

Co to są za kwiatki na 1 i 6 zdjęciu? Widuję je w różnych forumkowych ogrodach i coraz bardziej mi się podobają

Alutka, ja długo nie nacieszyłam się słoneczkiem... znowu od wczoraj leje... a właściwie to ostro mży...alana pisze:Ale apetyczne jabłuszka, na przekór wiadomo komu tak rosnąU nas też obrodziły jabłonie, ze trzeba podpierać gałęzie.
Szkoda, że dwie bulwki cyklamenów padły, ale dobrze, że masz możliwość odbudowania kolekcji. Bo te ogrodowe cyklameny są tak piękne, takie nieskazitelne, aż miło móc je podziwiać, a jeszcze te wczesnowiosenne.
Gabi na razie pogoda idzie zgodnie z naszymi marzeniami, żeby tak do końca wrześnie było, to jeszcze maliny dojrzałyby, i dalie zakwitły.
Jolu, nie zapominaj że ja mam działkę od 1992 roku... to szmat czasu, no a ta czerwona jabłoń już tam rosła.jol_ka pisze:Gabi co za plonyJabłonie w tym roku rzeczywiście obrodziły
![]()
Kiedy ja się u siebie doczekam takiego widoku![]()
Muszę poczytać o cyklamenach, nie jestem pewna czy im się w mojej glinie z piaskiem spodoba...
Grażynko, mam nadzieję że będą w miarę zdrowe, a jak nie to będę robić opryski, choć powiem szczerze, że mnie to męczy.kogra pisze:jakie zakupy różane.
![]()
Ze zdrowotnością jest różnie, zależnie od gleby i podkładki.
Jedne chorują inne nie, ale Anka wie co doradzić z własnego podwórka.
Jacku, najprawdopodobniej cyklameny dostałeś wraz ze storczykiem Bletilla striata... rosły obok siebie...JacekP pisze:A wiesz, ze do mnie też trafiły cyklameny od Ciebie?Chyba przyplątały się cebulki z inną rośliną, którą mi dałaś, potem jednej zimy wymarzły ale teraz znów się pojawiły
Dorotko, o Artemis i Hansestadt Rostock wiem że są zdrowe i z ADR, chodzi mi bardziej o Lavender Ice i te pozostałe róże...dorotka350 pisze:Gabi co do zdrowotności innych się nie wypowiadam , ale Artemis ma ADR i to się potwierdza. Mój jest całkowicie zdrowy, bez żadnej plamki. O kwitnieniu nawet nie wspominam jest
To prawda Aniu... klęska urodzaju, a na dodatek spadają... ale nie na zmarnowanie... kroję je w plastry i suszę.. na zimę będzie jak znalazł, chociaż nie wiem czy dotrwają... są pyszne.an-ka pisze:Cześć Gabrysiu!Jabłka obłędnie Ci obrodziły a w sklepie lepsze jabłko kosztuje do 3zł-no i gdzie ten urodzaj i brak odbioru z Rosji?Nie widać,nie słychać-to samo z papryką-ponoć też klęska urodzaju.
Gabi-Lavender Ice jest zdrowiuteńką różą i dobrze,że zamowiłaś 2 szt bo to niskie i niewielkie róże ale z dużymi,cudnymi kwiatami.
Artemis-wiadomozdrowe cudo.Maria Theresia-złapała czarną plamistość i Stephanie Guttenberg także.Pamiętaj ,że to mlode nasadzenia więc może w przyszłym sezonie będzie lepiej.I jeszcze jedno-w tym roku niczym nie pryskalam bo jak wiesz nie miałam głowy do niczego.Cieszę się,że Cinderella się odrodzila bo ona tak jak Giardina ,zawsze była zdrowa i piękna.
No i tu też będzie problem Jadziu... mam już miejsce dla niego, ale za bardzo przewiewne to nie będzie... u mnie mączniaka złapało kilka róż między innymi LO, Raine D. V. nawet Pirouette złapała... zresztą w zeszłym roku również miały mączniaka.....coś niedobrego ostatnio się dzieje z różami...JAKUCH pisze:Doktorek raczej lubi przewiewne miejsca inaczej łapie mączniaka .Jeden mój przed furtką zdrowiutki bez mączniaka prawdziwego i żadnych chorób , a drugi przy grilu i murze podłapał go ,ale tam jest mnóstwo wilgoci i 0 przewiewu .Artemisek wiadomo zdrowy.U mnie Burgundy ice niestety choruje ,ale w tym roku i tak dobrze wygląda ,bo jesienią przesadziłam go w inne miejsce i nawet cieszyłam sie jego kwiatami .Czerwień z różem wygląda dobrze tak miałam i podobało mi sie z bielą też ładnie wygląda. .Dobierz do nich jakieś ładne byliny np. Marunę ona jest niepobita czy dzwonki skupione .Wiesz Gabi ,że każdy ma inny gust ,ale przy Doktorku mam posadzonego powojnika Andromeda i cudnie sie dopełniają