Witam miłych gości.
Ostatnio dopadł mnie jakiś kryzys ogrodowy i forumowy .... Czuję się zmęczona i marzę chociaż o kilkudniowym wypoczynku ....
Grażynko, floksów kiedyś nie lubiłam. Denerwowało mnie u nich to, że zawsze łapały mączniaka. W ostatnich latach jakoś przekonałam się do nich. pryskam je przy okazji róż i chyba to pomaga, bo nie wyglądają tak jak pamiętam z dzieciństwa.
Anabelkę ja co roku chlastam tuż przy ziemi i co roku mam wielgaśny krzaczor, który muszę podwiązywać, bo sama roślina nie jest w stanie udźwignąć swoich kwiatów
Agniesiu, dziękuję Ci za miłe słowa

Było by zbyt pięknie, gdyby przebywanie w ogrodzie polegało tylko na siedzeniu i podziwianiu ...
Lubię pracę w ogrodzie, ale gdy nadchodzi moment, że nie wyrabiam, to dopada mnie deprecha ...
Patusiu, dziękuję
Gabi, Bella ma mniejsze kwiatostany i jest niższa. 15 krzaczorów ... to już całkiem nie źle
Clem, Wiosną pierwiosnków jest bardzo dużo. Można z łatwością je dostać, więc jeśli Ci się tak bardzo podobają, to nie pozostaje nic jak tylko sadzić
Ewa, ja z liliowcami przystopowałam, ale do podobnego wniosku dochodzę z różami
Dorotko, na kwiat Jalitach niestety muszę znowu czekać. Ten pąk, którego pokazywałam poprzednio, został zniszczony przez deszcze. Nie wiem czy doczekam się jeszcze w tym roku, bo jak na razie nowych pąków nie widać
Elu, ja nie mam oznaczonych liliowców

Za dużo tego wszystkiego i po prostu odpuścilam. Kiedyś miałam ogromne parcie na o, aby mieć zidentyfikowane wszystkie żurawki,lilie,tulipany, liliowce, piwonie .... ale od kilku lat cieszą mnie tym że są i ładnie kwitną.
Ten, o którego pytasz rośnie dobrze, tak jak i pozostałe. Jakoś nie mam z nimi większych problemów.
Myślę, że jak już zaczął rosnąć, to będzie dobrze
Z niecierpliwością wyczekiwany pierwszy kwiat
tojeść orszelinowa
jakaś goryczka
