Ogłaszam wszem i i wobec, że to nie tylko moje trawki. Dzisiaj już część została odebrana, więc się zluźniło nieco.
Ja mam tylko tyle
Festuca Amethystina (kostrzewa amestystowa) April Green
Carex secta Tenuiculmis x2
Miskant Zebrinus
Malicaciliata
Stipa Pekinensis
Miskant Gnome
Miskant Krater
Stipa brachytricha
Luzula pilosa (kosmatka owłosiona) Igel
Czyli razem 10 trawek.
Gosiu, aż tak źle nie jest. Trochę miejsca na inne roślinki zostanie
Paczka faktycznie imponująca, ale zamówienie też było fajne. Koleżanki zamówiły równie dużo traw co ja.
Aga, naprawdę polecam tego sprzedawcę. Bardzo sympatyczny pan. Bardzo miło nam się rozmawiało. Kontakt praktycznie cały czas. Nie tak jak inni sprzedawcy nie powiadamiają albo o opóźnieniach w wysyłkach, albo wysyłają niespodziewanie.
Aga, Ty podziwiasz moje rabaty?
Przecież na nich totalny bałagan.
Ewa, mam tak samo. Dzisiaj pracowałam mimo deszczu. Ale w sumie to tylko siąpiło, nie było w ogóle wiatru, więc było całkie przyjemnie. Posprzątałam do końca gałęzie żywopłotowe. Popodwiązywałam powojniki, bo tak urosły w ciągu tygodnia, że wszystko zwisało do ziemi.Poobcinałam przekwitnięte tulipany i hiacynty. I potem rozpadało się na dobre, więc poszłam do domu nadrobić zaległości w prasowaniu.
Ja już straciłam nadzieję, że zrobię wszystko w terminie. Ty to masz jeszcze perspektywę wakacji.
Kasiu, trawki są naprawdę ładne. Za niewielką kwotę mam sliczne sadzonki. Polecam.
Ja będę później przesadzała swoją werbenę, bo wysiała się w jednym miejscu, a tam gdzie naprawdę chciałam, żeby rosła nie ma nic. Ale siewek jest bardzo dużo. Wystarczy i dla mnie i dla innych.
Elu, wydaje mi się, ze w zeszłym roku kwitła mi pierwsza Grussan an Aachen, a zaraz po niej Comte de Chambord A teraz zupełnie inne róże ruszyły pierwsze. Z tym forum to nie do końca tak, bo w zeszłym roku też miałam masę sadzenia, a mimo to jakoś łatwiej było. Ja raczej cały pęd zwalam na późną wiosnę.
Bożenko, nie myśl, że wszystkie trawki moje. Gdzie ja bym taki ogrom wsadziła?
Chociaż nawet z tymi, które kupiłam będzie biegania. Nie mam przygotowanych dla nich miejsc, także posiedzą jeszcze trochę w tych doniczkach
Monia, polecam sprzedawcę. Trawki do róż bardzo pasują. Ja szczególnie pokochałam stipy, mimo, że jednorczne, ale ładnie się sieją. Już wypatrzyłam kilka. Niech tylko trochę podrosną i przesadzę w odpowiednie miejsce.
Jagódko, moje sadzone wiosną też takie marne. Daj im szansę jeszcze rozkwitną. Te które pokazałam rosną u mnie już 2,3 sezon.
A traw to ja już mam naprawdę sporo. Mam kostrzewy, turzyce, proso, rozplenice, miskanty, trzęślice, Trzcinnika. Najlepeij lubię jednoroczne stipy
Teresko, już wyjaśniłam na początku, że to nie wszystko dla mnie
Chociaż i z tymi, które kupiłam będzie problem z rozmieszczeniem, bo niespodziewanie kilka dni wcześniej dostałm kilka trawek od sąsiadki. Ale od przybytku głowa nie boli

Już nie raz znajdowałam miejsce na pozornie pełnej rabacie
Mariolu, masz rację, zapakowane wszystko pięknie, ale rozpakowac to to dopiero sztuka
Bez nożyczek i rozrywania rękami nie dało rady.
Małgosiu, z tego dostawcy jestem zadowolona. Chociaż tamten też akurat mi przysłał w miarę ładne sadzonki. Wszystko przetrwało zimę.
Maju, Ja czasem rozpoczynam prace w ogrodzie od zdjęć, bo wiem, że później to na 100% nie będzie na to czasu. Schodzę z działki prawie o zmroku. Ja mam dużo mniejszy ogród od Twojego, ale mam tylko popołudnia i to nie wszystkie. Jak na razie jestem bardzo zadowolona. Zamówiłam turzycę Frome bronze. Pan do mnie zatelefonował, z pytaniem, czy może zamienić na inną, podobną, bo ta akurat bardzo słabo rośnie. Korespondencja mailowa na bieżąco. sadzonki ładne.
Jadziu, uwielbiam dostawać paczki. A już takie wielkie to sama radocha
Beatko, nie robię jednorodnych rabat. Staram się mieszać rośliny, żeby zawsze coś cieszyło oczy. Na razie eksperymentują z tą metodą, ale z dotychczasowych efektów jestem bardzo zadowolona, bo od początku sezonu,a nawet w zimę rabaty cieszą oczy. Najbardziej własnie jestem zadowolona z rabat przed domem.
Tył do poprawki, ale jakoś opornie mi to idzie.
To jeszcze kilka zdjęc wiosny
Przeżył klonik Garnet, ale jest lichutki. Przeniosłam go wczesną wiosną na nowe, mniej słoneczne miejsce. Może to mu pomoże.
Epimedium

Dostałam od sąsiadki. Cudowna kobieta
Moja pierwsza kwitnąca serduszka. Kupiłam już z kwiatami. Kupiona w zeszłym roku nie kwitnie
Wspomnienie czereśniowe
