Grubosz (Crasula)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Frael
500p
500p
Posty: 501
Od: 25 paź 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Trzeba sprawdzać regularnie, bo czasami trafi się "rarytasik". :)
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Tki mały off top i więcej do tego nie wracam: mnie od dawna tutaj dziwi, że należy cenzurować nazwę pewnego znanego portalu aukcyjnego o którym i tak każdy wie. Nie rozumie trochę tej zasady. Gdyby chodziło o czyjś prywatny biznes to ok, reklama zabroniona ale coś tak powszechnego jak kiosk Ruchu?


Moje maluchy powoli się wybudzają. Więcej słońca w ciągu dnia i w pokoju cieplej o jakieś niecałe 10 stopni. Pewnie gdzieś w marcu zacznie się ich dotlenianie na zewnątrz. Przynajmniej moje najtwardsze okazy wystawię bo wiem ile potrafią wytrzymać.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
kakinto
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 20 lut 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Witam!
Jestem nowy na tym forum i pisze z prośbą o poradę ponieważ mam w domu grubosza już dość starego, w tamtym roku został wyniesiony na całe lato na zewnątrz co za skutkowało opadnięciem 90% liści, chyba porostu został przelany i strasznie zmarniał. Moja mam chce go wyrzucić a ja myślę ze da się z nim jeszcze coś zrobić lecz nie chciał bym robić tego po omacku, czy myślicie ze da się z niego zrobić jeszcze jakaś "sensowną" roślinę ? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a64 ... 62e38.html
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Oj będzie z niego piękny okaz!


Zgaduję, że w zeszłym roku został zbyt brutalnie wystawiony na słonce. Stąd te gubienie liści.
On lubi słońce i gorąc ale nie od razu. Wszystko powoli, po trochu - od wiosny. Ale już zadbaj o jasne stanowisko i mało wody. Oczywiście zmień ziemię! Pisaliśmy o tym wiele razy, ale najprostszy przepis to drobny piasek wymieszanym na równi z ziemią do kaktusów. Oczywiście na dnie drenaż i otwory w doniczce - nie za wielkie by się drenaż nie wysypał.
Poczytaj wątek i na pewno już będziesz wiedzieć co z nim zrobić. Nie wyrzucaj. Ja bym się pociachała za takie grube pieńki u swoich ;:223

A za kilka miesięcy, proszę, pokaz jak się zmienił na lepsze. :D
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Frael
500p
500p
Posty: 501
Od: 25 paź 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Pamiętaj też żeby go raczej nie nawozić. Niech nabierze krzepy w słonecznym miejscu. Te pieńki faktycznie imponujące, grzech byłoby wyrzucać. :shock:
kakinto
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 20 lut 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

A czy z przesadzaniem czekać czy robić to teraz? Chodzi mi o to ze zwyczaj rośliny przesadzam w wiosnę jak już dzień długi i bardziej słoneczny. I jeszcze jedno pytanie rozumiem ze z jakimkolwiek przycinaniem jeszcze długo poczekać.
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Ja bym nawet dała mu spokój w tym roku z przycinaniem. Jest dość mocno ogołocony. Zobaczyłabym co w tym sezonie mu poodrasta a potem bym się zastanowiła co z tym zrobić. Więc może przynajmniej do jesieni go tak zostaw?
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
Frael
500p
500p
Posty: 501
Od: 25 paź 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Qrczę, a ja na swoich crassulach znalazłam wełnowca... chyba się popłaczę. ;:174
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

To chyba jakiś sezon na nie. U siebie znalazłam na Portulacarii. W wątku o Adenium chyba też niektórzy żalili się na wełnowce.
Ja swoje psiknęłam Magusem na przędziorki bo tylko taką chemię mam na stanie. Póki co oprócz jednego osobnika nie widziałam więcej tego paskudztwa.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Kiedy wystawiacie gruboszki z zimnego miejsca, chodzi mi o to kiedy zakończyć zimowanie?
Pozdrawiam,
Kasia
Awatar użytkownika
bool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1338
Od: 26 lip 2010, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Moje stoją w mieszkaniu na parapetach o wystawie południowej i podlewam je bardzo skąpo prze sezon zimowy.
Jak w marcu będą jakieś cieplejsze dni to może w ciągu dnia na balkon je powynoszę i zacznę trochę więcej podlewać.
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Ja równiez na jednym z moich gruboszkow znalazłam welnowca :evil: muszę zacząć działać żeby na resztę się nie przeniósł.
Ktoś kiedyś pisał żeby go spsikac i nałożyć na niego woreczek foliowy i szczelnie zawinac. Czy to dobry pomysł ?
Ewa
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Ewa a gdzie trzymasz rośliny? Może podlanie wraz z ciepłem daje powód wystąpienia wełnowca u Ciebie?
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Stoją na parapecie. Od wschodniej strony. Jest tam niecałe 20 stopni. Podlalam je wczoraj od dłuższego czasu i właśnie wtedy zauważyłam te paskudztwa.
Ewa
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Z serii: Marlena się nudzi to ma dziwne pomysły.

Co sądzicie o tym by w butli plastikowej po wodzie (5l) wystawić latem najmniejsze z moich sukulentów?
Zainspirowana tym zdjęciem: http://www.botanyfactory.com/images/pho ... -5-760.jpg pomyślałam, że można z butli zrobić mini szklarnię. Z boku wykroiłabym drzwiczki, które uchylone ułatwiłyby wentylację.
Niestety narysowany obrazek poglądowy nie chce się załadować ale chyba wiadomo o co mi chodzi?
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”