałam też, że niektórzy ogradzają poletka folią i w ten sposób podnoszą temperaturę wokół nich.