Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.

[majka411]

Majeczko, to się narobiło.... zdrówka Wam życzę... wygrzej się dobrze zanim zaczniesz rycie.... ono poczeka.
Widok z okna wspaniały aż się na dworek do ogrodu od razu chce.
Jak znajdziesz chwilkę skrobnij mi czy te taśmy na robale są skuteczne.

[kogra]

Taśmy na robale....???????.........ja też chcę wiedzieć co to za taśmy.

[edulkot]

Te klejąca taśmy czy arkusze bo bywają w różnych formach są skuteczne, nawet pstryknęłam fotki, przykleja się prawie wszystko co fruwa dlatego w okresie nasilonego kwitnienia nie wieszałam ich bo za dużo pożytecznych by się zniszczyło. Teraz mniej fruwa zapylaczy a więcej szkodników, nawet muchy i komary się przyklejają

[majka411]

O.........o dzięki, myślę, że zwioty, skoczki przykleja się idealnie.
Czy to działa wabiąco, zapachowo?
Nie masz jakiegoś pomysłu na przędziorki, bo u mnie było tego, że aż 7 razy chemii użyłam.
Poczytałam i wiem, że na wiosnę muszę kolejna batalię stoczyć.

[kogra]

Aaaaa.....żółte tablice lepne.......znamy, znamy.......i bardzo popieramy.
Stosuję je już od wiosny.
Na tablice lepią się głównie szkodniki.
Uważać trzeba z białymi na te lecą złotooki zwłaszcza wiosną.
Potem już nie i kleją się głównie muchy wszelkiej maści i kalibru a te wiadomo, tylko żarłoczne larwy po sobie zostawią.
Żółte tablice stosuję od kilku lat i nie mam różanych skoczków prawie wcale a zwiotów w ogóle od kilku lat u siebie nie zauważyłam.
Więc z własnego doświadczenia jestem jak najbardziej za ich stosowaniem.
No i nie trzeba wtedy paprać się z chemią.
Przędziorki łatwo zwalczyć wodą przez stałe podlewanie i eliminację roślin, które je przyciągają np. świerki Conica.

[majka411]

Grażynko dziękuję... tablice zastosuję w nowym sezonie.
Wodę na przędziorki stosuję z dobrym skutkiem, ale nie jestem pewna czy
to zadziała teraz na te czerwone pochowane pod ziemia pajączki.
Nie chcę ich wiosną.

[edulkot]

Grażynko nie tylko Conica łapie przędziorki, wszelkiej maści świerki, ale one są takie śliczne że warto je za młodu otoczyć opieką. Moje serba pryskałam przez dwa lata bo był taki opanowany a teraz taki śliczny że twierdzę że warto było. Conicę dawno wywaliłam ale tych wielkich docelowo było mi żal.
Mam jeszcze taśmę na pnie drzewek do założenia ale ciągle coś tam mi stoi na przeszkodzie. Wydaje mi się że taka taśma powinna podziałać na mrówki bo łażą po pniach czy nawet palikach jak po autostradzie.

Majeczko to nie pachnie ale klei się do wszystkiego a zwabia je chyba kolor, bo wiadomo że do żółtego wszystko leci. Najważniejsze że łapią się furgacze
Na przędziorki pryskałam ale nie pamiętam czym, muszę sprawdzić.
Do ziemi to nie wiem co można zastosować, to trzeba poszukać

[majka411]

Majeczko ja już czytałam na te czerwone małpy już nic nie zadziała.
Tu jest dobry opis tych stworzonek i jak je tępić. http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1752
Warto, to przeczytać.
Ja na przykład nie wiedziałam, że one na początku wcale nie są czerwone i byłam głupia, bo ich nie widziałam,
ale widziałam, że coś mi niszczy listeczki.

[kogra]

Przeczytałam i włos zjeżył mi się na głowie.
Taka armia chemiczna i przędziorek który ma to w nosie i dalej trwa w najlepsze.
To po co lać te hektolitry chemii, nie mówiąc już o kosztach, żeby to wszystko kupić.

[edulkot]

Tylko jak te zgredy wytępić albo przynajmniej ograniczyć
Kiedyś pryskałam Mitac to pomogło ale Conica i tak była do wywalenia. Ja tam co najwyżej 3 razy pryskam i to tylko iglaki, choć ostatnio widzę, że powinnam opryskać całe zakątki ścienne przy ganku bo na winobluszczu i milinie ładnie sobie żeruje

[majka411]

Właśnie
Wyczytałam, że woda niszczy około 90% tych stworzonek... teraz pytanie jak się pozbyć pozostałych.
Ja na Conice zlikwidowałam zraszając wodą, szczególnie w suche słoneczne dni.

Majeczko wodą ich populację bardzo ograniczysz. Wystarczy, to robić wczesną wiosną do powiedzmy końca maja.
Ja zawsze piszę o zraszaniu róż wiosną.... to właśnie temu służy.
W tym roku kupiłam róże w donicy z takim ładnym prezentem.

[edulkot]

Jak mam lać wodę na ściany to nie ma sensu bo wszędzie będzie mokro
Nawet jak ograniczy się do tych 90% to i tak dobrze, może jakieś naturalne ich niszczyciele istnieją

[majka411]

Będę jeszcze drążyć ten temat. Jak coś znajdę ciekawego, to dam znać.
Ale chyba naturalnych niszczycieli tych czerwonych diabełków nie ma.

Zobacz tu, a jednak jest naturalny niszczyciel http://pl.wikipedia.org/wiki/Prz%C4%99d ... hmielowiec
a tu jest podany środek do zastosowania na wszystkie stadia rozwoju przędziorka
http://www.przyjacielebonsai.home.pl/fo ... .php?t=165

Trzeba działać, ja wiosną im nie popuszczę.

[ewamaj66]

Właśnie zauważyłam, że kolejna Conica marnie wygląda Jedną już wycięłam i zdawało mi się, że będzie dobrze. Nie będzie

[edulkot]

Majeczko dzięki za linki trzeba walczyć bo nam to świństwo zeżre wszystko

Ewuniu na Conice bardzo trudno to wytępić bo ona gęsta okrutnie, lepiej wychodzi to tępienie na zwykłym świerku bo mnie się to już parę razy udało.

Idę zgłębiać temat