ILONKO ,dziękuję
Nie pamiętam co jeszcze brałaś.Szukałam w zeszycie ,ale nie znalazłam .Nie pamiętam kiedy to było .
GRAŻYNKO ,miejmy nadzieję ,że wreszcie kiedyś solidnie popada.Oby znów nie przesadziło w drugą stronę .
MIŁKO ,ciągle leję wodę .Mam ze stawu ,to mogę .Z wodociągów to bym tyle nie lała .
Dzisiaj w nocy dość porządnie popadało .
ALICJO,żurawki są dość żywotne ,ale nie wszystkie odmiany .Są też kapryśnice .Mam nadzieję ,że nie man u siebie opuchlaków.Trudno je zwalczyć .
Dzisiaj w nocy wyjeżdżam.Wrócę za tydzień ,więc kilka fotek na do widzenia .
