Witajcie kochani!
Wiosna, wiosna, wiosna! Wreszcie nastały te cudowne dni, gdzie wszystko budzi się do życia, zielenią się drzewa, krzewy, zaczynają kwitnąć pierwsze kwiaty...Swoje główki pokazują tulipany, żonkile, prymule...Jednym słowem, chce się żyć
Troszkę zaniedbałam FO, ale pewnie większość z nas zajęta jest ogrodem. Ze mną jest podobnie...Doba skróciła się i ciągle brakuje czasu.
W tym pracowitym tygodniu udało mi się przyciąć wszystkie róże, lawendy. Zrobiłam oprysk miedzianem, niestety nie wszystkie mogłam opryskać, bo sporo już ma liście. Widać mocno im się spieszy.
W piątek kupiłam w Lidlu trzy powojniki: Jackmani, Alpina, Hagley Hybrid. Co prawda nie są włoskie, ale nie mogłam im się oprzeć. Wyglądają ładnie i zdrowo. Włoskie spróbuję kupić w pobliskim ogrodniczym.
Poza tym kupiłam sporo ślicznych goździków, którymi obsadziłam dzisiaj nową rabatę
A na rynku kupiłyśmy z teściową ostróżki, cebule lilii drzewiastych i kolejne bratki
Wszystkie nowe zakupy już posadzone.
Mój M wreszcie rozłożył węże do nawadniania i wszystko już działa. Dwie największe rabaty zrobione i trzecia, angielska też. Zabrakło nam tylko szpilek do mocowania, więc jutro jedziemy dokupić. Jestem zadowolona. Mój kręgosłup w tym sezonie będzie znacznie odciążony. Jeśli ten system zda egzamin, to na kolejne rabaty też położymy i koniec biegania z wiadrami. Jutro wszystko przysypię korą i wreszcie będzie porządek.
Muszę się jeszcze pochwalić, że przeforsowałam murek. Miał być w jakiejś tam przyszłości, ale będzie już na dniach
Użyłam wielu argumentów i M dał się namówić już teraz....Ma się te sposoby...
Tak wygląda linia kroplująca na roboczo.
Jutro wszystko przysypię korą i węże znikną.
Madziu to nowa rabata z różami angielskimi. Zamiast palisady, będzie murek...Udało mi się namówić eMa i jutro zamawiamy materiał
Z F otrzymałam w gratisie różę
Ashram
Kasiu postanowiłam spróbować swoich sił z powojnikami. Naoglądałam się tych cudeniek u Ani aneczka1979 i wcale nie dziwi mnie to, że jest w nich zakochana...One w niej chyba też
Może i mnie chwycą za serce?
Jadziu mam nadzieję, że limit pecha już wyczerpałam.
Ta róża z pierwszego zdjęcia to
Emilien Guillot
Aniu aneczka1979 bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje na temat powojników
Etoile Violette już jest na mojej liście i muszę go mieć. Poza tym tak mnie zachęciłaś swoją opinią o reszcie, że dołożę jeszcze
Mikelite,
Solina i
Justa...Jeśli nie kupię ich w swoich ogrodniczych, to zamówię

Czy dobrze im będzie na pełnym słońcu?
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa otuchy

Niestety takie "praktyki" to u nas codzienność

Nie ma co liczyć na uczciwość ludzi...taki teraz mamy świat...
Jola nie mógł nie czuć, bo uderzenie było potężne. To wygląda jakby ktoś celowo z całym impetem uderzył, a potem po prostu odjechał. Samochód rzecz nabyta, naprawi się i po krzyku, ale niesmak pozostanie jeszcze przez jakiś czas
Aniu Pulpa222 wiesz, ja bardzo lubię sadzić róże...Mogłabym zacząć od nowa

Jak będziesz coś sadzić na jesieni, to daj znać. Przyjadę i wyręczę Cię
U teściów od tej roboty jestem ja. Od cięcia też. Oni jakoś nie bardzo umieją, a może nie chcą, wolą żebym ja się zajęła różami w ich ogrodzie.
Aniu Annes77 też mam taką nadzieję.
Róża z pierwszego zdjęcia to
Emilien Guillot
A to
Gebruder Grimm
Jadziu z Braci Grimm będziesz zadowolona. To bardzo ładna i zdrowa odmiana.
Mati dzięki za słowa pociechy
Powojniki coraz bardzie mi się podobają. W L kupiła trzy, a włoskie kupię w ogrodniczym. Jeśli tam nie dostanę, to zamówię.
Jolu Aprilku z tą wstrzemięźliwością, to nie do końca prawda. Tym z L już się nie oparłam, może i cena była atrakcyjna, ale same powojniki wyglądały ładnie i zdrowo.
Po takich "akcjach" zaczynam tracić wiarę w ludzi...W ich uczciwość, dobroć, szlachetność. Mam wrażenie, że te cechy już zanikają
Twoje zniszczone ogrodzenie tylko potwierdza moją opinię, że dla niektórych chlebem powszednim jest cwaniactwo, chamstwo, bezczelność, a w życiu liczą się tylko pieniądze...
Aniu anabuko1 oprysk miedzianem można zrobić, dopóki róże nie mają listków. Potem już nie, bo może popalić młodziutkie przyrosty.
Mati Pashminy nie mam, ale chyba moja odpowiedź już za późno...Z tego co czytałam, to chyba ją zamówiłeś?
Majeczko 
Oj spora, spora, jeszcze trochę się powiększyła

Też jestem ciekawa szczególnie zestawienia angielek. Mam nadzieję, że wszystkie się przyjmą i pokażą chociaż kilka kwiatów.
Murek będzie z pustaków z kamienia łupanego. Zastanawiam się jeszcze nad kolorem. Jutro zamawiamy. M złamał swój opór, bo codziennie go męczyłam o to, więc już nie chciał dłużej słuchać i zaakceptował dodatkowe zajęcie dla siebie
Za chwilę cd. odpowiedzi