Bawiłem się lustrem w ten sposób i efekt był taki, że w kierowanym miejscu tworzył się jaśniejszy prostokąt od odbijanego słońca. Z obawy na poparzenia papryk(bo zastosowałem to właśnie do nich), wolałem zmienić położenie ich z północnego parapetu na zachodni i lustro postawić tuż za nimi.
To był taki efekt jak się chwyta lusterko w ręke i świeci odbitym światłem komuś po oczach.
Może i mnie wystepował taki efekt z powodu większej odległości między lustrem, a obiektem oświetlanym, nie wiem. Dlatego stwierdziłem, że zamiast oświetlać same pomidory, wg mnie bezpieczniej byłoby oświetlać jakąś na biało pomalowaną ścianę(płytę) tuż za nimi.