Jak dobrze, że są takie rośliny, które kwitną jesienią i zimą, dzięki temu zawsze coś kolorowego dla oczu.
Ja się cieszę, że parapety szerokie, i że można robić pietra, chociaż kwiaty rosną tak szybko, że na długo to nie wystarcza.
Za oknami szaro jak to w listopadzie, a ja cały czas mam świeże pomidory:
