
Kobea i jej uprawa cz.4
-
- 50p
- Posty: 71
- Od: 27 lut 2014, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: słoneczna Warmia
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Bardzo kapryśna ta kobea, każe dlugo na siebie czekać, u mnie siana 20 lutego, dzisiaj wyszedł jeden kiełek, czekam na pozostałe, ale wielkich nadziei nie mam 

- ona1234
- 200p
- Posty: 334
- Od: 25 mar 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuszczów/Lublin
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Zapraszam do mojego wątku ogrodowego
Niby nic a tak to się zaczęło
Niby nic a tak to się zaczęło
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
A ja wysiałam na sztorc w niedzielę i nie mogę się już doczekać efektu, wzejdą czy nie




- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
U mnie jest jedną duża już . Przesadziłam niech sobie rośnie.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Kochana a może nie kupuj tylko ukorzeniaj uszczknięte czubki? Będzie taniej, prościej i szybciej.ona1234 pisze: Mam zamiar kupić jeszcze dwa opakowania i spróbować po raz kolejny...
U mnie wyszły trzy z sześciu nasion. Już dostają drugą parę liści właściwych. I straciłam nadzieję, że te trzy nasionka co w ziemi siedzą, jeszcze wylezą. No nic. Zaraz będę swoje uszczykiwać, więc i tak będę miała sporo.

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 23 lis 2014, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
A to moje roślinki:) po raz pierwszy siałam kobeę i jestem z nich super dumna:)
Wysiane 23 stycznia.Teraz mają już prawie 40 cm!:)

Wysiane 23 stycznia.Teraz mają już prawie 40 cm!:)



Pozdawiam, Aneta
- ona1234
- 200p
- Posty: 334
- Od: 25 mar 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuszczów/Lublin
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
aneczka1979 też myślałam o tym ale boję się że się nie ukorzenią i stracę tą 1 sztukę.
Dwa lata temu ukorzeniałam w wodzie i niestety żadna się nie przyjęła...
Dwa lata temu ukorzeniałam w wodzie i niestety żadna się nie przyjęła...
Zapraszam do mojego wątku ogrodowego
Niby nic a tak to się zaczęło
Niby nic a tak to się zaczęło
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Witam,
3 tyg temu posiałam 25 nasion kobei, na sztorc, po tygodniu wzeszła jedna i sobie rośnie, przesadzono do osobnej doniczki, wypuszcza pierwsze liście właściwe, po dwóch tyg wzeszły dwie kolejne ale jakoś dziwnie, jakby nie mogły wyciągnąć z ziemi tej części z liścieniami, korzenie wyszły z ziemi do góry, więc odkopałam i zakopałam korzeniami do dołu, no i czekam, siedzą ciągle pod ziemią jak pozostałe 22. Taka historia. Będę czekać do skutku
Na razie cieszę się jedną, oto zdjęcie jeszcze z samymi liścieniami: 
3 tyg temu posiałam 25 nasion kobei, na sztorc, po tygodniu wzeszła jedna i sobie rośnie, przesadzono do osobnej doniczki, wypuszcza pierwsze liście właściwe, po dwóch tyg wzeszły dwie kolejne ale jakoś dziwnie, jakby nie mogły wyciągnąć z ziemi tej części z liścieniami, korzenie wyszły z ziemi do góry, więc odkopałam i zakopałam korzeniami do dołu, no i czekam, siedzą ciągle pod ziemią jak pozostałe 22. Taka historia. Będę czekać do skutku


- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Nasze przygody z wysiewem kobei czyta się jak powieść kryminalną w odcinkach
Ale zdaje się, że wiem jakie będzie jej zakończenie,cierpliwość popłaca i każdy z nas doczeka się
swojej wymarzonej roślinki.
U mnie jak na razie wzeszły dwie.

Ale zdaje się, że wiem jakie będzie jej zakończenie,cierpliwość popłaca i każdy z nas doczeka się
swojej wymarzonej roślinki.

U mnie jak na razie wzeszły dwie.
-
- 50p
- Posty: 71
- Od: 27 lut 2014, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: słoneczna Warmia
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Dokładnie, u każdego innego historiaElzbietaaG pisze:Nasze przygody z wysiewem kobei czyta się jak powieść kryminalną w odcinkach![]()
Ale zdaje się, że wiem jakie będzie jej zakończenie,cierpliwość popłaca i każdy z nas doczeka się
swojej wymarzonej roślinki.![]()
U mnie jak na razie wzeszły dwie.

-
- 50p
- Posty: 84
- Od: 3 mar 2014, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubań
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Ja mam dwie sadzonki z 7 nasionek, dobre i to, to mój pierwszy raz. Nie moczyłam, nie zwracałam uwagi czy jest na sztorc. Jedna z sadzonek to nawet już poszła na dwa pędy:)
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
A jednak! Po ponad miesiącu wygramoliło się czwarte nasionko!aneczka1979 pisze: U mnie wyszły trzy z sześciu nasion. Już dostają drugą parę liści właściwych. I straciłam nadzieję, że te trzy nasionka co w ziemi siedzą, jeszcze wylezą. No nic. Zaraz będę swoje uszczykiwać, więc i tak będę miała sporo.


