Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
nowapasja
1000p
1000p
Posty: 1251
Od: 28 sty 2011, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kwidzyna

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Piękny ;:oj a foteczki z bliska to już mistrzostwo świata ;:138
Awatar użytkownika
solshine
200p
200p
Posty: 223
Od: 16 gru 2014, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Zdjęcia makro kwiatków fiołkowych są zawsze piękne. Płatki błyszczą jakby składały się z kolorowej rosy:) A to zdjęcie z paru postów wyżej, pod światło - przepiękne:)
Oo już wiem, z czym mi sie kojarzy - z rożową watą cukrową :D
Ala
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Zajrzałam wczoraj do moich listków żeby sprawdzić jak się mają w nowym roku :)

Obrazek

Pamiętacie, że wszystkie w ramach eksperymentu postawiłam na knocie...

Obrazek

Listki sadziłam pod koniec września, w październiku założyłam knoty, oto efekty po 3 miesiącach :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo mu się spieszy, żeby się pochwalić kwiatuszkiem :)


?? ???????? ?????? / LE Ognennyj Cvetok

Obrazek
Awatar użytkownika
neska133
100p
100p
Posty: 180
Od: 6 lip 2014, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Cudowne efekty! ;:138
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko brawo jakie piękne przedszkolaczki ;:138 jednak sposób na knot rewelacyjnie się spisał ;:108 a Yukako przepiękne ma kolorki :D
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Taaak! Kocham knoty, uwielbiam knoty :tan
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Bardzo się cieszę ,że Twój nowatorski sposób się sprawdził ,muszę poszukać w Twoim wątku o knocie i się podszkolić :D
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
neska133
100p
100p
Posty: 180
Od: 6 lip 2014, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Illonka każdy z pokazanych fiołeczków jest przepiękny . Mam pytanie-gdzie kupujesz te wszystkie odmiany? szczególnie chodzi o te rosyjskie.
Awatar użytkownika
solshine
200p
200p
Posty: 223
Od: 16 gru 2014, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ja byłam pewna, że te ptaszki to takie sztuczne/wypchane przyczepione do gałązki gdzies tam w pokoju u Ciebie jako dekoracja i załapały się do zdjęcia ;)))
Ala
Parrocja
200p
200p
Posty: 229
Od: 10 gru 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ta chimera nie daje mis spać. Zestawienie koloru liści i kwiatów doskonałe-takie świeże. Jeśli możesz napisz coś o niej, czy jest kapryśna? Wyrosło Ci takie cudo i nic o nim? Chyba, że nie chcesz zapeszyć, to rozumiem :wink:
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Iwonko, o knotach pisałam tutaj i tutaj :) Zachęcam do eksperymentowania, spróbuj na kilku roślinach, tylko pamiętaj o podłożu, żeby było lekkie i przepuszczalne.

neska fiołki sprowadzam z Ukrainy. Najbardziej lubię rosyjskie i ukraińskie właśnie, są takie dekoracyjne. Podobają mi się ogromniaste puszyste falbaniaste kwiaty :D

Alusia, to fototapeta, zrobiłam przy niej sesję dla urozmaicenia zimowej szarej nudy :D
Parrocja pisze:Ta chimera nie daje mis spać
Jak ja to znam :D Też, gdy wyszukam jakąś perełkę to myślę o niej całymi dniami i marzę, żeby znalazła się na mojej półce ;:108

Ja jakoś byłam obojętna na chimery, nie zagłębiałam się w ich temat, ot takie nieciekawe mi się wydawały i w dodatku trudno dostępne i drogie. Gra nie warta świeczki myślałam sobie. Aż nagle ni z tego ni z owego dostałam dwie chimery w prezencie (dwa odrosty - mam jeszcze jedną, która się zbiera do kwitnienia, niedługo mam nadzieje, ją Wam pokażę).

Bałam się o nie, że kapryśne i mi zejdą ale posadziłam do doniczek i obserwowałam. Bardzo szybko obie przyjęły się i zaczęły rosnąć, Yukako postawiłam na knot, tamtą drugą podlewałam od góry. Po trzech miesiącach od postawienia na knot Yukako tak wygląda...

Obrazek


...więc nie mogę powiedzieć, że jest trudna w uprawie :D

Trzymam ją w tym samym podłożu co inne fiołki i tak samo się nią zajmuję. Odwdzięczyła się super kwitnieniem, widziałam w necie fotki i wiem co ona potrafi ale jak na pierwsze kwitnienie jestem bardzo zadowolona.

Za sprawą Yukako oszalałam na punkcie chimer i szperam w necie w poszukiwaniu odmian, mam już listę chciejstw i będę szukać, szukać, szukać :D

Napiszę jeszcze później o rozmnażaniu chimer jeśli jesteście zainteresowane :wit
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko - no to i ja za sprawą Yukako oszalałam ;:oj
I chcę Cię poinformować, że to Ty będziesz odpowiedzialna za sprowadzenie pierwszego fiołka do mojego domu :lol:
Te kwiatuszki nie dość, że są oryginalne, to jeszcze w dodatku przypominają mi jedną z odmian ... pelargonii, serio ;:306
Śliczne są ;:167
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ewa,
przyjmuję na swe barki tę odpowiedzialność :D

W tej chwili porządkuję fiołki, zapraszam, może coś Cie zainteresuje :wit

Nie ma to jak wymiana doświadczeń na forum, Ty będziesz miała fiołki, ja oplątwy i tak to się kręci wokół nas zielony świat :tan
Awatar użytkownika
solshine
200p
200p
Posty: 223
Od: 16 gru 2014, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

illonka pisze:Iwonko, o knotach pisałam tutaj. Zachęcam do eksperymentowania, spróbuj na kilku roślinach, tylko pamiętaj o podłożu, żeby było lekkie i przepuszczalne.
Jedna kwestia - piasek rzeczny. Nie dostanę nigdzie żadnego piasku raczej, a z podwórka brzydzę się, szczerze mówiąc, po zimie musi być w tych piaskownicach pełno paskudztw. Można go pominąć?

Druga kwestia - zamiast ziemi uniwersalnej chciałabym użyć polecanej do fiołków ziemi do paproci, gdyż mam 2 paprotki, a całe opakowanie będzie pewnie za duże i mi zostanie. Czy mieszanka tej ziemi (2 części), perlitu (1 część) i wermikulitu (1 część) - będzie ok? To tak analogicznie do Twojego postu, tylko bez piasku.

Aha, i chodzi o wsadzenie na knot listków z korzonkami, które obecnie pływają w wodzie (jak już korzonków przybędzie), na czas tworzenia maluszków.
Ala
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ja piasek rzeczny kupuję w leroy merlin, ale możesz go śmiało pominąć.

Torf tez jest ok, z tym, że ja mam proporcje 2:1 - 2 części ziemi i 1 część mieszanki (perlit + wermikulit)

Torf jest ubogim podłożem, musisz zwrócić baczniejszą uwagę na dokarmianie roślin, szczególnie jeśli chodzi o azot, który jest potrzebny do budowania masy zielonej.

Jeśli masz zamiar teraz eksperymentować z knotami musisz zapewnić liściom i sadzonkom odpowiednie oświetlenie i temperaturę, inaczej istnieje duże ryzyko chorób grzybowych i gnicia. Wszystkie czynniki (temperatura, światło, wilgotność podłoża, odżywianie) muszą być w równowadze, pisałam o tym tutaj


Ja swoje rośliny owszem, trzymam na knotach ale są one doświetlane 12h dziennie i stoją w głębi pokoju w temperaturze 24 stopni, nie rosną w warunkach zimowych i nie maja okresu spoczynku. Zwróć uwagę na swoje warunki i dopasuj wszystko dobrze, żebyś nie zaszkodziła :idea:

Powodzenia :D
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”