Aniu! Pewnie zaglądne do Ciebie jak będę jechać do Szmita, bo do maja to ja nie wytrzymam, ale teraz znów mnie jakieś grypsko rozkłada.
Marysiu! Jak patrzę na zdjęcie Twojego Maciusia, to też się śmieję. Już kiedyś żartowałyśmy, że oni chyba o rodzinie. Moje kotki (a pewnie nie tylko) bardzo się ucieszyły z uporządkowania części rabat...
Lucynko! Kitka jest teraz chora, to i tak spokojniejsza...

Miałam kiedyś ,,Młodą", która chodziła po drzewach rewelacyjnie i bardzo łowna była, ale ktoś ją normalnie ukradł.
Gosiu!Do maja jeszcze 1,5 miesiąca, ja tyle nie wytrzymam

Choć może powinnam najpierw poczekać na moje internetowe zakupy...

No i muszę wpaść do Ciebie na ograbienie ogródka... Zrobię Ci miejsce na nowe zakupy!
Ewuniu! Ładnie powiedziane ,,rozkoszny". To jest autentyczny tyran! Dziś jak tylko wyczuła, że już nie śpię mocno (mnie wydawało się, że jednak jeszcze tak

) położyła mi się na piersiach i brzuchu i zmusiła do głaskania... Po 40 minutach musiałam szybko do toalety i już mi było wszystko jedno, czy mnie podrapie

a tak się może skończyć jeśli coś się jej nie spodoba.
Hrabia to ostatnio dzikus, ale Kicia potrafi chodzić za mną jak psiak.