Ja zrobiłem boxa i w nim trzymałem ale w tamtym roku tylko tak i źle zadziałało bo chyba mam za mało lumenów i je wyciągnęło. Teraz będę tak robił, że nie będę się spieszył, lepiej wysiać później jak już będzie ciepło, szybciej potem rosną i lepiej niż wysiane wcześniej bo takie tylko "wegetują". Wysieje gdzieś po połowie kwietnia, a może i pod koniec aż i będę je trzymał w tunelu, wcześniej tego nie mogłem zrobić bo jeszcze nie miałem foliaka. Podkreślam, że te wszystkie moje mądrości są z moich obserwacji. Teraz podkreślam co jest najważniejsze, trzeba z nimi dobrze wystartować czyli;
1. Nie spieszymy się z wysiewem, dopiero po połowie kwietnia, nawet jak się pod koniec maja wysieje to będą ładne sztuki "lepiej później niż wcześnie"
2. Wysiewamy do ciepłej ziemi i ! nie mokrej ! oczywiście po jednym nasionku
3. Zapewniamy im baaardzo dużo ciepełka podczas kiełkowania. Ja podczas kiełkowania dałem doniczki koło pieca a było tam około 40 stopni

i skiełkowały po 2 dniach !!!
4. Zapewniamy jak najwięcej światła, wystawienie na parapet nic nie da. Najlepiej tunel foliowy i pełne nasłonecznienie, one uwielbiają światło i są mega wrażliwe na jego brak.
I tak je trzymamy aż jesteśmy pewni, że już nie będzie przymrozków i wysadzamy. Jednocześnie pamiętajmy by w doniczkach nie trzymać do momentu jak już pęd będą puszczać, bo będzie gorzej z przyjęciem i będą już "karłowaciały". Gleba tak jak mówiłem, u mnie glina i rosły świetnie, aczkolwiek jakby ją rozluźnić to na bank rosły by jeszcze lepiej. Mało i rzadko podlewamy !!! Wybierajcie miejsce gdzie ziemia jest luźna, przewiewna i właśnie nie podmokła, bo to już zabójstwo dla nich. Co do nawożenia co ciężko mi się wypowiedzieć bo tak jak pisałem praktycznie nic pod nie nie dawałem. Jestem ciekaw jak wy byście je zasilali.
Jak znajdę foty to wrzucę zaraz z mojej uprawy, uprzedzam, że jak coś to były robione chaotycznie
